Z Biura Bezpieczeństwa Narodowego odchodzi główny prezydencki doradca do spraw wojska, generał Jarosław Kraszewski - dowiedział się portal tvn24.pl. - To osobista decyzja generała, uzgodniona wcześniej z prezydentem - wyjaśnia Marcin Skowron, rzecznik BBN.
Generał Kraszewski, który pełni funkcję dyrektora departamentu zwierzchnictwa nad siłami zbrojnymi w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, ustąpi ze swojej funkcji w połowie czerwca. Wtedy również przejdzie na żołnierską emeryturę.
- Jest to osobista decyzja generała, uzgodniona wcześniej z prezydentem oraz szefem BBN, ministrem Pawłem Solochem - mówi nam Marcin Skowron.
Dalsza kariera?
Według naszych źródeł generał nie podjął jeszcze decyzji, jaka będzie jego przyszłość zawodowa.
Wiadomo jednak, że od strony prawnej nie będzie miał przeszkód, jeśli będzie chciał pracować dla firm z branży zbrojeniowej. Pełniąc funkcję dyrektora w BBN nie miał bowiem bezpośredniego wpływu na kontrahentów Ministerstwa Obrony Narodowej.
Brak wątpliwości
Sam generał dotąd był na tyle zaufanym współpracownikiem prezydenta Andrzeja Dudy, że ten w 2017 roku w jego obronie rozpoczął publiczny spór z ówczesnym ministrem obrony narodowej Antonim Macierewiczem.
Stało się to po decyzji Służby Kontrwywiadu Wojskowego, która w czerwcu 2017 roku wszczęła "postępowanie kontrolne sprawdzające" wobec generała Kraszewskiego. W praktyce oznaczało to, że stracił on dostęp do wszystkich tajnych informacji.
- Osoba najbliższa prezydentowi w wymiarze bezpieczeństwa armii, kierująca departamentem zwierzchnictwa nad siłami zbrojnymi, musi być poza wszelkimi podejrzeniami - mówił w wywiadzie dla "Gazety Polskiej" Antoni Macierewicz.
Gdy SKW wydało decyzję o odebraniu poświadczenia bezpieczeństwa, Jarosław Kraszewski - zgodnie z ustawą o ochronie informacji niejawnych - odwołał się od niej do premiera, czyli w praktyce do ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego.
W marcu 2018 roku w imieniu szefa rządu minister Kamiński uchylił decyzję Służby Kontrwywiadu Wojskowego, czyli przywrócił dostęp do tajemnic generałowi Kraszewskiemu.
- W wyniku analizy materiału dowodowego uznano, że pomimo decyzji organu pierwszej instancji (szef SKW - red.) nie istnieją "uzasadnione wątpliwości" dotyczące generała Kraszewskiego, o których mowa w ustawie o ochronie informacji niejawnych - przekazał wtedy fragment uzasadnienia rzecznik ministra koordynatora Stanisław Żaryn.
Autor: Robert Zieliński (r.zielinski@tvn.pl) / Źródło: tvn24.pl