Nie jest prawdą, że demokratyczna większość w Senacie jest przeciwna ratyfikacji układu z Unią Europejską. Jest dokładnie odwrotnie - oświadczył marszałek izby wyższej Tomasz Grodzki. W Senacie prostował - jak powiedział - "potok kłamstw, który wylewa się na Senat". Do dyskusji w Senacie przedstawiciele większości zaprosili ministra sprawiedliwości, szefa Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobrę.
Sejm przyjął w ubiegłym tygodniu projekt ustawy w sprawie ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych Unii Europejskiej, potrzebny do uruchomienia Funduszu Odbudowy. Ratyfikacji sprzeciwiła się między innymi będąca w koalicji z PiS Solidarna Polska oraz Konfederacja. Większość zapewniły głosy Lewicy, Polski 2050 i Koalicji Polskiej. Platforma Obywatelska w większości wstrzymała się od głosu.
Ustawa potem trafiła do Senatu. W tej sprawie konferencję w piątek zorganizował marszałek izby Tomasz Grodzki. - Chcemy wyjaśnić sytuację, żeby przerwać potok kłamstw, który wylewa się na Senat - zapowiedział.
- Nie jest prawdą, że demokratyczna większość w Senacie jest przeciwna ratyfikacji układu z Unią Europejską. Jest dokładnie odwrotnie - oświadczył. Zobaczycie państwo, że ta ratyfikacja wyjdzie z Senatu w innym kształcie, który ma jedno, fundamentalne zadanie - zapewnił.
Grodzki precyzował, że z unijnych funduszy "musi mieć możliwość skorzystania każda Polka, każdy Polak, każda gmina, każdy powiat, każde województwo". - Krótko mówiąc: wszyscy, niezależnie od orientacji politycznej, orientacji osobistej, stanu posiadania, czy konotacji z tą czy inną partią - podsumował.
- To są pieniądze, których potrzebuje cała Polska, a działania Senatu są ukierunkowane tylko i wyłącznie na to, żeby te pieniądze dotarły do Polski i były tak dystrybuowane, aby każdy na swoim poziomie mógł być ich beneficjentem. Taka jest rola Senatu i taką politykę będziemy prowadzić przez następne dwa tygodnie - powiedział.
Bosacki: przez najbliższe dwa tygodnie będziemy rozmawiać z Polakami
Grodzkiemu na konferencji towarzyszył szef klubu senackiego Koalicji Obywatelskiej Marcin Bosacki oraz wicemarszałkowie izby Gabriela Morawska-Stanecka i Michał Kamiński. Przedstawili szczegóły prac w Senacie w sprawie projektu ustawy.
Bosacki tłumaczył, że sentencja "dyskusja jest konieczna, zanim przejdzie się do czynów" jest zawsze drogowskazem Senatu. - Niestety nie jest, za czasów PiS-u, drogowskazem Sejmu. Ratyfikacja Funduszu Odbudowy również została przez PiS-owski Sejm przeprowadzona w sposób ekspresowy - dodał. - My to chcemy naprawić - oświadczył.
- Przez najbliższe dwa tygodnie będziemy rozmawiać z Polakami, będziemy dyskutować nie tylko w naszych okręgach wyborczych z samorządowcami, z organizacjami pozarządowymi po to, aby lepiej sformułować i wyznaczyć cele, które powinny temu wielkiemu planowi odbudowy pocovidowej towarzyszyć - opisał.
Zapowiedział przy tym, że Grodzki pierwsze takie spotkania zorganizuje w przyszłym tygodniu na Śląsku.
Kamiński: Panie ministrze Ziobro, the floor is yours
Michał Kamiński przekonywał, że "musimy odbudować europejski konsensus, który został zburzony przez kłótnie w rządzie na temat funduszy europejskich". - Ta kłótnia w rządzie o europejskie fundusze, wewnątrz Zjednoczonej Prawicy, która przeniosła się na całą scenę polityczną, tutaj w Senacie zostanie zakończona - powiedział.
- To będzie bardzo wyraźny sygnał, że wszędzie tam, gdzie demokratyczna opozycja ma większość, jesteśmy w stanie budować konsensusy, a wszędzie tam, gdzie PiS sprawuje władzę, dochodzi do podziałów i kłótni. Zbudujemy konsensus, ale poprzez debatę - oświadczył.
Zapowiedział, że Senat zaprosi do debaty przede wszystkim ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, szefa Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobrę.
- Jest takie piękne angielskie powiedzenie: "The floor is yours" (scena jest twoja - red.). A więc z tej sceny polskiego Senatu mogę powiedzieć do pana Ziobro: panie ministrze, the floor is yours. Chcemy poznać powody, dla których pan, będąc członkiem rządu, głosował w Radzie Ministrów i w Sejmie przeciwko projektowi ratyfikacji tego paktu - mówił Kamiński.
Wicemarszałek podkreślił, że działania Senatu "są zgodne z konstytucją". - Nie jest to żadnym opóźnianiem - stwierdził.
Morawska-Stanecka: Senat się wyrobi
Gabriela Morawska-Stanceka mówiła, że działania Senatu nie są "żadną obstrukcją", bo - jak mówiła - "czas na ratyfikację jest dany państwom do końca czerwca". - Senat na pewno się wyrobi w czasie, ponieważ dotrzyma terminu konstytucyjnego, jaki Komisja Europejska dała państwom członkowskim - zapewniła.
- Kiedy pan minister Ziobro zaszczyci nas swoją obecnością na debacie parlamentarnej, chcielibyśmy również zapytać o parę innych kwestii, przede wszystkim o to, co zrobi z wymiarem sprawiedliwości tak, aby mechanizm, który uzależnia przekazywanie funduszy od sprawiedliwości, przestrzegania prawa i praworządności, nie został w stosunku do Polski zastosowany - powiedziała.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24