- Trwa ostatni tydzień kampanii przed drugą wyborów prezydenckich, które odbędą się w niedzielę 1 czerwca.
- Lider Konfederacji Korony Polskiej Grzegorz Braun w pierwszej turze wyborów zajął czwarte miejsce. Politycy PiS nie ukrywają, że zależy im również na poparciu jego elektoratu.
- W ubiegłym tygodniu Braun ujawnił, że dotarła do niego "propozycja" ułaskawienia. Oferta miała pochodzić z "zaplecza" Karola Nawrockiego.
- Wobec Brauna prokuratura prowadzi kilka śledztw.
W ubiegłym tygodniu lider Konfederacji Korony Polskiej Grzegorz Braun, który w pierwszej turze wyborów prezydenckich uzyskał 6,34 procent głosów, ujawnił w rozmowie z portalem "Najwyższy czas" propozycję, która miała pochodzić z "zaplecza" Karola Nawrockiego, kandydata popieranego przez PiS.
- Jakieś bliżej niesprecyzowane ośrodki władzy czy opinii z zaplecza Karola Nawrockiego obiecują darować mi życie. Mianowicie obiecują mi ułaskawienie - powiedział Braun. Jak dodał, ta "wieść została puszczona różnymi kanałami".
Złożenie zawiadomienia w tej sprawie zapowiedzieli w piątek europosłowie Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba oraz Dariusz Joński. Według nich opisywana przez Brauna propozycja to korupcja polityczna.
"Mamy do czynienia z korupcją polityczną"
O przygotowaniu zawiadomienia europosłowie opowiedzieli w poniedziałek na konferencji w Sejmie. Jak mówili, zawiadomienie dotyczy podejrzenia popełnienia czynu o znamionach korupcji i zostanie tego samego dnia złożone w Prokuraturze Krajowej.
- Po raz pierwszy w historii mamy taką sytuację w kampanii prezydenckiej, kiedy to kandydat ubiegający się o urząd prezydenta, jeszcze nie zostając tym prezydentem, już proponuje i handluje ułaskawieniami - mówił Joński. - Uważamy, że mamy tutaj po prostu do czynienia z korupcją polityczną i uważamy, że organy państwa powinny to dokładnie sprawdzić, bo stawka tych wyborów jest bardzo wysoka - podkreślił.
Joński wyraził nadzieję na szybkie wyjaśnienie sprawy przez prokuraturę. - Jeśli pan Braun miał takie propozycje, to na pewno zna nazwiska tych osób, które proponowały (ew. ułaskawienie) z zaplecza Nawrockiego - dodał.
Szczerba zauważył, że wobec Grzegorza Brauna toczą się postępowania przygotowawcze, a warszawska prokuratura okręgowa chce postawić europosłowi zarzuty popełnienia siedmiu przestępstw. Zarzuty te nie zostały mu jednak jeszcze przedstawione. Stwierdził jednak, że "nawet Braun nie ma wątpliwości co do tej propozycji korupcyjnej (...), zadając pytanie retoryczne: 'czy zaplecze Karola Nawrockiego doradzało mu, żeby go ułaskawił niejako blankietowo, in blanco?'".
- To byłaby pewnego rodzaju prewencyjna oferta ułaskawienia (...). To wskazuje na intencje uprzedniego zapewnienia bezkarności w zamian za poparcie polityczne - podkreślił Szczerba. - W tej chwili wchodzimy na poziom ułaskawień politycznych, korupcji politycznej, korupcji wyborczej, kiedy dana osoba nie została jeszcze wybrana na prezydenta RP - zauważył.
- To, co najbardziej bulwersuje, że Karol Nawrocki (...) jest związany ze środowiskiem przestępczym. Na to dowody otrzymujemy praktycznie każdego dnia. Taka osoba, która być może nawet sama w jakiejś mierze popełniała przestępstwa obiecuje innym przestępcom, że ich ułaskawi wtedy, kiedy zostanie prezydentem - dodał.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Zarzuty wobec Brauna
Na początku maja Parlament Europejski zagłosował za uchyleniem immunitetu Grzegorza Brauna. Chodzi między innymi o sprawę zgaszenia świec chanukowych w Sejmie w 2023 roku, ale to nie jedyny zarzut, z jakim mierzy się polityk. Chodzi też między innymi o zdarzenie w Niemieckim Instytucie Historycznym, gdzie Braun zablokował wykład o Holokauście, oraz o incydent z krakowskiego sądu, z którego wyniósł ustawioną tam przez sędziów choinkę, po czym wrzucił ją do kosza.
Prokuratura prowadzi również śledztwo w związku z wtargnięciem Grzegorza Brauna na teren szpitala w Oleśnicy i uwięzienia w gabinecie na kilkadziesiąt minut ginekolożki Gizeli Jagielskiej.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Autorka/Autor: os/akw
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Leszek Szymański/PAP