Henryka Krzywonos - jedna z bohaterek sierpniowego strajku, stała się również bohaterką internetu. Po swoim poniedziałkowym wystąpieniu na obchodach 30 rocznicy "Solidarności" na portalu społecznościowym Facebook w ciągu zaledwie kilku godzin "polubiło ją" cztery tysiące internautów.
Henryka Krzywonos w sierpniu 1980 roku była motorniczą. 15 sierpnia obwieszczając swoim pasażerom, że "ten tramwaj dalej nie jedzie", rozpoczęła strajk pracowników gdańskiej komunikacji. Dzień później wraz z innymi kobietami (m.in. Anną Walentynowicz) zawróciła robotników rezygnujących ze strajku w Stoczni Gdańskiej.
Podczas poniedziałkowych uroczystości z okazji 30. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych według planu miała głosu nie zabrać. Jednak po wystąpieniach premiera Donalda Tuska (został wygwizdany) oraz Jarosława Kaczyńskiego (krytykował rząd), postanowiła wyjść na mównicę. - Co my sobie wywalczyliśmy po 30 latach. Gwizdy? Nie szanowanie ludzi, którzy tam byli? My w naszym kraju powinniśmy szanować ludzi. Wszyscy razem walczyliśmy: prezydent, premier, prezes PiS, jak również Leszek [Lech Kaczyński - red.] - mówiła.
Gwiazda sieci
W związku z tym Krzywonos polubili posiadacze kont na Facebooku. W ciągu zaledwie kilku godzin słowa wsparcia otrzymała od tysięcy zwolenników. Przed godziną 21 na Facebooku "lubiło" ją trochę ponad tysiąc osób. Kilka godzin później liczba ta przekroczyła cztery tysiące.
Przemówienie Krzywonos wygłoszone podczas zjazdu w Gdyni robi furorę także na YouTube. Przez internautów zostało umieszczone tam niemal natychmiast, jego wersji jest już kilkanaście. Każdą z nich obejrzało kilkaset osób.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: facebook.com