- To kolejny atak na ikonę, na pewien symbol, jakim jest "Solidarność" - tak o artykule "Newsweeka" na temat luksusowych wczasów Piotra Dudy mówi rzeczniczka PiS Elżbieta Witek. W jej ocenie cała sprawa ma na celu odwrócenie uwagi od klęski PO w referendum. Platforma przekonuje, że sprawa dotyczy rzetelności dziennikarskiej i nie chce jej komentować.
W poniedziałkowym wydaniu "Newsweek" opisał wczasy, jakie Piotr Duda miał spędzać w apartamentach uzdrowiska "Bałtyk" w Kołobrzegu. Koszt noclegu w tamtejszym penthousie około 1300 zł. Zdaniem tygodnika, lider "Solidarności" miał za pobyt w tym miejscu nie płacić nic lub 85 zł - czyli tyle, ile za nocleg służbowy.
Tygodnik twierdzi, że dotarł do świadków wizyt Dudy we wspomnianym ośrodku. Z ich relacji ma wynikać, że lider związku nie płacił za potrawy i alkohol przywożone do jego pokoju, ani za zabiegi odnowy biologicznej.
We wtorek na konferencji prasowej przewodniczący "Solidarności" zaprzeczył informacjom tygodnika.
Twierdził, że w czasie, kiedy wg "Newsweeka" miał gościć w luksusowym hotelu, był w innych miejscach. Mówił też, że w ciągu ostatnich sześciu lat był w hotelu służbowo pięć razy, a prywatnie tylko raz. Duda nie chciał odpowiadać na pytania dziennikarzy.
PiS: kolejny atak na ikonę
Rzeczniczka PiS Elżbieta Witek na konferencji prasowej tuż po wystąpieniu Piotra Dudy podkreśliła, że "zdecydowanie" wierzy w wersję przedstawioną przez przewodniczącego "Solidarności". Zaznaczyła, że "S" to niezależny, samorządny związek zawodowy i posiada swoje organy kontrolne. - Nikomu nic do tego jak związek się rządzi - stwierdziła.
W jej ocenie dziennikarze "Newsweeka" popełnili błąd, bo nie przedstawili wersji Piotra Dudy. Witek oceniła, że to "antydziennikarstwo". Dziennikarze w Sejmie zwrócili jej jednak uwagę, że redakcja tygodnika próbowała skontaktować się z szefem "S", ale ten nie chciał odpowiedzieć na ich pytania. - Być może miał jakiś powód - skomentowała Witek.
- To kolejny atak na ikonę, na pewien symbol jakim jest "Solidarność" - dodała rzeczniczka PiS. - Uderzenie w Piotra Dudę, to uderzenie w "Solidarność", bo zawsze przewodniczący jest twarzą związku - mówiła.
Zdaniem Elżbiety Witek Piotr Duda jest wiarygodny, bo jego natychmiastową reakcją było złożenie pozwu przeciwko tygodnikowi. W jej ocenie zarzuty wobec Dudy mają kontekst polityczny, a cała sprawa ma na celu odwrócenie uwagi od klęski PO w referendum.
PO: to sprawa rzetelności dziennikarskiej
Rzeczniczka sztabu wyborczego PO Joanna Mucha stwierdziła natomiast, że sprawa pobytu Dudy w luksusowym hotelu dotyczy "Newsweeka" i przewodniczącego "S", dlatego PO nie będzie się w nią włączać i jej komentować.
- W moim przekonaniu to nie jest w ogóle element polityki, to sprawa rzetelności dziennikarskiej - mówiła.
Dodała jednak, że wyjaśnienia Piotra Dudy brzmiały "bardzo przekonująco". - Ale to jest sprawa w której nie będziemy uczestniczyć - zaznaczyła.
Dariusz Joński, rzecznik SLD ocenił, że zarzuty wobec Dudy są dość poważne i sąd powinien jak najszybciej to wyjaśnić. Dodał, że ktoś w tej sprawie kłamie lub wprowadza dziennikarzy w błąd.
Autor: db/ja / Źródło: tvn24