Co się stało z polską policją? Co się takiego wydarzyło w polskiej policji, że zaczyna się bać silniejszych, a atakować słabszych? - mówił w piątek w Senacie senator Bogdan Klich. Zaprezentował też nagrania, na których widać interwencje policji z ostatnich dni.
W piątek w Senacie swoje wystąpienie miał Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, w którym odniósł się do działań policji na ostatnich manifestacjach, kiedy m.in. funkcjonariusze w cywilu rozbijali demonstracje oraz używali pałek teleskopowych. Po jego wystąpieniu w imieniu Koalicji Obywatelskiej głos zabrał senator Bogdan Klich.
"Co się stało z polską policją?"
Na początku odniósł się do nieobecności na posiedzeniu ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego (był zaproszony na posiedzenie, ale wysłał list, że ze względu na natłok obowiązków nie stawi się). - Smuci nas to, że się zgubił minister spraw wewnętrznych, bo przecież to on powinien być na tej sali i odpowiadać na liczne pytania, które się cisną na usta nie tylko nam, parlamentarzystom, ale przede wszystkim Polkom i Polakom, którzy widzą, jak zmienia się charakter polskiej policji - powiedział Klich. Zauważył też, że na sali powinien być również komendant główny (policji) bądź jego reprezentant, ponieważ to on odpowiada za policję.
Przypomniał, że część parlamentarzystów uczestniczy w protestach jako obserwatorzy i pomagają osobom, które są "represjonowane za udział w pokojowych wystąpieniach i manifestacjach". - Co się stało z polską policją? Co się takiego wydarzyło w polskiej policji, że zaczyna się bać silniejszych, a atakować słabszych? Co się wydarzyło takiego, że 11 listopada policja zachowuje się bierniej, a tydzień później zachowuje się aktywnie? Co się dzieje takiego, że policja traci tę wiarygodność, która była budowana przez ostatnich 30 lat tak mozolnie i odróżniała ją od Milicji Obywatelskiej z dawnych, niechlubnych, czasów komuny? Co się dzieje w końcu z polską policją, że przestaje być narzędziem ochrony obywateli przed przestępcami, a staje się instrumentem w ręku władzy dla ochrony interesów tej władzy? - pytał Klich.
Zaznaczył, że nie chce powiedzieć, że cała policja, czy wszyscy funkcjonariusze, a za sprawą działania niektórych jednostek, komendantów, czy funkcjonariuszy "policja traci wiarygodność". Porównał demonstrację z 11 listopada w Warszawie, którą nazwał "agresywną" oraz manifestację z 18 listopada, która jego zdaniem była pokojowa. Zauważył, że podczas drugiej manifestacji "ludzie byli bici przez policjantów ubranych po cywilnemu, co przywodzi na myśl niechlubne wydarzenia z przeszłości", jak również "demonstracja była rozbijana w sposób aktywny". - Polska policja powinna interweniować z użyciem siły wtedy, kiedy demonstracje nie mają charakteru pokojowego - zaznaczył.
"Najbardziej dramatyczne momenty z ostatnich dni"
Zaprezentował też filmy pokazujące "najbardziej dramatyczne momenty z ostatnich dni". Na dwóch pierwszych pokazano działania antyterrorystów na demonstracji 18 listopada. Klich stwierdził, że interweniowali na pokojowej manifestacji, mimo że "ich siła powinna być używana tylko wobec osób stanowiących największe zagrożenie dla państwa".
Na kolejnym nagraniu pokazano, jak posłanka Magda Biejat została potraktowana przez policjanta w cywilu gazem.
Zaprezentowano również film, na którym kobieta została wyniesiona przez trzech policjantów po tym, jak stała z transparentem przed kordonem policji.
Na kolejnym nagraniu widać było osoby wyciągane przez funkcjonariuszy z demonstracji.
W Senacie pokazano również film z demonstracji przed Sądem Okręgowym w Warszawie, która odbyła się 19 listopada. Klich stwierdził, że pokojowy protest "niewielkiej grupy osób" został "brutalnie spacyfikowany przez policję", a osoby uczestniczące w proteście doznały obrażeń.
Kolejne nagranie prezentowało wydarzenia z ostatniego poniedziałku, kiedy w czasie protestów pod Ministerstwem Edukacji i Nauki zatrzymano dziennikarkę agencji RATS Agatę Grzybowską. Zdaniem Klicha wskazuje to na to, że kolejna grupa zawodowa, czyli dziennikarze, stała się "przedmiotem ataków, po to, żeby powstrzymać ich aktywność w relacjonowaniu tego, co się dzieje na ulicach polskich miast".
Pokazany został również wywiad z Adamem Królikowskim, który "po kilku dniach traumy", jak to określił senator Klich, postanowił opowiedzieć o tym, co przeżył na demonstracji 18 listopada.
Źródło: TVN24