- Dokończymy jego dzieło - tak brzmiało przesłanie wyemitowanego w ostatnich dniach przez Prawo i Sprawiedliwość krótkiego filmu o Lechu Kaczyńskim. Jak partia brata byłego prezydenta ma zamiar tego dokonać?
Spot o tragicznie zmarłym Lechu Kaczyńskim miał przypomnieć Polakom jego dorobek. Chodziło również o podkreślenie jego największych sukcesów, do których autorzy filmu zaliczyli poparcie Gruzji podczas wojny z Rosją w 2008 roku. To właśnie o taki obraz wielkiego demokraty i o "dokończenie dzieła" prezydenta mają dbać nowo tworzone przez PiS instytucje.
Praca dla przyszłości
Pierwszym elementem kontynuacji dzieła Lecha Kaczyńskiego jest instytut jego imienia, tworzony w Sopocie. Pełna nazwa tego ciała to "Instytut Polska Racja Stanu 2010". Jego powstanie jest inicjatywą lokalnych działaczy PiS-u. Jednak poseł Andrzej Jaworski chce, aby w działalność instytutu zaangażowały się też osoby najbliższe zmarłej prezydenckiej parze. - Rozmawiałem z Panią Martą Kaczyńską i mam nadzieję, że będzie chciała z nami współpracować - mówi polityk PiS.
"Instytut Polska Racja Stanu 2010" ma być swoistym "think-tankiem", czyli zapleczem eksperckim dla PiS. Głównym obszarem zainteresowania twórcy instytucji chcą uczynić prawo pracy i politykę energetyczną.
Drugą formą "dokończenia dzieła" ma być instytucja powstająca z inicjatywy samego prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Obecnie niewiele się dzieje w tej sprawie, ale wiadomo, iż w planach jest spisanie życiorysu byłego prezydenta w formie przypominającej biografię Anny Walentynowicz. - W przypadku mojego brata, który miał bogaty życiorys, to będzie musiała być gruba książka, która ukaże go jako człowieka i działacza politycznego - stwierdził Jarosław Kaczyński.
Konkretów w sprawie książki obecnie brak. Natomiast inaugurację sopockiego instytutu PiS zaplanował na 10 kwietnia.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24