Nie walczcie z hejterami. Nie brońcie się, atakując - mówił we "Wstajesz i weekend" w TVN24 dziennikarz i wykładowca akademicki Sławomir Matczak. Tłumaczył, jak należy postępować, gdy staniemy się ofiarą mowy nienawiści w internecie.
Dziennikarz i wykładowca akademicki Sławomir Matczak prowadzi od kilku lat wykłady o mowie nienawiści. Jak mówił we "Wstajesz i weekend" w TVN24 po śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza zaproponował szkołom takie wykłady.
- Już jeżdżę po szkołach i rozmawiam z młodymi ludźmi, z nauczycielami - powiedział.
Pytany, jak definiuje mowę nienawiści, odparł: - Jeśli mówię do Ciebie i Cię to zaboli, to jest mowa nienawiści. Jeśli boisz się tego, to jest mowa nienawiści.
Przyznał, że na swoim wykładach "nie skupia się na hejterach, na walce z hejtem". - Tylko na pomocy ofiarom, bo to jest najważniejsze - podkreślił.
"Nie walczcie z hejterami. Oni umieją walczyć"
Ocenił, że młodzi ludzie dobrze radzą sobie z mową nienawiści.
- Młodzi mają swoje grona, swoje grupy, ale też są często atakowani przez grupę. Ja zawsze mówię "nie bądź sam", "szukaj wsparcia". Ale najbardziej przerażeni są rodzice. Rodzice do mnie dzwonią i piszą: "mam atak na moje dziecko, nie wiem co zrobić, próbuję kontrolować, podglądać". Od razu im mówię "nie macie szans, żeby kontrolować swoje dzieci" - wyjaśniał Matczak.
- Ale macie szansę powiedzieć dzieciom "kocham Cię, jestem z Tobą i będę Cię broniła/bronił". Jak ktoś atakuje moje dziecko, to co ja robię? Jestem obojętny? Nie. Ale nie od razu rzucam się do obrony, tylko mówię "broń się, ale ja jestem za Twoimi plecami, ja Cię będę chronił". I to jest rola rodziców, żeby powiedzieć dzieciom "wiem, że jest takie zagrożenie, powiedz mi, czy jesteś zagrożony" - dodał.
- Dziecko już wtedy wie, że ja jestem gotowy w każdej chwili go bronić. To jest rola rodziców - mówił.
Jednak, dodał, jak szkoła sobie nie radzi, jeśli dziecko nie ma wsparcia, to wtedy najlepiej zmienić szkołę.
- Nie walczcie z hejterami, bo oni umieją walczyć. Nie brońmy się atakowaniem - podkreślił.
"Nie dyskutuj z hejterem"
Sławomir Matczak we "Wstajesz i weekend" w TVN24 tłumaczył, jak należy postępować, gdy staniemy się ofiarą mowy nienawiści w internecie. Jak zaznaczył, to są "informacje od ludzi, którzy są dotknięci hejtem i znają internet".
1. Nie dyskutuj z hejterem. Bo po to on pisze, żeby był odzew. On wygrywa, bo jest zawodowcem. To są często albo zawodowcy, albo frustraci.
2. Zrób screen hejtu. Jeśli chcę z nim walczyć, to muszę mieć dowód, że ktoś mnie atakuje.
3. Zgłoś i zablokuj hejtera.
4. Szukaj wsparcia. Wsparcia szukać trzeba u kolegów, przyjaciół, czasami w szkole są psychologowie. Nie rób z tego tajemnicy. Nie bój się. To nie jest donos. Jak hejter jest ukryty, bo jest tchórzem, nie pokazuje twarzy i ma nicki jakieś, ukrywa się pod nimi, to my się nie bójmy i powiedzmy o tym, że jesteśmy atakowani. Szukajmy wsparcia.
5. Zgłoś groźby karalne.
Przypomniał, że po śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza wylała się fala hejtu. - Ale w odpowiedzi na nią pojawiło się morze miłości, morze serc, tysiące ludzi wyszło na ulice. I teraz porównajmy sobie falę z morzem. Kto jest silniejszy? - pytał.
6. Wspieraj atakowanego. Rodzina niech da sygnał, że wie o problemie. Dziecko wie, że rodzic jest czujny.
7. Nienawiść rodzi nienawiść.
8. Obojętność wspiera hejt. - Pokazuję na zajęciach zdjęcia z kampanii w Chile "one shot is enough" - jak dzieciaki robią zdjęcia dziecku, które jest w fatalnej sytuacji i ktoś stoi z boku i sobie patrzy. Kto jest najbardziej winny? Czy ten kto strzela (robi zdjęcie - red.), czy ten, który jest obojętny na to? Nie bądźmy obojętni, bo obojętność rodzi hejt - apelował.
Matczak odniósł się również do wolności słowa, o której często mówią hejterzy. - Wolność, ale w pewnych granicach. Nie mogę ograniczać czyjejś wolności. Jeśli wolność powoduje czyjąś krzywdę, przestaje być wolnością, staje się anarchią - podsumował.
Autor: kb//plw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24