Jak rozwiązać spór o TK? "Wystarczyłoby zastosować zasady, o których prezydent bardzo pięknie mówił"

Marek Safjan był gościem "Faktów po Faktach"
"Wystarczyłoby zastosować zasady, o których prezydent bardzo pięknie mówił"
Źródło: tvn24

- Sytuacja dojrzała do tego, by w sposób niezwykle pilny znaleźć możliwie najszybciej rozwiązanie, które leży na stole - mówił w "Faktach po Faktach" o sporze wokół Trybunału Konstytucyjnego prof. Marek Safjan, były prezes TK i sędzia Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu.

Komisja Europejska przesłała w środę do władz w Warszawie opinię w sprawie praworządności, w której podsumowuje prowadzony od stycznia dialog z polskim rządem na temat rozwiązania kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego. Treść dokumentu jest poufna, jednak zgodnie z informacjami źródeł unijnych opinia jest krytyczna. KE dała Polsce czas na odpowiedź do 15 czerwca.

Prof. Marek Safjan, były prezes Trybunału Konstytucyjnego i sędzia Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu, zauważył w "Faktach po Faktach", że zainteresowanie instytucji unijnych polskim sporem o TK nie powinno nikogo dziwić.

- Ten spór jest fundamentalny nie tylko dla Polski, ale całej Unii Europejskiej. Absolutnie nie dziwię się temu, że każdego dnia, czytając gazety zachodnioeuropejskie, spotykam się z dużymi, obszernymi artykułami na temat sytuacji w Polsce. To jest coś, co budzi ogromne zainteresowanie środowisk prawniczych i nie tylko - mówił.

- Fakt wydania opinii przez Komisję Europejską jest bardzo znaczący. Wyraża oczekiwanie, że Polska rozwiąże problem konstytucyjny - zauważył.

"System naczyń połączonych"

Zdaniem Safjana obecne sytuacja "rzutuje na nasze relacje z Unią Europejską, instytucjami europejskimi i jest bardzo istotna dla wszystkich państw członkowskich".

- Istnienie tego rodzaju kryzysu konstytucyjnego to nie jest problem wyłącznie Polski - podkreślił. - To jest problem całej wspólnoty europejskiej, wszystkich krajów. To jest system naczyń połączonych. Sędziowie, którzy orzekają w Polsce, sędziowie TK, są także w jakimś sensie sędziami unijnymi - zaznaczył.

Były prezes TK wyjaśniał, że rozwiązanie problemu jest czymś, z czym Polska musi się uporać sama. - Jest natomiast zupełnie naturalne, że instytucja europejska taka jak Komisja wyraża swoje głębokie zainteresowanie czy zaniepokojenie wobec sytuacji, która istnieje w tym lub innym kraju europejskim - tłumaczył.

- W Unii Europejskiej jest absolutnie konieczne, żeby państwo członkowskie przestrzegało zasad i wartości państwa prawa, praw człowieka; tych zasad, które określają istotę systemu demokratycznego - podkreślił.

"Wystarczyłoby zastosować zasady, o których mówił pan prezydent"

W czwartek prezydent Andrzej Duda spotkał się z przedstawicielami Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa (ENCJ). Wygłosił z tej okazji przemówienie, w którym mówił o przyszłości europejskiego wymiaru sprawiedliwości.

- Wysłuchałem wczoraj z wielkim zainteresowaniem wypowiedzi pana prezydenta Andrzeja Dudy - powiedział Safjan. - W tej wypowiedzi znalazły się zasady państwa prawa; jak powinien funkcjonować wymiar sprawiedliwości oparty na niezależności, bezstronności sędziowskiej, zasadzie podziału władzy, respektowaniu pełnej niezawisłości sędziów - wyliczał.

- Jeżeli chcemy znaleźć rozwiązanie, to wystarczyłoby zastosować te zasady, o których wczoraj pan prezydent bardzo pięknie mówił do sędziów europejskich - podkreślił.

"Rozumienie standardów państwa prawa"

W ocenie Safjana spór, który toczy się w Polsce, to "spór o treść konstytucji". - Tu chodzi o rozumienie standardów państwa prawa - dodał.

- Uważam, że nieporozumienie polega na tym, że być może ten istotny składnik państwa prawa jest przez część klasy politycznej niezbyt dobrze rozumiany - ocenił.

- W momencie, kiedy określona władza pozasądownicza przypisuje sobie atrybut kompetencji polegającej na tym, że można oceniać wyrok Trybunału Konstytucyjnego, musimy powiedzieć: tu się właśnie kończy zasada państwa prawa - przestrzegał.

OGLĄDAJ CAŁĄ ROZMOWĘ NA STRONIE PROGRAMU "FAKTY PO FAKTACH"

Autor: kg\mtom / Źródło: tvn24

Czytaj także: