|

Ideologiczne "widzimisię" czy "najtańsza inwestycja w przyszłość kobiet"? Jak język prawa utrwala nierówności

Konstytucja RP
Konstytucja RP
Źródło: Tomasz Gzell/PAP
"Ministra", "posłanka" i "marszałkini" stosowane były w polszczyźnie jeszcze w czasach II Rzeczypospolitej. Tymczasem współczesne akty prawne pisane są przy użyciu form w rodzaju męskim. - Ci, którzy piszą prawo, powinni zapoznać się z wynikami badań naukowych w zakresie języka - przekonuje doktora habilitowana Magdalena Formanowicz, kierowniczka Centrum Badań nad Relacjami Społecznymi Uniwersytetu SWPS. Artykuł dostępny w subskrypcji

Podczas uroczystego zaprzysiężenia rządu Donalda Tuska przez prezydenta Andrzeja Dudę 13 grudnia ubiegłego roku Barbara Nowacka oraz Katarzyna Kotula, składając przysięgi ministerialne, rozpoczynały je słowami: "obejmując urząd ministry...". Pozostałe polityczki natomiast przysięgały, mówiąc: "obejmując urząd ministra...".

Czytaj także: