Minister sprawiedliwości wypuszcza do dziennikarzy informacje o moich rzekomych powiązaniach z Ryszardem Krauze - miałem przyjąć od niego koniak, latać jego samolotem i posiadać udziały w jego spółce. Pozwę Zbigniewa Ziobro do sądu - powiedział Roman Giertych.
Lider LPR zapowiedział też, Liga złoży do prokuratury wniosek przeciwko ministrowi Ziobrze. To odpowiedź na sobotnią wypowiedź ministra sprawiedliwości. Na konferencji prasowej Zbigniew Ziobro zapowiedział, że wkrótce ujawni "pewne fakty i dowody" o liderach opozycji, w tym o Romanie Giertychu. - Słowa Ziobry są niedopuszczalne, to są groźby bezprawne. Zbigniew Ziobro zachował się w sposób, który bardziej przystaje w relacjach mafijnych niż politycznych - powiedział Giertych.
Podkreślił, że Ziobro naruszył jego dobre imię, dlatego nie wyklucza, że skieruje też do sądu przeciwko Ziobrze pozew cywilny. - Ziobro wypuszcza również do mediów informacje, które mają mnie zdyskredytować. Mam być rzekomo powiązany z Ryszardem Krauze. W jaki sposób? Miałem latać jego samolotem, przyjąć od niego koniak, a także posiadać udziały w Biotomie. Kategorycznie temu zaprzeczam - powiedział Giertych.
Szef klubu LPR Szymon Pawłowski poinformował, że jeszcze w poniedziałek klub LPR skieruje do prokuratury pismo w sprawie wyjaśnienia okoliczności rozmowy telefonicznej prezydenta Lecha Kaczyńskiego z biznesmenem Ryszardem Krauzem. - Nie przesądzamy, czy podczas rozmowy doszło do złamania prawa, ale do takiego naruszenia prawa mogło dojść, w związku z tym, że operacja została przerwana - argumentował Pawłowski. Dodał, że prokuratura powinna podjąć działania w sprawie rozmowy prezydent-Krauze. LPR zapowiada, że w piątek zagłosuje za wnioskiem PO o odwołanie ministra Ziobry.
mac
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24