"Hiena roku" za wywiad. "Werdykt to skandal"

Tytuł "Hiena roku 2009" przyznaje corocznie Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich dziennikarzowi, który "wyróżnił się szczególną nierzetelnością i lekceważeniem zasad etyki dziennikarskiej". Tegorocznym "laureatem" został Wojciech Cieśla, który w ocenie SDP wykazał się "niezwykłymi zdolnościami bajkopisarskimi w dziennikarstwie".

Czym w ocenie Stowarzyszenia Cieśla zasłużył sobie na ten tytuł? 1 czerwca "Dziennik" opublikował kolejny tekst na temat wielomilionowych pożyczek, jakich rzekomo udzielają Januszowi Palikotowi spółki zarejestrowane w rajach podatkowych. W tym samym numerze znajdował się wywiad Wojciecha Cieśli z Jackiem Chwedorukiem, prezesem zarządu banku Rothschild Polska.

Problem w tym, że taka rozmowa Chwedoruka z dziennikarzem w ogóle się nie odbyła. "Informuję, że wszelkie moje wypowiedzi umieszczone w tym tekście są całkowicie zmyślone, a żaden wywiad ze mną na ten temat nie miał miejsca. Jestem oburzony, że gazeta "Dziennik" i jej dziennikarz wykorzystały mój wizerunek publikując nie istniejące wypowiedzi" - pisał w krótkim oświadczeniu prezes Rothschild Polska.

Cieśla tłumaczył potem, że w redakcji zaszła pomyłka i Chwedorukowi rzeczywiście przypisano nie jego słowa. Wielokrotnie przepraszał także za swój tekst. Jego przeprosiny zostały przyjęte przez samego Chwedoruka.

Dziennikarze w proteście oddają nagrody

Werdykt SDP oburzył dziennikarzy "Dziennika" (a obecnie "Dziennika Gazety Prawnej"). Laureaci Grandpressa Michał Majewski i Paweł Reszka w swoim oświadczeniu opublikowanym w internecie stwierdzili, że przyznanie tytułu "Hieny Roku" Wojciechowi Cieśli jest skandalem. "Nasz kolega popełnił pomyłkę, za którą dziesiątki razy przeprosił. W związku z werdyktem rezygnujemy z głównej nagrody Wolności Słowa SDP, której byliśmy laureatami w 2001 roku" - piszą.

Krytyki pod adresem SDP nie szczędzą także redaktor naczelny "DzGP" Michał Kobosko i jego zastępca Cezary Bielakowski. "Przyznanie antynagrody dziennikarskiej Wojtkowi Cieśli to kolejny fakt tłumaczący, dlaczego Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich konsekwentnie traci autorytet i znaczenie. Sprawa została zamknięta. Kilka dni temu otrzymał, całkowicie zasłużenie, prestiżowe wyróżnienie Grand Press w kategorii dziennikarstwo śledcze. Dziś uważamy, że to SDP należy się tytuł Hieny Roku" - piszą w swoim komentarzu.

"Wojtek nie żerował na niskich uczuciach, nie szukał rozgłosu za wszelką cenę, nie miał najmniejszego zamiaru kogokolwiek skrzywdzić. Popełnił błąd w sztuce. Ale za błąd przeprosił, a przeprosiny zostały przyjęte" - dodają.

Kilka dni temu Cieśla dostał nagrodę Grand Press za materiał śledczy: "Jak zarabia Transparency International" ujawniający, że szefowie organizacji prowadzą "nieprzejrzystą i nieetyczną działalność związaną m.in. z audytami antykorupcyjnymi".

Nagroda dla dziennikarzy TVN

Oprócz tytułu "Hiena roku" SDP przyznał też dzisiaj nagrody dla najlepszych dziennikarzy mijającego roku. Główną nagrodę Wolności Słowa otrzymała Patrycja Gruszyńska-Ruman ze Studia Reportażu i Dokumentu Polskiego Radia za audycję "WiNna nie WiNna". Opowiada ona o Stanisławie Rachwałowej, członkini AK i WiN-u, która spędziła cztery lata w Auschwitz i przesiedziała 10 lat w więzieniach PRL-u.

Nagrodę Watergate za dziennikarstwo śledcze otrzymali: Grzegorz Kuczek i Igor Miecik za audycję "Nieprawidłowości w sądownictwie wojskowym", wyemitowaną w programie "Uwaga" TVN.

Najwyższe wyróżnienie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich - Dziennikarski Laur przyznano Hannie Krall za "niezrównany kunszt pisania o pamiętaniu".

Do tegorocznej edycji nagród SDP, które wzorowane są na nagrodzie Pulitzera, zgłoszono blisko 400 publikacji.

Źródło: PAP, tvn24.pl