Premier Donald Tusk odniósł się do słów prezydenta Andrzeja Dudy, który w Kanale Zero wypowiedział się na temat ustawek. - Absolutnie tego nie pochwalam, żeby była jasność. Ale z drugiej strony nie potępiam tego w sposób absolutny - powiedział.
Prezydent stwierdził także, że ustawki "to nie jest sytuacja, o której można by mówić, że komuś tam jakaś straszna krzywda się dzieje". - Jeśli chcą się między sobą bić w lesie, idą tam specjalnie, zawierają "gentleman's agreement" (dżentelmeńską umowę - red.), że będą to robić na określonych zasadach, bo o ile wiem, tak to się odbywa, i się biją... lubią... - mówił prezydent Duda na temat kibolskich bijatyk.
Do słów prezydenta odniósł się premier Donald Tusk. "Nie dziwcie się słowom Pana Prezydenta Dudy. To tylko niekompetencja. Tyle samo wie o ustawkach, co o dżentelmeńskich umowach" - napisał w serwisie X.
Ustawka, w której brał udział Nawrocki. Przestępstwa na koncie uczestników
Wirtualna Polska ustaliła, że do bijatyki z udziałem kandydata PiS doszło jesienią 2009 roku. Był już wtedy pracownikiem Instytutu Pamięci Narodowej. Walczył po stronie chuliganów Lechii Gdańsk przeciw grupie bojówkarzy Lecha Poznań. Po obu stronach stanęło po 70 osób, a brutalne starcie trwało ponad sześć minut.
Według ustaleń WP, 32 osoby, które udało się zidentyfikować, mają na koncie ponad 130 przestępstw. Wśród nich miały się znaleźć: jazda autem po pijanemu, nierespektowanie zakazu prowadzenia samochodu, stosowanie gróźb karalnych, ale też handel narkotykami, udział w zorganizowanej grupie przestępczej bądź kierowanie nią, kradzieże, a nawet zabójstwo.
"Warto zaznaczyć - w ustawkach tego formatu wziąć mogą udział tylko ludzie godni zaufania - albo sprawdzeni wcześniej w innych kibolskich akcjach, albo - w inny sposób - dający gwarancję lojalności" - zwraca uwagę w swoim artykule autor Szymon Jadczak.
Autorka/Autor: kkop/kab
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Daniel Gnap/PAP