Na pograniczu z Białorusią doszło w czwartek do dwóch większych prób siłowego wejścia do Polski. Jedna grupa liczyła około 500 osób - przekazała rzeczniczka Straży Granicznej podporucznik Anna Michalska. Jak relacjonowała, osoby rzucały w kierunku funkcjonariuszy polskich służb kamieniami i gałęziami, a "funkcjonariusze służb białoruskich świecili laserami". - Czterech żołnierzy zostało uderzonych kamieniami - dodała. Podlaska policja opublikowała nagranie lotnicze pokazujące opustoszałe obozowisko w okolicach Kuźnicy.
Rzeczniczka Straży Granicznej przekazała w piątek, że pierwsza grupa próbowała siłowo przekroczyć granicę polsko-białoruską w czwartek około godziny 17 w rejonie placówki SG w Dubiczach Cerkiewnych. - Zauważyliśmy, że gromadzi się duża grupa osób. Na początku było to 100 osób, następnie białoruskie pojazdy ciężarowe dowiozły kolejnych migrantów. W rezultacie było tam około 500 osób – poinformowała podporucznik Anna Michalska.
Jak dodała, grupa zaczęła rzucać kamieniami, gałęziami. - Ktoś z tłumu użył też gazu łzawiącego w kierunku służb polskich. W tym czasie funkcjonariusze służb białoruskich świecili laserami. Cudzoziemcy przerzucili przez concertinę kładkę, którą nasze służby ściągnęły – powiedziała rzeczniczka SG.
Po chwili wycofano się z próby przekroczenia granicy. Następnie podjechały ponownie białoruskie ciężarówki i zabrały część tych osób, a reszta przeszła dalej wzdłuż linii granicy, rozpraszając się na mniejsze grupy. - W trakcie tej próby czterech żołnierzy zostało uderzonych kamieniami, została udzielona im pomoc medyczna – powiedziała Michalska.
Rzeczniczka SG: zabraliśmy pięcioosobową rodzinę z Iraku
Do drugiej większej próby siłowego forsowania granicy polsko-białoruskiej doszło na odcinku ochranianym przez funkcjonariuszy placówki SG w Mielniku. Około 50-osobowej grupie udało się na kilkanaście metrów przekroczyć linię granicy. Osoby zostały poinformowane o obowiązku opuszczenia terytorium Polski i zostały zawrócone do linii granicy.
- Do pomieszczeń służbowych Straży Granicznej zabraliśmy pięcioosobową rodzinę z Iraku, w tym trójkę dzieci. Kobieta jest prawdopodobnie w ciąży. Prawdopodobnie dalej trafią do ośrodka. Na razie nie wymagają pomocy medycznej - przekazała Michalska.
Jak poinformowała na Twitterze Straż Graniczna, w czwartek odnotowano 255 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Wobec 45 cudzoziemców funkcjonariusze SG wydali postanowienia o obowiązku opuszczenia terytorium RP.
Podlaska policja w piątek rano opublikowała nowe nagranie z pogranicza z Białorusią. Pokazała na nim lotnicze zdjęcia z okolic Kuźnicy i opuszczone przez migrantów obozowisko. To "następstwo zdecydowanej postawy polskich służb" - wskazano we wpisie w mediach społecznościowych.
Komendant główny policji: przypadki agresywne na granicy zdarzają się cały czas
Komendant główny policji gen. insp. Jarosław Szymczyk powiedział w piątek w rozmowie w radiowej Jedynce, że "na granicy polsko-białoruskiej współdziałają ze sobą różne służby". - Koordynacja tych działań jest kluczowa, żebyśmy się wzajemnie uzupełniali, aby w sposób skuteczny chronić Polskę, Polaków, granicę Polski i UE - dodał.
- Już wiele miesięcy temu przygotowywaliśmy pewne warianty i sytuacje, które mogą się wydarzyć. Przykładem tego jest chociażby niezwykła praca, jaką wykonali żołnierze Wojska Polskiego, budując ogrodzenie wzdłuż granicy Polski z Białorusią. Gdyby nie to ogrodzenie to skuteczność naszych działań byłaby nieporównywalnie mniejsza - ocenił.
Zaznaczył też, że na granicy cały czas coś się dzieje. - Przypadki agresywne zdarzają się cały czas, każdego dnia, każdej nocy. To są sytuacje, gdy dochodzi do ataków na żołnierzy, na funkcjonariuszy i to nie tylko przez imigrantów, ale też przez funkcjonariuszy białoruskiego reżimu - powiedział generał, dodając, że byli oni w tej grupie agresywnej na przejściu w Kuźnicy i też są niezwykle aktywni przy próbach nielegalnych przekroczeń naszej granicy w innych miejscach.
- To, że opustoszało obozowisko przy przejściu w Kuźnicy nie oznacza, że sytuacja się uspokoiła. Mamy próby zbiorowych przekroczeń granicy w innych punktach. Jak zaznaczył, miało to miejsce w okolicach Dubicz Cerkiewnych, gdzie kilkusetosobowa grupa przy wsparciu służb białoruskich próbowała sforsować ogrodzenie. - To pokazuje nam, że nadal te grupy wzdłuż granicy gdzieś są i podejmowane są próby przerzutu migrantów do Polski - powiedział. - Ciągle musimy wykazywać ogromną czujność - dodał.
Mówił też o międzynarodowych grupach przestępczych, które pojawiają się na terenach przygranicznych, które zajmują się przewożeniem migrantów dalej na zachód - do Francji i Niemiec. - Nad powiązaniami między nimi pracują policjanci z pionu kryminalnego - powiedział komendant, dodając, że została stworzona międzynarodowa grupa policjantów, która zajmuje się rozbijaniem tych grup.
Stan wyjątkowy w pasie przygranicznym
Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 34 tysiące prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego ponad 6 tysięcy w listopadzie, blisko 17,3 tysięcy w październiku, prawie 7,7 tysięcy we wrześniu i ponad 3,5 tysiąca w sierpniu.
Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach województwa podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.
Do strefy objętej stanem wyjątkowym nie mają dostępu dziennikarze. Relacjonując wydarzenia na granicy, media mogą korzystać niemal wyłącznie z informacji publikowanych przez służby i przedstawicieli władz państwowych.
Do połowy przyszłego roku na odcinku granicy z Białorusią stanie stalowy płot zwieńczony drutem kolczastym i wzbogacony o urządzenia elektroniczne. Zapora o długości 180 km i 5,5 m wysokości powstanie na terenie Podlasia. Wzdłuż granicy zamontowane będą czujniki ruchu oraz kamery dzienne i nocne. Na terenie Lubelszczyzny naturalną zaporą jest rzeka Bug.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż Graniczna