Dlaczego premier Tusk nie nadzoruje służb specjalnych i czy jest jakiś powód dlaczego akurat w stosunku do ABW zachowuje się w taki sposób? - te i inne pytania stawiał w Sejmie poseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Wasserman. Pytania padły po decyzji premiera Donalda Tuska o utrzymaniu na stanowiskach wiceszefa ABW Jacka Mąki oraz szefa tej służby Krzysztofa Bondaryka.
Losy Mąki i Bondaryka ważyły się w związku ze sprawą stenogramów z podsłuchanej rozmowy dziennikarzy Cezarego Gmyza ("Rzeczpospolita") i Bogdana Rymanowskiego (TVN i TVN24). Jacek Mąka wykorzystał te stenogramy w prywatnej sprawie przeciwko dziennikarzom "Rzeczpospolitej".
We wtorek premier podczas konferencji prasowej ogłosił, że Jacek Mąka i Krzysztof Bondaryk nie stracą swoich stanowisk. - Zapoznałem się z dwiema notatkami szczegółowo opisującymi te działania pod kątem prawnym (notatki sporządził minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski i szef ABW Krzysztof Bondaryk, red.). W obu przypadkach mamy do czynienia z działaniami zgodnymi z prawem - mówił we wtorek szef rządu.
Zdumiewająca decyzja
W środę w Sejmie poseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Wasserman ocenił argumentację premiera jako zaskakującą. - (Decyzja - red.) zresztą została przykryta informacją o rewolucyjnych rozwiązaniach w aferze hazardowej - dodał były minister.
Dlatego, polityk PiS postawił trzy - kluczowe według niego - pytania. - Czy jest coś czego obawia się premier wtedy, kiedy powołuje z rażącym naruszeniem prawa pana Bondaryka (premier powołał Bondaryka bez opinii prezydenta - red.)? Czy jest coś co powoduje obawy premiera, że nie kontroluje ABW? Czy jest coś co powoduje, że w tak skandalicznym przypadku nie reaguje w ogóle na tę sytuację? - stawiał pytania polityk.
Niesłychany przypadek
Wasserman podkreślił, że "mamy do czynienia z przypadkiem niesłychanym" oraz, że wskazana była bardzo ostra reakcja. Jak powiedział, był przekonany, że dojdzie do zawieszenia pana Mąki oraz, że zostanie wyciągnięta odpowiedzialność w stosunku do pana Bondaryka.
- Dlaczego premier Tusk nie nadzoruje służb specjalnych i czy jest jakiś powód dlaczego akurat w stosunku do ABW zachowuje się w taki sposób? - zakończył Wasserman.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24