Z kombinezonami polarnymi i piłą do lodu na pokładzie. Dreamliner LOT przeleciał po raz pierwszy trasą polarną

Boeing-787-9-Dreamliner
Boeing 787-8 Dreamliner na ujęciach z czerwca 2017 roku
Źródło: TVN24

Pierwszy Dreamliner linii lotniczej LOT przeleciał trasą polarną. Maszyna leciała z Tokio do Warszawy. Czas lotu, dzięki wybranej trasie, skrócił się o około 1,5 godziny. To powrót LOT-u na trasę polarną - jej maszyny, czterosilnikowe radzieckie Iły, latały już nią w latach 80.

Dreamlinery Polskich Linii Lotniczych LOT mogą wykonywać rejsy nad biegunem północnym dzięki decyzji Urzędu Lotnictwa Cywilnego o zmianie w części Certyfikatu Przewoźnika Lotniczego AOC (Air Operator's Certificate).

Przy wyborze tej trasy, czas lotu z Tokio do Warszawy ulega skróceniu o około 1,5 godziny, co przekłada się na znacznie mniejsze zużycie paliwa oraz możliwość zabrania większej ilości frachtu. "Rozszerzenie certyfikatu otwiera również możliwość uruchomienia nowych, wcześniej niedostępnych połączeń - np. bezpośrednich rejsów do Honolulu na Hawajach" - poinformował rzecznik prasowy LOT Krzysztof Moczulski.

Pierwszy rejs trasą polarną z Tokio do Warszawy wystartował w sobotę.

Dreamliner LOT-u poleciał z Tokio do Warszawy trasą polarną
Dreamliner LOT-u poleciał z Tokio do Warszawy trasą polarną
Źródło: FlightRadar24

Rzecznik wymienił, że aby samolot wystartował, należało między innymi dokonać zmian we wszystkich częściach Instrukcji Operacyjnej, przygotować nowe procedury i dokumenty, wyszkolić dyspozytorów lotniczych, pilotów i członków personelu pokładowego.

Konieczny był również zakup dodatkowego wyposażenia samolotu, jakim jest polarny zestaw przetrwania, zawierający między innymi kombinezony polarne dla załóg, folie NRC (termiczna - red.) dla pasażerów czy piłę do lodu.

Moczulski przypomniał, że samoloty LOT-u latały trasą polarną już w latach 80. XX wieku. "Mimo dość prymitywnego wyposażenia nawigacyjnego samolotów typu Ił-62M, dzięki wybitnemu zespołowi PLL LOT i nawigatorów, w których gronie znajdował się SP. Edward Makula, możliwe były do wykonania tzw. rejsy rybackie przewożące pracowników Dalmoru do Anchorage na Alasce" - wspomniał.

Oglądaj TVN24 na żywo
Dowiedz się więcej:

Oglądaj TVN24 na żywo

Czytaj także: