Porozumienie to partia nowoczesnego i zielonego konserwatyzmu, partia konsekwentnie progospodarcza, prosamorządowa i proeuropejska - zapewniał szef tej partii Jarosław Gowin. Na konwencji programowej przekazał, jakie wartości są najważniejsze dla jego ugrupowania.
Po godzinie 12 w sobotę rozpoczął się kongres programowy Porozumienia, na którym prezentowany jest nowy program wypracowany podczas czternastu konferencji tematycznych. Na kongresie głos zabrał szef partii Jarosław Gowin.
- Jakie jest nasze credo? Po pierwsze Polska. Poszliśmy do polityki z pobudek patriotycznych. Jesteśmy dumni z tego, że jesteśmy Polakami. Jako konserwatyści jesteśmy przywiązani do naszych polskich, chrześcijańskich wartości - opisał. Przypomniał tu słowa - jak mówił - Jana Pawła II - który jako wzór do naśladowania wskazywał "Polskę wielu kultur, religii, narodów". - Nasz patriotyzm jest tolerancyjny, otwarty - podsumował. - Polska leży w centrum Europy, zatem będąc dumnym z bycia Polakiem, czuje się równocześnie dumny z tego, że jestem Europejczykiem. Taki właśnie patriotyzm reprezentuje Porozumienie - oświadczył.
Gowin: chcemy państwa demokratycznego i samorządnego
Gowin mówił, że "skuteczna polityka wymaga sprawnego państwa". - Państwo musi być silne, skuteczne, ale równocześnie silne państwo musi być państwem ograniczonym, pozostawiającym jak największą przestrzeń wolności dla jednostek, stowarzyszeń, rodzin czy samorządów - wymienił. - Chcemy też, aby nasze państwo było w pełni demokratyczne i samorządne. To właśnie w imię tych wartości sprzeciwiliśmy się wyborom korespondencyjnym - tłumaczył, nawiązując do tak zwanych wyborów kopertowych z 10 maja 2020 roku, które ostatecznie się nie odbyły.
Trzecią wymienioną wartością Porozumienia jest samorządność. - Reforma samorządowa to najbardziej udana z reform po 1989 roku - ocenił Gowin. - Opowiadamy się za szerokim zakresem kompetencji samorządów - powiedział.
Gowin: jesteśmy przekonani o nienaruszalnej i takiej samej godności każdego człowieka
Kolejnym z punktów jest gospodarka. - To właśnie za ten obszar Porozumienie od prawie samego początku odpowiada w rządzie Zjednoczonej Prawicy - przypomniał. Jak mówił, to jego partia przygotowała w czasie pandemii programy pomocowe i programy przywrócenia gospodarki na "ścieżkę dynamicznego wzrostu".
- Czwarta wartość to społeczeństwo. Wierzymy w naturalną mądrość polskiego społeczeństwa. Jako konserwatyści jesteśmy przywiązani do tradycyjnych wartości, ale wiemy też, że polskie społeczeństwo jest pluralistyczne. Jako chrześcijanie jesteśmy głęboko przekonani o nienaruszalnej i takiej samej godności każdego człowieka, niezależnie od jego przynależności narodowej, koloru skóry, płci czy orientacji seksualnej - oświadczył Gowin.
"Nasz konserwatyzm jest nowoczesny"
Mówiąc o bezpieczeństwie Polski, szef Porozumienia podał, że opiera się ono na trzech filarach. - Przynależność Polski do NATO, przynależność do Unii Europejskiej i duże nakłady na polską armię - wymienił.
- Kolejną wartością jest wiedza i nauka. Nasz konserwatyzm jest nowoczesny. Wiemy, że współczesna gospodarka i społeczeństwo wymagają dużych nakładów na edukację - zaznaczył.
Ostatnim z omawianych wartości Porozumienia jest klimat. - W duchu chrześcijańskiej odpowiedzialności za świat opowiadamy się za troskę o nasze środowisko. To dobro, które nasze pokolenie musi przekazać następnym pokoleniom. Stąd koncepcja zielonej gospodarki, stąd nasz wkład w transformację energetyczną i energooszczędne budownictwo. Uważamy, że Ziemia jest naszym wspólnym dobrem - tłumaczył.
- Porozumienie to partia nowoczesnego i zielonego konserwatyzmu, partia konsekwentnie progospodarcza, prosamorządowa i proeuropejska - podsumował. W niedzielę podczas kongresu wyborczego partii mają być wyłonione nowe władze Porozumienia.
"Wypychają mnie, ale to nie jest takie proste"
Gowin wcześniej w sobotę, w wywiadzie w RMF FM, wyraził przekonanie, że formuła centroprawicy, jaką prezentuje Porozumienie, ma przed sobą dużą przyszłość. - Sformułuję takie nieskromne przewidywanie, że Porozumienie pozostanie w rządzie w tej kadencji i będzie częścią obozu rządowego w przyszłej - powiedział
Ocenił, że być może dla jego ugrupowania korzystniejsze byłyby wcześniejsze wybory, ale z punktu widzenia interesu Polski przyspieszone wybory byłyby porażką całej klasy politycznej i przejawem nieodpowiedzialności.
Gowin potwierdził, że Jarosław Kaczyński nie będzie obecny zarówno podczas kongresu programowego, jak i wyborczego Porozumienia. - W ostatnim czasie doszło do poważnych rozdźwięków. My, Porozumienie czujemy się wypychani ze Zjednoczonej Prawicy. PiS ma do nas pretensje, od kiedy zablokowaliśmy w ubiegłym roku wybory kopertowe - opisał.
Przypomniał, że ostatnim ze wspomnianych rozdźwięków był ten związany z wyborem Rzecznika Praw Obywatelskich. - Rozumiem, że potrzebujemy trochę czasu, by ułożyć sobie na nowo relacje wewnątrz Zjednoczonej Prawicy - skomentował. - Wypychają mnie, ale to nie jest takie proste. Zjednoczona Prawica, a raczej PiS nie ma i nie będzie mieć większości bez Porozumienia. Jesteśmy dla dobra Polski skazani na współpracę. Bardzo często w imię odpowiedzialności za wspólny rząd głosujemy tak jak PiS, chociaż wolelibyśmy w określonych sprawach forsować inne rozwiązania. Odpowiedzialna polityka wymaga kompromisów - argumentował.
Szef Porozumienia sugerował, istnieje alternatywny scenariusz powstania listy niezależnej centroprawicy skupionej wokół Porozumienia, Koalicji Polskiej i konserwatywnego skrzydła PO, ale jest on odległy. Zaznaczył, że obecnie scenariuszem numer jeden dla Porozumienia jest współpraca w ramach Zjednoczonej Prawicy i wspólny start w przyszłych wyborach.
Źródło: TVN24, PAP