Z jednej strony piękne słowa na temat pojednania, solidarności. Po to tylko, żeby w drugim zdaniu podżegać do nienawiści, co, trzeba przyznać, Donald Tusk robi wyśmienicie - tak exposé nowego szefa rządu komentował Michał Dworczyk z PiS. Zdaniem rzecznika PiS Rafała Bochenka wystąpienie nowego premiera było "mocno oburzające".
Wybrany przez Sejm na premiera Donald Tusk wygłosił we wtorek exposé. Wystąpienie nowego szefa rządu komentowali politycy Prawa i Sprawiedliwości, które po ośmiu latach rządów przechodzi do opozycji.
Dworczyk o "hipokryzji" i "nienawiści"
- Jeżeli chodzi o formę, to wysoka ocena, natomiast jeśli chodzi o treść, to najniższa z możliwych - komentował Michał Dworczyk z PiS. Jego zdaniem przemówienie nowego szefa rządu było "pełne hipokryzji, pełne cynizmu, podżegające do nienawiści".
- Wykorzystywanie ludzkiego dramatu, ludzkiej śmierci jest absolutnie karygodne, a z tym mieliśmy do czynienia - stwierdził. Ocenił, że pod kątem merytorycznym "nie było tam żadnych konkretów", które mogłyby być dla niego "pozytywnym zaskoczeniem".
CZYTAJ WIĘCEJ: Kaczyński bez trybu na mównicy, zwrócił się do Tuska. "Pan jest niemieckim agentem". Szef PO odpowiedział
- Z jednej strony piękne słowa, z którymi pewnie wszyscy się zgadzamy, na temat pojednania, na temat solidarności. Po to tylko, żeby w drugim zdaniu podżegać do nienawiści, co, trzeba przyznać, Donald Tusk robi wyśmienicie - powiedział Dworczyk.
Odnosząc się do deklaracji Tuska w sprawie zapewnienia bezpieczeństwa granic, poseł PiS stwierdził, że "Prawo i Sprawiedliwość jako formacja jest gotowa wspierać każdy pozytywny z punktu widzenia Polski program". - Tyle że Donald Tusk w tym, co mówi, jest całkowicie niewiarygodny, a jego deklaracje są sprzeczne, tudzież polityków, którzy stanowią jego najbliższe otoczenie - dodał.
Bochenek: mocno oburzające
Rzecznik PiS Rafał Bochenek ocenił, że wystąpienie nowego premiera było "mało konkretne". - Donald Tusk zapomniał o konkretach, o tych obietnicach, które składał Polakom przed wyborami. Natomiast my jako skrupulatna opozycja będziemy na pewno stale mu przypominać o tym, do czego się zobowiązał, jaką umowę zawarł z rodakami w trakcie kampanii wyborczej - zapowiedział.
CZYTAJ TEŻ: "Wszyscy będą mogli dowiedzieć się, co się wydarzyło". Wraca sprawa Kamińskiego i Wąsika
Jak mówił, "nie może być tak, że jedno się mówi podczas kampanii, a zupełnie co innego jest na sali plenarnej w Sejmie i wtedy, kiedy się rządzi".
Zdaniem Bochenka wystąpienie Tuska i sposób jego rozpoczęcia "były mocno oburzające". - Jeżeli chodzi o żerowanie na czyjejś tragedii, na śmierci i wykorzystywanie tego do celów politycznych, to było mocno nieuczciwe - stwierdził. Dodał, że to "bardzo zbulwersowało również opinię publiczną".
- Jeżeli chodzi o agresję, wulgaryzm, obrażanie przeciwników i oponentów politycznych, to widzieliśmy, co działo się na wiecach Donalda Tuska. Osiem gwiazdek - powiedział.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24