Manifestacja w obronie aktywistki przed sądem. Nerwowa atmosfera, mediowały posłanki

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
W miejscu, gdzie odbywał się protest, pojawili się parlamentarzyści
W miejscu, gdzie odbywał się protest, pojawili się parlamentarzyści TVN24
wideo 2/5
W miejscu, gdzie odbywał się protest, pojawili się parlamentarzyści TVN24

Przed siedzibą sądu okręgowego w alei "Solidarności" odbyła się demonstracja osób sprzeciwiających się zatrzymaniu aktywistki 26 października. Policjanci zatrzymali kilka osób. Na miejscu mediowały posłanki opozycji.

Pikieta była wyrazem solidarności z aktywistką zatrzymaną niespełna miesiąc temu na placu Trzech Krzyży i oskarżoną o czynną napaść na funkcjonariusza policji. Jak przekazał po godzinie 14 reporter TVN24 Przemysław Kaleta, przed budynkiem sądu było nerwowo. Dochodziło do przepychanek z policjantami. Na miejscu pojawiły się posłanki, które próbowały deeskalować sytuację. Funkcjonariusze otoczyli protestujących, ale po godzinie 14.30 policja odstąpili od działań i protest zakończył się.

Początek szarpaniny przed sądem
Początek szarpaniny przed sądemPrzemysław Kaleta / TVN24

"Policjanci zatrzymali co najmniej trzy osoby"

Przemysław Kaleta z TVN24 od początku obserwował sytuację przed Sądem Okręgowym w Warszawie. - Policjanci usunęli osoby, które znajdowały się w alei "Solidarności" (na jezdni - red.). Druga grupa osób usiadła na schodach sądu. Emocje nie opadają, dalej jest dość nerwowo pomiędzy osobami protestującymi a policjantami - mówił reporter.

Protestujący krzyczeli między innymi: "wszystkich nas nie zamkniecie". Dojście do drzwi zablokował kordon złożony z funkcjonariuszy.

Rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak potwierdził, że na miejscu interweniowali policjanci. - Na wysokości Sądu Okręgowego w alei Solidarności osoby zablokowały ruch w kierunku Pragi, uniemożliwiając jednocześnie odjechanie radiowozu z osobą zatrzymaną - powiedział policjant.

- Policjanci zatrzymali co najmniej trzy osoby do naruszenia nietykalności cielesnej policjantów - podkreślił Marczak. Dodał, że trwają czynności z pozostałymi osobami, które między innymi odmówiły podania swoich danych. - Te osoby zostały otoczone przez policjantów - przekazał.

"To był spokojny protest, zaczęło się od prowokacji policji"

Jak relacjonował reporter TVN24, jeszcze przed godziną 14 na miejscu pojawiła się posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus, aby mediować. Parlamentarzystka podeszła do osób, które wciąż znajdują się na dziedzińcu. - Policjanci stoją w rzędzie przed wejściem do sądu i nie pozwalają przekroczyć tego miejsca, chyba że rzeczywiście idzie się do sądu. Na schodach wciąż siedzą protestujący - opisywał reporter.

Jak dodał, wcześniej przyjechali policyjni mediatorzy, ale protestujący nie chcieli z nimi rozmawiać. Reporter rozmawiał też z osobami, które pojawiły się na miejscu. - Uważam, że jest tu stanowczo za dużo siły. Jest tu nas posłów i posłanek trochę, mediujemy. Udało nam się doprowadzić do sytuacji, że kilka osób zostało wylegitymowanych i opuściły to miejsce – mówiła posłanka Scheuring-Wielgus. .

I dodała, że niektóre zgromadzone przed sądem osoby zostały zabrane na komendę. – Dwie albo trzy osoby wyjechały stąd na Żytnią, gdzie będą przesłuchiwane. Policjanci powołują się na artykuł, który mówi o nielegalnym zgromadzeniu, co jest totalnym absurdem – powiedziała Scheuring-Wielgus.  

Z reporterem TVN24 rozmawiała również posłanka Klaudia Jachira. - Tradycyjnie nastąpiła eskalacja - krytykowała policję. - Staramy się łagodzić emocje po obu stronach - zapewniała.

Protest pod Sądem Okręgowym w WarszawieTVN24

- Nie tłumaczą, na jakiej podstawie zatrzymują. Nie bardzo wiedzą, co się dzieje. Próbowali ze mną familiarnie, że "panie starszy, jak się to jeszcze powtórzy, to się z panem policzymy". Staliśmy spokojnie, nagle zaczęli wyłuskiwać pojedyncze osoby. Jednego człowieka zaczęli wyciągać z tłumu i zaczęło się zamieszanie. To ewidentnie był spokojny protest pokojowy i zaczęło się od prowokacji policji - stwierdził jeden z uczestników pikiety.

Przemysław Kaleta opowiadał o sytuacji, w której policjanci postanowili wyciągnąć jedną z osób protestujących z tłumu i zaprowadzić do radiowozu. - Wtedy zaczęły interweniować posłanki, które są tutaj na miejscu. Posłanki próbowały obronić osobę przed zatrzymaniem - relacjonował reporter TVN24. Zaczęło się zamieszanie i szarpanina. - W to wszystko włączyły się posłanki, a wśród nich też poseł Monika Falej, która została dość mocno odepchnięta od osoby zatrzymywanej przez funkcjonariuszy policji – przekazał.

"Była to pokojowa manifestacja i nagle zainterweniowała policja"

Jak zaznaczył reporter TVN24, funkcjonariusze reagowali stanowczo w stosunku do obrońców aktywistki Izy zatrzymanej 26 października w trakcie manifestacji Strajku Kobiet.

"Pikieta solidarnościowa z aktywistką zatrzymaną na proteście kobiet 26 października na placu Trzech Krzyży. Iza jest oskarżana o czynną napaść na funkcjonariusza policji, prokuratura wnioskuje o zamknięcie jej w areszcie śledczym. Jest to druga rozprawa w tej sprawie - prokuratura odwołała się od decyzji sądu, który puścił ją wolno 28 października" - napisali na Facebooku organizatorzy czwartkowego protestu.

Po godzinie 13, w czasie konferencji prasowej Strajku Kobiet, zajścia przed sądem skomentowała jedna z koordynatorek wspomagających pomoc prawną. - Trwają zatrzymania pod sądem w alei "Solidarności", gdzie odbywała się manifestacja solidarnościowa z osobą, która miała rozpatrywane odwołanie prokuratury od wniosku o areszt - mówił. - Policja zatrzymała w kordonie kilkanaście osób. Jedna osoba jest prawdopodobnie już zatrzymana oficjalnie, czyli procesowo i będzie przewieziona na komendę. Nie wiemy, co z pozostałymi osobami, czy będą tylko legitymowane, czy faktycznie zostaną przewiezione na komendę - powiedziała Karolina Gierdal, koordynatorka pomocy prawnej dla uczestników Strajku Kobiet.

I dodała, że z relacji jej koleżanek wynika, że "była to pokojowa manifestacja i nagle zainterweniowała policja".

Ok. godziny 14.30 policyjna interwencja zakończyła się. – Policjanci otworzyli szpaler i osoby protestujące opuściły to miejsce. Sprzed sądu wyprowadzeni zostali również posłowie i dziennikarze – przekazał Kaleta. 

– Rozmawiałam z dowódcą i poprosiłam, żeby wypuścił tych ludzi, bo nie ma sensu ich tu trzymać – poinformowała posłanka Urszula Zielińska.

Jak mówił już po zakończeniu protestu Sylwester Marczak, podczas interwencji zatrzymano ostatecznie co najmniej trzy osoby, w związku z naruszeniem nietykalności cielesnej policjanta. Wyjaśniał, również, że osoby otoczone kordonem odmawiały podania danych osobowych. - Odmowa podania danych zawsze kończy się zatrzymaniem – powiedział Marczak. Jak zastrzegł, gdyby dane zostały podane już na początku interwencji, "czynności policjantów dawno by się zakończyły".

Nerwowe sceny przed sądemTVN24

Sąd odrzucił wniosek o areszt dla aktywistki

Demonstrujący zebrali się przed gmachem sądu w związku z posiedzeniem aresztowym Izabeli O., która jest podejrzana o czynną napaść na funkcjonariusza policji i udział w zbiegowisku podczas protestów przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.

Prokuratura wystąpiła o dwumiesięczny areszt tymczasowy wobec kobiety. Jeszcze w październiku Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia nie przychylił się do wniosku prokuratury i nie zastosował w tej sprawie aresztu. Śledczy złożyli odwołanie od tej decyzji.

W czwartek warszawski sąd okręgowy rozpoznał to zażalenie na posiedzeniu niejawnym. Jak przekazała PAP Agnieszka Helsztyńska, obrończyni kobiety, sąd okręgowy utrzymał w mocy postanowienie sądu rejonowego. - Sąd okręgowy, tak jak sąd rejonowy nie znalazł przesłanek, które przemawiałyby za zastosowaniem dwumiesięcznego aresztu. Sąd skupił się w uzasadnieniu na braku obawy matactwa i na nieprawidłowej obecnie kwalifikacji prawnej czynu - zaznaczyła Helsztyńska.

- To dla mnie duża ulga i jednocześnie sądzę, że inne postanowienie nie mogło zapaść. Nie ma żadnych przesłanek, żeby trzymać mnie w areszcie. To był absurdalny pomysł prokuratury - skomentowała po ogłoszeniu decyzji przez sąd sama aktywistka.

Dodała, że dalej będzie walczyć o swoją przyszłość. - Bo w momencie, kiedy nie możemy liczyć na system, w którym funkcjonujemy to musimy liczyć na siebie nawzajem. I to sobie dajemy, co pokazały wyraźnie ostatnie wydarzenia - zaznaczyła kobieta.

Interweniowały posłanki opozycjiTVN24

Autorka/Autor:katke/ran/dg/b

Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Śmiertelny wypadek na Ursynowie. Kierujący busem 86-latek prawdopodobnie podczas manewru parkowania nie zauważył pieszego i go potrącił. Poszkodowany 75-latek nie przeżył.

86-letni kierowca parkował, przygniótł pieszego. Ranny mężczyzna nie przeżył

86-letni kierowca parkował, przygniótł pieszego. Ranny mężczyzna nie przeżył

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wilhelm Sasnal, Monika Drożyńska, Rafał Olbiński i wielu innych artystów oraz kolekcjonerów przekazało 18 wyjątkowych prac, których sprzedaż na aukcji w DESA Unicum wesprze działalność Muzeum POLIN. Aukcja rusza 16 października, ale ta online już trwa.

18 prac uznanych artystów na aukcji urodzinowej Muzeum POLIN

18 prac uznanych artystów na aukcji urodzinowej Muzeum POLIN

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tragiczny wypadek w miejscowości Konie niedaleko Grójca (Mazowieckie). Kierujący autem ciężarowym uderzył w ogrodzenie, a następnie w budynek. Mężczyzna zginął na miejscu.

Ciężarówką wjechał w ogrodzenie i budynek

Ciężarówką wjechał w ogrodzenie i budynek

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ciąg dalszy dużych prac drogowych na Saskiej Kępie. Urzędnicy zapowiadają przebudowę północnej jezdni alei Stanów Zjednoczonych, co oznacza utrudnienia dla kierowców jadących do centrum. - Od czwartku, 10 października, autobusy pojadą w stronę Śródmieścia po jezdni południowej - informuje Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta.

Trwa przebudowa wiaduktów. Jezdnia Trasy Łazienkowskiej zostanie całkowicie zamknięta

Trwa przebudowa wiaduktów. Jezdnia Trasy Łazienkowskiej zostanie całkowicie zamknięta

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Na tym etapie strona polska nie była jeszcze zobligowana do przekazania Parlamentowi Europejskiemu informacji z nazwiskiem zastępcy za Marcina Kierwińskiego - wyjaśniał w rozmowie z tvn24.pl rzecznik biura PE w Polsce Bartosz Ochapski. Przekazał, że dopiero gdy przewodnicząca PE oficjalnie ogłosi na sesji wygaśnięcie mandatu Kierwńskiego, do polskich władz zostanie skierowane pismo z prośbą o wskazanie następcy.

Hanna Gronkiewicz-Waltz jeszcze poczeka na mandat europosła

Hanna Gronkiewicz-Waltz jeszcze poczeka na mandat europosła

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Po kilku latach sądowej batalii niebezpieczne odpady z Prażmowa zostaną wywiezione. Pierwszy transport ma ruszyć we wtorek, będzie zabezpieczony specjalną plombą GPS. Koszt akcji to 13 milionów złotych.

Wywiozą niebezpieczne odpady z Prażmowa. Będą je śledzić za pomocą plomby GPS

Wywiozą niebezpieczne odpady z Prażmowa. Będą je śledzić za pomocą plomby GPS

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miniony weekend stołeczni policjanci kontrolowali kierowców uczestniczących w nielegalnych wyścigach. Sprawdzono 657 aut, nałożono 160 mandatów karnych na łączną kwotę blisko 138 tysięcy złotych - przekazała komenda stołeczna.

160 mandatów na kwotę blisko 138 tysięcy złotych

160 mandatów na kwotę blisko 138 tysięcy złotych

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

W alei Jana Pawła II zderzyły się trzy samochody osobowe, w tym porsche. W luksusowym samochodzie wystrzeliły poduszki. Nie ma osób poszkodowanych.

Zderzenie z porsche, wystrzeliły poduszki

Zderzenie z porsche, wystrzeliły poduszki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Wołominie kierujący tirem wjechał w dom jednorodzinny. Strażacy przy pomocy narzędzi hydraulicznych wydostali go z kabiny. Mężczyzna w stanie ciężkim trafił do szpitala. Na szczęście osobom przebywającym w budynku nic się nie stało.

Tir wjechał w budynek. Kierowca był zakleszczony w kabinie, trafił do szpitala

Tir wjechał w budynek. Kierowca był zakleszczony w kabinie, trafił do szpitala

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci prowadzili akcję na jednej z posesji na Mokotowie. W ogródku odkryli plantację marihuany, a wewnątrz domu "tykającą bombę". Jak podali, zastali tam materiały wybuchowe, detonatory i amunicję. Do sprawy zatrzymali dwie osoby.

Narkotyki w ogrodzie, arsenał w domu. "Ten niepozorny dom i najbliższe jego sąsiedztwo było tykającą bombą"

Narkotyki w ogrodzie, arsenał w domu. "Ten niepozorny dom i najbliższe jego sąsiedztwo było tykającą bombą"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Otwocku ktoś miał strzelać w stronę pojazdu, w którym siedziała para. Policjanci zatrzymali podejrzanego, który - jak ustalili - chciał uciec z kraju. 43-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, posiadania broni palnej bez wymaganego zezwolenia oraz narkotyków.

Miał strzelać w stronę pojazdu, w którym siedziała para. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa

Miał strzelać w stronę pojazdu, w którym siedziała para. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

W Sądzie Rodzinnym i Nieletnich swój finał będzie miała sprawa 16-latka, który driftował bmw na terenie parkingu przed marketem w Piasecznie. Kiedy zauważył policyjny radiowóz, zaczął uciekać.

Kręcił bączki przed supermarketem. "Okazało się, że drifterem jest 16-latek". Wideo

Kręcił bączki przed supermarketem. "Okazało się, że drifterem jest 16-latek". Wideo

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mundurowi zatrzymali kierowcę, który prowadził mimo braku uprawnień. Podczas interwencji 29-latek groził policjantom śmiercią. Teraz odpowie za znieważenie funkcjonariuszy oraz naruszenie ich nietykalności cielesnej. W piątek usłyszał trzy zarzuty.

Jechał bez uprawnień. "Groził funkcjonariuszom pozbawieniem życia"

Jechał bez uprawnień. "Groził funkcjonariuszom pozbawieniem życia"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Masywny budynek o uroku bunkra, który rok temu wyrósł przy Trakcie Królewskim w związku z budową linii tramwajowej, oburzył wrażliwych na estetykę miasta. Teraz będą musieli zmierzyć się jeszcze z widokiem rzędu skrzynek, które wyrosły tuż obok.

Pluton skrzynek zameldował się koło "bunkra"

Pluton skrzynek zameldował się koło "bunkra"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci wciąż wyjaśniają okoliczności brutalnego gwałtu i zabójstwa w Parku Praskim w Warszawie. Śledztwo jest prowadzone już ponad dwa lata. Wciąż planowane jest przesłuchanie jej bliskich w Mołdawii. Powstanie też portret psychologiczny zabójcy.

Zamordował kobietę w Parku Praskim, pozostaje nieuchwytny. Kim był? Ocenią psychologowie

Zamordował kobietę w Parku Praskim, pozostaje nieuchwytny. Kim był? Ocenią psychologowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miejscy ogrodnicy pochwalili się pierwszymi efektami prac na budowie parku nad Południową Obwodnicą Warszawy na Ursynowie. - Praca wre - zapewnili.

Od lat obiecują park. Zaczęli od misia i pomostów w kształcie plastrów miodu

Od lat obiecują park. Zaczęli od misia i pomostów w kształcie plastrów miodu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W warszawskim metrze rozpoczęła się wymiana listew, które pomagają w poruszaniu się osobom niewidomym. Ale pozytywną zmianę powinni odczuć wszyscy pasażerowie, bo niejednemu zdarzyło się w sezonie jesienno-zimowym wywinąć orła.

"Kto się na nich choć raz nie poślizgnął, niech pierwszy rzuci kamieniem". Zmiany w metrze

"Kto się na nich choć raz nie poślizgnął, niech pierwszy rzuci kamieniem". Zmiany w metrze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci ustalili, że w jednym z aresztów w województwie mazowieckim może dochodzić do przestępstwa, w które jest zamieszany jest funkcjonariusz służby więziennej.

Aresztowany przestępca dostał telefon. Podejrzany strażnik więzienny

Aresztowany przestępca dostał telefon. Podejrzany strażnik więzienny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Fotoradary powinny wrócić do samorządu - twierdzi Dorota Olszewska z Partnerstwa dla Bezpieczeństwa Drogowego. Przywrócenie fotoradarów strażom miejskim postuluje prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Ministerstwo Infrastruktury nie ma takich planów.

"Samorządy często wiedzą najlepiej". Chcą odzyskać fotoradary

"Samorządy często wiedzą najlepiej". Chcą odzyskać fotoradary

Źródło:
PAP

Miał ponad trzy promile, choć ledwie stał na nogach, to wsiadł za kierownicę, by pojechać po kolejną porcję alkoholu. Policja z podwarszawskiego Piaseczna zatrzymała w Czersku 63-latka, który już stracił prawo jazdy i auto, a niebawem stanie przed sądem.

Kompletnie pijany przyjechał po alkohol. Zareagował świadek

Kompletnie pijany przyjechał po alkohol. Zareagował świadek

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Samiczka jednego z najmniejszych jeleni świata - pudu południowego - która urodziła się w warszawskim zoo, ma już imię. Wybrano je w internetowym głosowaniu.

Plebiscyt zakończony. Imię dla samiczki jednego z najmniejszych jeleni świata wybrane

Plebiscyt zakończony. Imię dla samiczki jednego z najmniejszych jeleni świata wybrane

Źródło:
PAP

Trzy miesiące po tragicznym wypadku prokuratura stawia zarzuty kierowcy tira. To on, zdaniem śledczych, jest winien śmierci maszynisty.

Tir zderzył się z pociągiem, zginął maszynista. Kierowca usłyszał zarzuty

Tir zderzył się z pociągiem, zginął maszynista. Kierowca usłyszał zarzuty

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mazowiecki Instytut Kultury zapewnia, że nie ma mowy o likwidacji kina Luna i urządzeniu w lokalu supermarketu. - Nigdy nie było takich planów - przekonuje MIK. Tłumaczy też zapisy umowy, które okazały się nierealistyczne dla dotychczasowego operatora kina i doprowadziły do jego wyprowadzki.

Kino zabite dechami. Nie chcieli, by Luna była "centrum kultury i wszystkiego"

Kino zabite dechami. Nie chcieli, by Luna była "centrum kultury i wszystkiego"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Warszawie (RDOŚ) wydał decyzję środowiskową dla budowy drogi ekspresowej S19 w województwie mazowieckim. Chodzi o odcinek biegnący przez powiat łosicki. To kluczowy dokument dla dalszego przygotowania i realizacji tego fragmentu trasy Via Carpatia.

Jest decyzja środowiskowa dla ważnego odcinka S19

Jest decyzja środowiskowa dla ważnego odcinka S19

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny Zarząd Zieleni chce odtworzyć historyczny wygląd ogrodu daliowego w Parku Skaryszewskim. Urzędnicy proszą mieszkańców, by poszperali w domowych archiwach i znaleźli zdjęcia tego wyjątkowego miejsca z dawnych lat.

Szukają zdjęć ogrodu daliowego z dawnych lat

Szukają zdjęć ogrodu daliowego z dawnych lat

Źródło:
PAP

Awantura domowa w centrum Warszawy. Dorośli ranili się nożem na oczach piątki dzieci. Wcześniej, przez kilka lat, sąsiedzi zgłaszali różnym służbom, że w tej rodzinie dzieje się bardzo źle. Interweniował kurator, a sprawa trafiła do sądu. Mimo to nie udało się umieścić dzieci w innych domach. Materiał "Uwagi!" TVN.

Sąsiedzi reagowali, kurator też. Dzieci i tak zobaczyły, jak rodzice ranią się nożem

Sąsiedzi reagowali, kurator też. Dzieci i tak zobaczyły, jak rodzice ranią się nożem

Źródło:
"Uwaga"! TVN

Zakończyła się druga edycja konkursu na Warszawskie Drzewo Roku. Pierwsze miejsce zajął oliwnik wąskolistny z Ursusa. - Na tego kandydata oddano ponad połowę wszystkich głosów - poinformowali w sobotę urzędnicy.

Wybrano drzewo roku. Rośnie w Ursusie

Wybrano drzewo roku. Rośnie w Ursusie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie zasłabnięcia uczniów w Zespole Szkół Powiatowych w Przasnyszu. Nikt nie usłyszał zarzutów.

Uczniowie wymiotowali i mieli zawroty głowy. Decyzja prokuratury

Uczniowie wymiotowali i mieli zawroty głowy. Decyzja prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci piaseczyńskiej drogówki przerwali niebezpieczną jazdę 32-latka, który na liczniku swojego bmw miał ponad 200 km/h. - Twierdził, że spieszy się do domu. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych, a na jego kontro trafiło 15 punktów - opisuje rzeczniczka funkcjonariuszy.

"Pomiar nie pozostawiał złudzeń". Kierowca z wysokim mandatem

"Pomiar nie pozostawiał złudzeń". Kierowca z wysokim mandatem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest akt oskarżenia dla 68-latka podejrzanego o zabójstwo dwójki emerytów z Niemiec. Ich zwłoki znaleziono niedaleko Jeziorka Czerniakowskiego ponad 12 lat temu. Co ustalili śledczy?

Emeryci z Niemiec zostali zastrzeleni w 2012 roku. Koniec śledztwa, kluczowym dowodem rękawiczka

Emeryci z Niemiec zostali zastrzeleni w 2012 roku. Koniec śledztwa, kluczowym dowodem rękawiczka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przez ponad trzy miesiące bramy Uniwersytetu Warszawskiego były zamknięte. Powodem nie były jednak wakacje studentów, a odbywające się przed uczelnią protesty. Teraz w sprawie głos zabrał rektor.

Przez protesty studentów bramy UW były zamknięte. Uczelnia zabrała głos

Przez protesty studentów bramy UW były zamknięte. Uczelnia zabrała głos

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Słynna warszawska palma przy rondzie gen. Charles'a de Gaulle'a przechodzi właśnie remont. Prace obejmują wymianę liści, kory oraz konserwację stalowej konstrukcji rzeźby.

Nowe liście i kora. Warszawska palma przechodzi remont

Nowe liście i kora. Warszawska palma przechodzi remont

Źródło:
PAP