We wtorek Sejm zajmował się między innymi drugim czytaniem projektu budżetu na 2024 rok.
Zobacz relację z posiedzenia w tvn24.pl >>>
W trakcie debaty głos zabrała była marszałek Sejmu Elżbieta Witek (PiS). - Dzisiaj rano wchodząc na tę salę (widziałam - red.) dziwny obrazek. Koalicja 13 grudnia okupuje mównicę i fotel marszałka. Naprawdę przypomniało nam się to, co się działo w roku 2016. Myśleliście państwo, że będziemy blokować mównicę, nie doprowadzimy do uchwalenia budżetu, ale my mamy zupełnie inne metody działania. Jesteśmy legalistami, działamy zgodnie z prawem - powiedziała na początku swojego wystąpienia.
Odniosła się także do sprawy skazanych Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
Czytaj także: "Nielegalny Sejm". Czy musi być 460 posłów? Wyjaśniamy fałszywy przekaz PiS
Mówiła, że "Sejm obradując nad budżetem (...) obraduje w składzie niepełnym". - Brakuje dwóch posłów i to nie jest ten brak, o którym mówił pan marszałek Hołownia wynikający chociażby z choroby, operacji, nagłej jakiejś sytuacji. To jest zupełnie inna sytuacja. To są posłowie pozbawieni mandatów w sposób nielegalny, niezgodny z prawem - twierdziła Witek podkreślając, że Sejm działa w składzie niepełnym, w którym zasiada obecnie 458 posłów.
Krytykowała też szeroko obóz władzy, zarzucając, że niszczy polskie państwo.
CZYTAJ W KONKRET24: Politycy PiS: "panowie Kamiński i Wąsik są nadal posłami". Nie, już nie są
Witek gestykuluje i komentuje słowa posła
Do przemówienia Witek odniósł się następnie Marek Sowa z KO. Powiedział, że Kamiński i Wąsik "utracili mandat, ponieważ utracili prawo wybieralności". - Są przestępcami. Za przestępstwo urzędnicze zostali skazani na dwa lata bezwzględnego więzienia, bo podrabiali dokumenty, bo nie są uczciwymi ludźmi, tylko chcieli skorumpować Andrzeja Leppera, premiera rządu Jarosława Kaczyńskiego - mówił.
Kamera uchwyciła reakcję Witek na te słowa. Na nagraniu widać, jak posłanka PiS siedząc w ławach gestykuluje ręką w kierunku Sowy i mówi coś. Jej słowa nie są dobrze słyszalne. Internauci zwrócili jednak uwagę, że była marszałek izby używa wulgarnego zwrotu i mówi: "co ty p******sz".
W momencie publikacji tekst na sejmowych stronach nie był dostępny stenogram z posiedzenia. Nie udało się nam skontaktować z Elżbietą Witek, ani z jej biurem poselskim, by zapytać, co dokładnie mówiła.
CZYTAJ O TYM, ZA CO SKAZANO KAMIŃSKIEGO I WĄSIKA
Autorka/Autor: akr / prpb
Źródło: TVN24