Wyższe kary za nielegalne pielgrzymki. Nawet 27 tysięcy za brak zezwolenia

Władze saudyjskie liczą, że dzięki ograniczeniu liczby przybyszy uda się ograniczyć ryzyko dla pielgrzymów. W ubiegłym roku w trakcie hadżdżu temperatury sięgnęły 52 stopni Celsjusza. Zmarło ponad 1,3 tys. osób. Władze informowały, że szpitale udzieliły pomocy medycznej ponad 140 tys. pątników, które nie uzyskały pozwolenia na udział w pielgrzymce.

Osoby bez takich pozwoleń nie mają dostępu do takich udogodnień jak klimatyzowane namioty i autobusy, co zwiększa ryzyko udarów cieplnych i innych komplikacji zdrowotnych związanych ze skrajnymi temperaturami.

- Wprowadzamy surowe zasady, aby w pielgrzymce uczestniczyły tylko osoby ze wszystkimi pozwoleniami - powiedział agencji minister ds. hadżdżu Tawfig Alrabiah.

Hadżdż jest jednym z pięciu filarów islamu. Odbywa się raz w roku w ściśle określonym terminie powiązanym ze świętem Id al-Adha. Do Mekki przybywają wówczas miliony muzułmanów (hadżdż uważany jest za najliczniejsze na Ziemi coroczne zgromadzenie ludzi).

W ciągu pięciu dni pielgrzymki uczestnicy pokonują ponad 60 kilometrów, odwiedzając miejsca, w których dokonują określonych rytuałów, takich jak symboliczne kamieniowanie szatana. Przygotowując się do tegorocznej pielgrzymki, Arabia Saudyjska m.in. zwiększyła liczbę łóżek szpitalnych o 60 proc. oraz pokryła drogi w newralgicznych rejonach specjalną substancją, która - jak informował dziennik "Gulf News" - obniża temperaturę nawierzchni o 12 stopni. Zaczęto też stosować drony do wykrywania nieautoryzowanych pielgrzymów.

Tegoroczny hadżdż przypada na dni 4-9 czerwca, a według prognoz należy się wówczas liczyć z temperaturami sięgającymi 50 st. C. Zgodnie z islamskim kalendarzem księżycowym przez 16 kolejnych lat pielgrzymki będą stopniowo przesuwać się na coraz chłodniejsze wiosenne, a potem zimowe miesiące.