Terror laktacyjny ma się nieźle. Tylko "ryzyko w obrocie kobiecym mlekiem" jakby mniejsze

Bank mleka w Polsce
Bank mleka w Polsce
TVN24 Łódź
W Polsce na nowo rozwijają się banki mleka TVN24 Łódź

Wcześniaki i noworodki bardzo chore – dzieci z rurkami w nosie, w bańce, zamiast "na cycu" - potrzebują mleka. Karina karmi swojego Filipa i jeszcze Julię i Kevina i kilkoro innych dzieci. Dziś jest laktacyjną rekordzistką, ale za chwilę już przestanie nią być. Bo tak działają banki mleka. I super, że w ogóle są.

Było tak - do sali, w której leżał mały Filip przychodziły raz po raz matki innych dzieci. I dopingowały mamę Filipa - Karinę: - Dawaj, dawaj. To dla naszych wszystkich! - mówiły.

Niektórym głupio było tak po prostu brać mleko od trzydziestolatki spod Łodzi i karmić swoje dzieci. One też urodziły wcześniaki. Oficjalnie nie widziały, od której kobiety pochodzą małe buteleczki, które trafiały do nich z banku mleku przy szpitalu.

Wcześniaków nie można nakarmić tak jak innego zdrowego noworodka. Dzieci do buzi mają podpiętą sondę, a ta łączy się z rurką. Na końcu można wstrzyknąć strzykawką mleko (swoje, sztuczne albo od innej matki właśnie).

- Niektóre przynosiły pampersy. Mówiły, że ich dzieci już wyrosły - opowiada Karina. Wie, że nie zawsze była to prawda, ale rozumie, że inne mamy chciały się odwdzięczyć.

Wie też, że koleżankom z oddziału wcześniaków w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi jest po prostu niezręcznie, że same nie mają pokarmu. Terror laktacyjny ma się nieźle - ocenia. Karina sama to odczuła na własnej skórze.

Filipa urodziła w styczniu, chociaż powinna dopiero pod koniec kwietnia. - Położna przyszła, złapała za pierś, ścisnęła. Pokręciła głową i syknęła, że ze mnie nic nie będzie - wspomina.

Potem już nigdy nie spotkała tej położnej. Karina mogłaby dziś jej powiedzieć, jak bardzo się myliła. Bo 30-latka jest dzisiaj rekordzistką w działającym od stycznia łódzkim banku mleka - reaktywowanym po prawie jedenastu latach.

Bank w Łodzi został otwarty w tym rokuTVN24 Łódź

"I nic więcej nie możesz"

Zanim Karina została rekordzistką, z największym trudem wyciskała z siebie dwie, trzy krople. Motywacja była jednak szalona.

Karina: - Jak urodzi się wcześniaka, to nie możesz go nawet przytulić. Bo leży w inkubatorze. Lekarze mówili mi, że jedyne co mogę dla niego zrobić, to rozbujać laktację.

Nie chodziło tu o to, że mleko matki "jest bardziej korzystne, niż mleko syntetyczne". Ono czasami jest niezbędne do przeżycia.

- Syntetyczne mleko utrzymuje przy życiu. To po prostu płyn z wartościami odżywczymi. Mleko matki się różni, jest jak lekarstwo. Zwiększa szanse wcześniaka na to, że dotrwa do wieku nominalnego - takiego, w którym powinien przyjść na świat - mówi Agnieszka Piątkowska, kierownik banku mleka działającego w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki.

Mleko matki posiada hormony, enzymy i przeciwciała, które w czasie ciąży dostarczane są poprzez pępowinę. Przerwanie ciąży oznacza tyle, że dziecko zostaje odcięte od tego "pola siłowego". Zostaje narażone między innymi na martwicze zapalenie jelit, które może je zabić. Dziecku zagrażać może też sepsa.

Kobiety mogą liczyć na wsparcie z banku mlekaLeah DeVun

- Mleko kobiety karmiącej zawsze "pasuje" dziecku. Jest jak naturalna tarcza przed chorobami - mówi Agnieszka Piątkowska. Kobiecy pokarm zawiera ponad sto czynników przeciwzapalnych.

Problem jest taki, że u mam wcześniaków są problemy z laktacją. Zanim pojawi się pokarm, mija kilka dni. Wtedy – interwencyjnie – można podać mleko od innej kobiety.

- Mleko z banku przepisuje wcześniakowi lekarz. Na to muszą jednak zgodzić się rodzic biorcy-niemowlaka - opisuje Piątkowska.

Dotąd wszyscy się zgadzali.

- Karmię mała Julię, Kevina i dziesiątki innych dzieci. Rodzicom niektórych mówiłam, że jak dzieci będą nałogowo jeść czekoladę, to że mają to po mnie - śmieje się Karina.

Rekordzistka

Karina jest w stanie odciągnąć do dwóch litrów pokarmu dziennie, czyli średnio dwa razy więcej, niż zazwyczaj mleka mają karmiące kobiety. Jej Filip zjada tyle, ile dwumiesięczne niemowlę - nie więcej niż 100 mililitrów.

- Jak już mi się to mleko rzuciło, to mroziłam je na potęgę. Ale jak zapełniłam jedną, drugą szufladę to wystraszyłam się, że będę musiała wylewać. Bym się zapłakała po tym, jak bardzo stresowałam się o laktację - opowiada.

Jak już mleko płynęło wartkim strumieniem, to akurat powstał bank w Łodzi. Karina dostała sterylne butelki i laktator. Przez ostatnie miesiące oddała 45 litrów mleka.

Noworodki urodzone przed 37 tygodniem ciąży, dla których pokarm mamy ma szczególne znaczenie terapeutyczne są w grupie ryzyka dzieci karmionych sztucznie. Potrzebują mleka, którego matki często nie mają

Gdyby utrzymała to tempo i „osiągi” szła by na rekord i to światowy. I może mogłaby znaleźć się w Księdze Rekordów Guinessa obok 31-letniej Elizabeth Anderson-Sierra, która trafiła tam w ubiegłym roku. Ta kobieta, weteran wojskowa ze stanu Oregon w USA, mleko oddawała przez trzy lata. W tym czasie dostarczyła blisko... półtora tysiąca litrów.

Już wiadomo, że Karina tego tempa ani „osiągów” nie utrzyma, bo do banku mleka w Łodzi ma 80 kilometrów. Regularne przyjazdy nie wchodzą w grę. Zresztą i tak musiałaby to robić za własne pieniądze.

- Wcześniej oddawałam krew, mam legitymację honorowego krwiodawcy. Teraz oddaję mleko, bo mam go za dużo. Pomaganie innym mocno wkręca - opowiada.

Ściągnie pokarmu jest bowiem nie tylko czasochłonne - potrafi trwać godzinę, co jeszcze reorganizuje cały dzień - bo z laktatora trzeba korzystać nawet siedem razy dziennie.

W ten sposób, tylko z łódzkim bankiem, współpracuje około 30 kobiet. Co dostają w zamian? Niewiele.

Karina nie dostała nawet czekolady, którą dostaje się przy oddawaniu krwi. Legitymacja honorowej dawczyni mleka i pierwszeństwo wejścia do lekarzy? Zapomnij. O żadnych pieniądzach też nie ma mowy.

- Wszystkie nasze dawczynie robią to honorowo, z dobrego serca - przyznaje Agnieszka Piątkowska, kierownik banku mleka.

I do czasu.

Sylwia Bieńkowska, położna środowiskowa z Warszawy, mówi obrazowo - że dopóki kobieta się "doi" to pokarmu nie powinno jej zabraknąć. Ale to nie oznacza, że może przez wiele lat współpracować z bankiem.

- Bankom nie chodzi o ilość, tylko jakość mleka – opowiada Bieńkowska.

Skład mleka zmienia się z każdym dniem od porodu. Nie to, że mleko staje się niższej jakości. Ale mleko od kobiety karmiącej od dwóch lat jest inne, niż było wcześniej – mniej leczy, a bardziej odżywia.

Świat szukał rozwiązań, Polska mówiła o obciachu

Resort zdrowia chwali się tym, że sfinansował 13 z 16 funkcjonujących w Polsce banków mleka. Na samo wyposażenie od 2017 roku wydano ponad 5,5 mln złotych - czytamy w komunikcie. Resort jednak nie wspomina, że banki funkcjonują niejako obok prawa, bo nie ma przepisów regulujących ich działalność. Żadnej ustawy, żadnego rozporządzenia. Jak to możliwe?

Pierwszy bank powstał 110 lat temu w Wiedniu.

Na początku XX wieku miejsc, w których odkładano zamrożone kobiece mleko przybywało na potęgę. Polska nie była pod tym względem w tyle. Jeszcze przed II Wojną Światową przy szpitalach powstawały laktaria, w których kobiety cierpiące na nadmiar pokarmu mogły oddać swoje mleko.

W krajach anglosaskich postawiono wtedy na szukanie rozwiązań, dzięki którym kobiecy pokarm dalej mógł być bezpieczny. W Polsce przyjęto inną strategię – skoro na rynek trafiały coraz bardziej doskonałe sztuczne mieszanki, to nie ma sensu „bawić się" w ryzykowny obrót kobiecym mlekiem.

- Producenci sztucznych mieszanek umiejętnie budowali narrację, że ludzki pokarm jest przeżytkiem, obciachem - opowiada dr Aleksandra Wesołowska.

Karina jest rekordzistką w łódzkim bankuTVN24 Łódź

W 2007 roku urodziła drugie dziecko. Córka na świat przyszła o czasie, ale stwierdzono u niej sepsę noworodkową i zapalenie opon mózgowych.

- Moje osobiste doświadczenia z długiego pobytu z córką w szpitalu uświadomiły mi jak trudno jest utrzymać laktację, gdy dziecko jest chore. Jednocześnie karmienie córki piersią dawało mi poczucie, że mogę jakoś pomóc lekarzom w jej leczeniu.

Dr Wesołowska już wtedy dużo wiedziała o wartości kobiecego mleka i jego przewagi nad mieszankami. Na bieżąco śledziła światową literaturę naukową, bo w wielu krajach m.in. w Wielkiej Brytanii nigdy nie przerwano działalności banków mleka.

- Publikacje były pełne twardych danych zbieranych przez ostatnie dekady. Wynikało z nich jednoznacznie, że dzieci karmione pokarmem matki nie tylko lepiej radziły sobie z chorobami tuż po narodzinach, ale potem cieszyły się zdrowiem i rzadziej brały antybiotyki. Udowodniono też bez żadnych wątpliwości, że przy zastosowaniu nowoczesnych badań, podawanie kobiecego mleka nie wiąże się z żadnym ryzykiem – opowiada.

W tym samym czasie przyjaciółka dr Wesołowskiej została matką wcześniaka. Miała nadmiar pokarmu. Okazało się, że musi go wylewać, bo nie ma gdzie go oddać. Nie istniały żadne procedury, bo takiej potrzeby nie widzieli nawet krajowi konsultanci ds. neonatologii.

Mleko od dawczyń jest dokładnie badaneTVN24 Łódź

Przebić sufit

- W Polsce trzeba reaktywować banki mleka – mówiła dr Aleksandra Wesołowska, wtedy świeżo po doktoracie w Studium Medycyny Molekularnej w Instytucie Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego na spotkaniu z profesor Marią Katarzyną Borszewską-Kornacką, która kierowała wtedy Oddziałem Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodka a niedługo potem została Prezesem Polskiego Towarzystwa Neonatologicznego.

To było jedno z wielu spotkań, na które Wesołowska umówiła się w sprawie kobiecego pokarmu. Zazwyczaj z rozmów wychodziła z niczym, żegnana chłodno i obojętnie. Tym razem było inaczej.

- Pani Profesor słuchała mnie z wielkim zainteresowaniem, chociaż wtedy w polskiej literaturze branżowej pojawił się przedruk krytycznego tekstu o bankach mleka. To był artykuł anglosaski z komentarzem, że banki mleka „przechodzą do historii neonatologii" – mówi Wesołowska.

Po przedstawieniu swoich argumentów usłyszała od profesor Kornackiej, że zadzwoni po tym, jak dokładnie zapozna się z przedstawionymi jej materiałami.

Telefon zadzwonił po kilku dniach: „Ma pani rację. Pomogę" – usłyszała w słuchawce.

Całą swoją aktywność zawodową na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym dr Wesołowska poświęciła mleku. Miała dziesiątki wystąpień, podczas których przedstawiała te same dane, którymi przekonała prof. Kornacką. Grono specjalistów, którzy dawali się przekonać systematycznie rosło, chociaż początki nie były łatwe.

- Autorytetom z tytułami naukowymi nie jest łatwo przyznać się, że tkwili w błędzie – opowiada.

Mapa polskich banków mleka

Siłą Woli

Jej krucjata zmieniła się w ruch, do którego dołączają kolejni neonatolodzy, położne i rodzice wielu wcześniaków oraz schorowanych noworodków. Tak powstaje Stowarzyszenie na Rzecz Banku Mleka Kobiecego. W 2012 roku w szpitalu im. Orłowskiego w Warszawie powstaje pierwszy, reaktywowany bank mleka kobiecego.

Dzisiaj banków mleka w Polsce jest 16. W ostatnim czasie dużo częściej i chętniej zakładane, bo szpitale mogły korzystać ze środków w ramach rządowego programu „Za Życiem". Powstawały, mimo tego, że do dzisiaj nie ma żadnych przepisów regulujących czym tak naprawdę banki mleka są i jak powinny funkcjonować.

- To zawsze jest inicjatywa oddolna, za którą stoją specjaliści pracujący w danej placówce – opowiada dr Wesołowska.

Wszystkie banki działają dziś na podstawie wewnętrznych przepisów szpitalnych. Zabraniają one m.in. sprzedawania mleka – pokarm może być podawany tak, jak podaje się lekarstwo.

Banki mleka dzięki oddolnym inicjatywom w szpitalach. Funkcjonują na podstawie podstawie wewnętrznych, szpitalnych przepisów, które placówki przyjmują w niezmienionym kształcie. Ramy działania zostały przygotowane przez przedstawicieli Fundacji Bank Mleka Kobiecego, którzy jednak od lat wnoszą o to, żeby w tym zakresie zostały uchwalone przepisy centrale. Bez centralnych przepisów

Polskie placówki działają na podstawie programu „ Mamy mleko dla wcześniaka” opracowanego dzięki współpracy międzynarodowej przez ekspertów z Fundacji Bank Mleka Kobiecego dlatego wszędzie w Europie wygląda to podobnie:

Zanim mleko trafi do dziecka, przechodzi przez szczegółowe testy. Po pierwsze dokłada się starań do właściwej rekrutacji dawczyń mleka – bank upewnia się, czy kobieta jest zdrowa, czy nie ma choroby wenerycznej, czy nie pije alkoholu. Potem bada się każdą próbkę mleka - bada się zawartość substancji odżywczych i skład bakteryjny.

Potem mleko jest pasteryzowane i zamrażane. Zamrożone czeka na wydanie.

Perły z kobiecego mleka

Dr Aleksandra Wesołowska jest dziś szefową Fundacji Bank Mleka Kobiecego i kieruje Uniwersytecką Pracownią Badań nad Mlekiem Kobiecym i Laktacją przy Regionalnym Banku Mleka Kobiecego w Szpitalu im. Św. Rodziny w Warszawie.

Od pięciu lat stara się, żeby ustawodawca stworzył przepisy precyzujące, jak – w świetle prawa – powinno być traktowane kobiece mleko.

Dzisiaj zdarza się, że pojawiają się ogłoszenia osób, które chcą skupować kobiecy pokarm w celach niezwiązanych z ratowaniem życia. Mleko ludzkie można na przykład przerobić na syntetyczne perły, które po przeszlifowaniu są nie do rozróżnienia z prawdziwymi. Wszystko – ponieważ przepisy nie regulują, co można robić z kobiecym mlekiem a co nie, jest w pełni legalne.

Może co najwyżej budzić kontrowersje. Redaktorka czasopisma "Marie Claire", wywołała oburzenie tym, że zrobiła sobie z niego maseczkę. W Stanach Zjednoczonych kobiecego mleka poszukują użytkownicy siłowni i wielbiciele zdrowego trybu życia. W Polsce też chętnych nie brakuje.

Tyle, że – jak podkreślają eksperci – stężenie białka i substancji odżywczych przystosowane jest do noworodka, a nie dorosłego mężczyzny.

- Kulturysta nie będzie miał żadnych korzyści ze spożywania takiego pokarmu. To pokazuje, ciągle jak mało wiedzy i dużo mitów dotyczących pokarmu pokutuje w społeczeństwie - kończy dr Aleksandra Wesołowska.

Tak pozyskuje się kobiece mleko

Z mleka z banku korzysta m.in. Emilia, której syn przyszedł na świat po siedmiu miesiącach ciąży.

- Wcześniaka nie można nawet przytulić. Jeżeli doda się do tego fakt, że piersi odmawiają współpracy, to mamy gotowy przepis na załamanie nerwowe – opowiada.

Jak mówi, mleko, które dostaje z banku pozwala jej „nie zwariować”.

- Wiem, że położne „cisną” matki, żeby starały się rozbujać laktację. Ale czasami skutek jest odwrotny od zamierzonego, czułam się złą matką, bo nie mogłam nic wycisnąć z własnych piersi – opowiada.

***

Od 1 sierpnia trwa Światowy Tydzień Karmienia Piersią. Obchodzony jest od 1 sierpnia 1990 roku, kiedy to 29 państw, (w tym Polska) podpisało we Florencji deklarację dotyczącą „Ochrony, Propagowania i Wspierania Karmienia Piersią”. Dzisiaj 120 państw uczestniczy w Światowym Tygodniu Karmienia Piersią. Główną ideą akcji jest promowanie karmienia piersią przez pierwsze pół roku życia dziecka.

Reaktywacja polskich banków zaczęła się w tej dekadzieLeah DeVun

Autor: Bartosz Żurawicz / Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: Leah DeVun

Pozostałe wiadomości

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Podczas świątecznego dnia przeciętny Polak zje sześć tysięcy kalorii, a niektórzy nawet 10 tysięcy – wskazuje profesor Danuta Figurska–Ciura z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zapotrzebowanie dla zdrowego, dorosłego człowieka o masie 60-70 kilogramów to około dwa tysiące kalorii dziennie.

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Stany Zjednoczone będą chciały przejąć kontrolę nad Kanałem Panamskim, jeśli uznają, że Panama nie przestrzega warunków traktatu z 1977 roku o statusie prawnym tego szlaku wodnego - ostrzegł na platformie Truth Social prezydent elekt Donald Trump. Chodzi między innymi o pobieranie przez władze Panamy zbyt wysokich opłat za korzystanie z kanału.

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Źródło:
PAP, Voice of America 

Premier Słowacji Robert Fico może w poniedziałek pojechać do Moskwy, żeby spotkać się z Władimirem Putinem - przekazał w piątek prezydent Serbii Aleksandar Vuczić na antenie jednej z serbskich stacji radiowych. Tematem rozmów ma być kwestia gazu i kończącej się umowy na tranzyt tego surowca z Rosji przez Ukrainę.

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Źródło:
PAP

Samolot marynarki wojennej USA został trafiony nad Morzem Czerwonym najprawdopodobniej w wyniku "bratobójczego ognia". Zmusiło to dwóch pilotów do katapultowania się - poinformowała agencja Associated Press.

"Bratobójczy ogień". Amerykański myśliwiec ostrzelany nad Morzem Czerwonym

"Bratobójczy ogień". Amerykański myśliwiec ostrzelany nad Morzem Czerwonym

Źródło:
PAP

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Nie żyje 44-letni pieszy potrącony przez 24-latka kierującego audi w miejscowości Domaszewnica (woj. lubelskie). Do wypadku doszło na nieoświetlonym odcinku drogi. Jak podała policja, pieszy nie miał na sobie odblasków i szedł nieprawidłową stroną drogi.

Szedł nieoświetloną drogą, nie żyje

Szedł nieoświetloną drogą, nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

Śmiertelny wypadek na trasie S7 w okolicy miejscowości Załuski pod Płońskiem. Pieszy został potrącony przez samochód ciężarowy. Jego życia nie udało się uratować.

Pieszy zginął po potrąceniu przez ciężarówkę na trasie S7

Pieszy zginął po potrąceniu przez ciężarówkę na trasie S7

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na portugalskiej Maderze wieje silny wiatr. Przez wichury odwołano ponad 30 połączeń lotniczych. Wstrzymano też połączenia morskie z wyspą Porto Santo, wchodzącą w skład tego położonego na Atlantyku archipelagu.

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Źródło:
PAP, madeira.rtp.pt

Na Kamczatce został odnaleziony samolot An-2, który zniknął z radarów trzy dni temu. Na jego pokładzie znajdowały się trzy osoby. Wszyscy żyją - oznajmił w niedzielę Siergiej Lebiediew, regionalny minister do spraw sytuacji nadzwyczajnych.

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Źródło:
RBK, Izwestija, Kam24

Wielki mufti Libii, szejk Sadik al-Ghariani wezwał w piątek wszystkich Libijczyków do zjednoczenia się i walki z Rosjanami, którzy przybyli do wschodniej części kraju z Syrii, skąd uciekli po obaleniu reżimu Baszara el-Asada.

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Źródło:
PAP

Papież Franciszek jest przeziębiony i nie spotka się z wiernymi w niedzielę przed świętami Bożego Narodzenia. Watykan tłumaczy, że decyzja ma też związek z obowiązkami papieża w przyszłym tygodniu.

Papież nie spotka się z wiernymi. Watykan tłumaczy

Papież nie spotka się z wiernymi. Watykan tłumaczy

Źródło:
PAP

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Wpuściła do domu mężczyznę, podającego się za pracownika wodociągów. Straciła kilkanaście tysięcy złotych i biżuterię. Policja przestrzega przed oszustami podszywającymi się pod przedstawicieli administracji. Podpowiada też, co zrobić, by nie paść ich ofiarą.

Wpuściła do domu "pracownika wodociągów", straciła kilkanaście tysięcy złotych

Wpuściła do domu "pracownika wodociągów", straciła kilkanaście tysięcy złotych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

2,2 miliona turystów przybyło na Kubę w 2024 roku. To o milion urlopowiczów mniej, niż spodziewał się rząd w Hawanie. Od kilku lat w kubańskiej turystyce widoczny jest kryzys.

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Źródło:
PAP

Pijani rodzice, którzy "opiekowali się" trójką dzieci, pogryźli interweniujących policjantów. Odpowiedzą za narażenie nieletnich na niebezpieczeństwo oraz za naruszenie nietykalności mundurowych.

Pijani rodzice pogryźli interweniujących  policjantów

Pijani rodzice pogryźli interweniujących policjantów

Źródło:
KMP Lublin/tvn24.pl

Służby nie odkryły żadnych powiązań sprawcy zamachu w Magdebugu z islamskimi radykałami. Przeciwnie, mężczyzna miał być islamofobem i w dodatku sympatykiem skrajnie prawicowej partii AfD. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Łukasz Jasiński z PISM. Napastnik to pochodzący z Arabii Saudyjskiej lekarz psychiatra legalnie mieszkający i pracujący w Niemczech. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

Premier Węgier Viktor Orban nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu dla Marcina Romanowskiego - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl