"Człowiek Kamińskiego i wielki przemyt". Reportaż Superwizjera

Źródło:
"Superwizjer" TVN
Fragment reportażu "Człowiek Kamińskiego i wielki przemyt"
Fragment reportażu "Człowiek Kamińskiego i wielki przemyt"TVN24
wideo 2/7
Fragment reportażu "Człowiek Kamińskiego i wielki przemyt"TVN24

Reporterzy "Superwizjera" dotarli do nagrania rozmowy, w trakcie której kilku mężczyzn planuje duże przestępstwo. Jednym z nich jest Grzegorz P., współtwórca i były dyrektor CBA, jeden z najbliższych współpracowników Mariusza Kamińskiego. Został skazany razem z nim za nieprawidłowości przy śledztwie dotyczącym afery gruntowej, a później wspólnie z Kamińskim ułaskawiony przez prezydenta Andrzeja Dudę. Dlaczego nikt nie wszczął dochodzenia? Kim jest "nietykalny" Grzegorz P.? Reportaż "Człowiek Kamińskiego i wielki przemyt" Łukasza Frątczaka i Jakuba Stachowiaka.

Po wielu miesiącach w sierpniu 2021 roku w Dubaju reporterom "Superwizjera" udało się umówić na spotkanie z pochodzącym z Łotwy Igorem T. To domniemany boss największej mafii vatowskiej w Polsce. Zdaniem prokuratury grupa, handlując paliwami, wyłudziła kilkaset milionów złotych podatku. Łotysz, w obawie przed zatrzymaniem i aresztowaniem, wyjechał z Polski i od lat mieszka w Dubaju. Polska i Zjednoczone Emiraty Arabskie nie mają podpisanej umowy ekstradycyjnej, dlatego Igor T. może czuć się tutaj bezpieczny. 

CAŁY REPORTAŻ "CZŁOWIEK KAMIŃSKIEGO I WIELKI PRZEMYT" ZOBACZYSZ W TVN24 GO

"List żelazny"

Z Łotyszem reporterzy "Superwizjera" umówili się na spotkanie w jednym z hoteli. Mężczyzna nie zgodził się na obecność kamery, dlatego dziennikarze musieli filmować spotkanie z ukrycia. Łotysz opowiada o swoich kłopotach z prawem w Polsce.

- Ta cała sprawa to jest wydmuszka. Nikt nie zarobił tych pieniędzy, nikt nie widział tych pieniędzy. Tak naprawdę w Polsce odprowadziłem szesnaście kilometrów podatków. Naprawdę miliony. Miliony. Znajdowałem luki prawne i może czasami pracowałem na granicy prawa, ale nie naruszając prawa - zapewnia Igor T.

W czerwcu 2018 roku do mieszkającego w Dubaju Igora T. przyleciał Grzegorz P. Podczas spotkania były dyrektor w CBA miał złożyć Łotyszowi propozycję.

- Co to był za biznes? - zapytali dziennikarze. - List żelazny - odpowiedział Igor T. - To był ten główny biznes? List żelazny? Czyli w takim razie P. się powoływał na znajomości w prokuraturze w Białymstoku? - Nie powoływał, absolutnie. Przyjechał, usiadł przy stole, powiedział: "Interesuje to pana? Mogę to załatwić".  - List żelazny? - Tak.  - Do sprawy białostockiej? - Tak jest. - I ile chciał za to pieniędzy? - Zostawmy to. - No, ale chciał pieniądze, tak? - Oczywiście, że chciał pieniądze. - Ale mówimy o kwotach typu setki tysięcy czy miliony złotych? - No, nazwijmy to jeden milion złotych. Za sam papier. Oczywiście to, co by wyznaczył prokurator, to jest oddzielna sprawa.

Grzegorz P. z komisariatu na dworcu trafił prosto do kancelarii premiera

Dlaczego Grzegorz P. miałby oferować pomoc przy załatwieniu listu żelaznego? Jak daleko sięgają jego wpływy? By odpowiedzieć na to pytanie, musimy przyjrzeć się bliżej jego karierze.

Zanim trafił do CBA, Grzegorz P. przez lata był policjantem. Szefował komendom w Serocku, Pruszkowie i na Dworcu Centralnym w Warszawie. Z komisariatu na dworcu trafił prosto do kancelarii premiera jako doradca Mariusza Kamińskiego, by chwilę później zostać dyrektorem zarządu operacyjno-śledczego w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym.

Grzegorz P. to człowiek z bliskiego kręgu ministra KamińskiegoTVN24

Dziennikarze "Superwizjera" spotkali się z człowiekiem, który działalność Grzegorza P. w CBA widział od pierwszych dni z bliska. - Grzesiek ma taką wiedzę na temat tego, co się działo w CBA za Kamińskiego, że on jest praktycznie nietykalny. Wszystkie operacje: Kwaśniewscy, Pazurowa, Sawicka… To wszystko było w jego wydziale i pod jego nadzorem. Jakby on zaczął gadać, to by Kamiński miał ciepło - ocenia.

Jak dodaje, "Grzegorz P. w ogóle nie pasował do pracy śledczej". - Nosił czerwone buty, niby z krokodylej skóry, podjeżdżał pod Ujazdowskie smartem, a na rękach nosił jakiegoś kanapowego pieska. Uwielbiał kasę. Na biurku miał laptopa z logo Ferrari. Ten komputer podobno kupił mu jeden z jego pretorianów za pieniądze ze specjalnego funduszu operacyjnego - relacjonuje.

Ułaskawienie przez prezydenta Andrzeja Dudę

W 2009 roku Grzegorz P. odchodzi ze służby razem ze zwolnionym szefem CBA Mariuszem Kamińskim. I zaczynają się jego kłopoty: zostaje skazany za ujawnienie tajemnicy ze śledztwa - miał ostrzec znajomego, że spotyka się z człowiekiem, który jest rozpracowywany przez CBA. 

W marcu 2015 roku Grzegorz P. usłyszał kolejny wyrok - razem z Mariuszem Kamińskim i wiceszefem CBA Maciejem Wąsikiem został skazany za nieprawidłowości przy śledztwie dotyczącym tzw. afery gruntowej. Nim jednak wyrok się uprawomocnił, do władzy wrócił PiS, a wszyscy skazani zostali ułaskawieni przez Andrzeja Dudę. Wszyscy wrócili też na państwowe posady.

Mariusz Kamiński i Grzegorz P. usłyszeli wyrok, zostali ułaskawieni przez prezydentaTVN24

W PKP Cargo Grzegorz P. został szefem działu bezpieczeństwa oraz członkiem rady nadzorczej PKP Cargo Connect.

- Jest oczywiste, że te stanowiska dostał od Kamińskiego - mówi zastępca redaktora naczelnego Onetu Andrzej Stankiewicz. - Stanowiska ludzi do spraw bezpieczeństwa w spółkach Skarbu Państwa to są stanowiska albo wprost dane przez Kamińskiego, albo to są ludzie, którzy zostali przez niego zaakceptowani - dodaje. 

"Oni dawali instrukcję, że dwa rządki z tyłu mają być trampki wietnamskie"

Grzegorz P. wiedział więc, jak kolej chroni swoje transporty. Wiedział też, gdzie najłatwiej zabezpieczenia ominąć. I to właśnie te informacje postanowił wykorzystać. Gdy w czerwcu 2018 r. ten były dyrektor w CBA dotarł do Dubaju, miał też, oprócz listu żelaznego, drugą propozycję dla Igora T. - przemyt na gigantyczna skalę papierosów do Polski w kontenerach transportowanych koleją.

Dziennikarze "Superwizjera" zapytali Igora T., czy zajmował się przemytem papierosów.

- Robiłem. Kiedyś. Tak. - przyznał Igor T. - Ale ja robiłem raczej… Na pewno nie w Polsce, ja robiłem w Rosji. Coś tam wiem na ten temat i dlatego oni przyjechali do mnie, no bo to generalnie oni chcieli coś tam robić na Europę. - Wiedział, że pan robił w fajkach. On przychodzi jako gościu, który wie, na czym polega ochrona wagonów kolejowych, nie? Była mowa o wagonach? - Tak, była mowa, tak. - Co on proponował? - Że on może… Na przykład, że jeżeli dostarczymy towar do portu, on to może przeładować na kolej, podstawi swoje wagony kontrolowane i może nam dostarczyć towar do Europy.  - Gdzie będziecie chcieli? - Gdzie będziemy chcieli.

Słowa Igora T. potwierdza zrobione trzy lata temu w Dubaju nagranie. - Ale my do Niemiec też jedziemy koleją? - mówił Igor T. - Koleją - odpowiedział Michał B. - Musimy jechać koleją - dodał Grzegorz P. - No właśnie o tym mówię - powiedział Igor T. - Tylko najlepiej, jakby znaleźć terminal kontenerowy, a nie do składu celnego. Tam jest sam terminal kontenerowy, żeby już nikt się tym nie interesował po raz kolejny, tak? Żeby nikomu do głowy nie przyszło: "zobaczę, co tam jest", tak? Albo "sprawdzę, co to za kontener" - mówił Grzegorz P.

Spotkanie zostało nagrane w meksykańskiej restauracji jednego z luksusowych hoteli w Dubaju. Trwa ponad dwie godziny. Obok Grzegorza P. i poszukiwanego listem gończym Igora T. brali w nim udział także Michał B., powiązany ze środowiskiem pseudokibiców przemytnik papierosów oraz Marcin K., drugi oprócz Grzegorz P. były oficer CBA.

Mężczyźni rozmawiali o tym, ile trzeba zapłacić łapówek za przejęcie w gdańskim porcie kontenera z papierosami, który do Polski dotrzeć miał z Wietnamu. - Za kontener, ile mamy za wyjęcie? - zapytał Igor T.  - 120 [tysięcy] - odpowiedział Michał B.  - Euro…  - 120 [tysięcy] euro za kontener. Niezależnie, czy to jest paczka, czy to jest załadowane po brzegi. - Możecie jedną sztangę wysłać, możecie nic nie wysyłać, ale stawka jest 120 [tysięcy] euro, tak?

Igor T. w rozmowie z dziennikarzami "Superwizjera" tłumaczył: "Zaczyna się wszystko od agencji celnej, tak? Bo na kogoś ten kontener przychodzi. No to oni dawali instrukcję, że dwa rządki z tyłu, na przykład, mają nie… Nie niby mają, a na pewno mają być tam trampki wietnamskie, tak? I tak dalej". - Ale oni to jest kto? - dopytywali reporterzy. - Agencja celna! Czyli ma przyjść tak zapakowane, o tak, dwa rządki z tyłu trampki wietnamskie, a reszta to już nasza robota, jest określona kwota za tę robotę i… No właśnie, tam pada kwota, 120 tysięcy euro. Przy papierosach zawsze jest w euro, przy haszyszu jest w dolarach - opowiadał Igor T.

Na nagraniu słychać również, jak Grzegorz P. tłumaczył, dlaczego transport papierosów koleją jest lepszy od wożenia ich TIR-ami.  - Przy samochodzie, tak się wydaje tylko, że są tylko viaTOLLe, tak? Ale to jest system kamer, rozpoznawania tablic rejestracyjnych, tam są skanery no i jest jeszcze inspekcja transportu drogowego, która cały czas tam wyłapuje, [nieczytelne] na podstawie kryterium, co wieziesz - mówił.

Z nagrania wynika, że Igor T. próbował wybadać, co wiedzą jego rozmówcy i co mogą zaoferować. - Ale tutaj będę miał jedno pytanie, bo kolega mi to zadaje, a on, naprawdę, no… Ja już jestem w tym od 15 lat, a on jest powiedzmy od 25, tak? Załadujemy na pociąg, ok, słyszeliśmy, nie jestem pewny, ale słyszeliśmy o skanerach pociągów - mówił Igor T. - Skanery są w Małaszewiczach [nieczytelne] między tutaj Białorusią a Polską - odpowiedział Grzegorz P. - Tylko to przejście jest niebezpieczne, bo tam właśnie stoi ten rentgen - zwrócił uwagę Michał B.  - Słucham? - pytał Igor T. - Tam wszystko przejeżdża przez rentgen w Małaszewiczach - tłumaczył Michał B. - Każdy pociąg przejeżdża przez skaner - potwierdzał Grzegorz P.  - Jakieś zakłócenie zrobić? - dopytywał Igor T. - Ktoś się może potknąć o wtyczkę - zasugerował Michał B.

Na nagraniu, do którego dotarli dziennikarze "Superwizjera", omawiany jest plan przemytu papierosów TVN24

"Ten coś, ten coś i na końcu pojawia się P."

Wreszcie, po godzinie rozmowy pada też najważniejsza deklaracja ze strony Grzegorza P. - w razie kłopotów, on będzie nad wszystkim czuwał.

- Największym zagrożeniem na trasie jest to, że pociągi mają przestoje, tak? Potrafi trzy godziny stać, nie? Pod Bydgoszczą na przykład, nie? Wchodzą, przecinają tą plombę celną, otwierają, patrzą co jest, wyrzucają i nie ma ich, nie? - mówił Michał B.  - Najgorzej jak przetną i otworzą ten nasz kontener. Wyciągną tych parę butów. To później, by trzeba było komisyjnie przekazać nie, nim ktoś tam odkryje, że oprócz butów, k…, tam jest coś jeszcze - zwrócił uwagę Michał B.  - To przypilnujemy, żeby tam wszystko szło tak, jak trzeba - deklarował Grzegorz P.

W rozmowie z dziennikarzami "Superwizjera" Igor T. nazwał to układanką. - Ten coś, ten coś, ten coś i na końcu pojawia się P., który ma spełnić swoją robotę i wagonami, czyli PKP, zawieźć to do Niemiec - tłumaczył.

Czy nagranym mężczyznom udało się dobić interesu? Igor T. twierdzi, że ostatecznie się wycofał. Wiele wskazuje jednak na to, że ustalony w Dubaju plan był realizowany przynajmniej przez resztę grupy. W ciągu bowiem kilku kolejnych miesięcy od dubajskiego spotkania - w listopadzie, grudniu i lutym -  w porcie w Gdańsku przechwycono trzy kontenery z nadanymi w Wietnamie papierosami. Były ukryte w taki sposób o jakim rozmawiali Grzegorz P. i Igor T. - za kilkoma rzędami wietnamskich towarów.

Oświadczenie Grzegorza P.

Dziennikarze "Superwizjera" pojechali do Grzegorza P. zapytać o spotkanie z Igorem T. w Dubaju. - Przychodzimy, żeby z panem porozmawiać o pańskiej wizycie w Dubaju.  - O czym? - O pańskiej wizycie w Dubaju. - Jakiej wizycie w Dubaju? - Nie był pan w Dubaju nigdy? - Panowie, o czymś innym mieliśmy porozmawiać, a rozmawiamy na jakieś inne pytania.  - No, przez telefon staramy się nie mówić wszystkiego.  - No to nie rozmawiamy, do widzenia. - Nie był pan w Dubaju?  - Ale to jest moja sprawa, gdzie ja byłem.  - No nie do końca.  - No, do końca. - Pan się spotkał tam z człowiekiem. - Wie pan, to jest moja sprawa, gdzie ja byłem i co ja robiłem.  - Ale spotkał się pan czy nie z baronem paliwowym, poszukiwanym listem gończym Igorem T.? - Proszę pana, to jest moja sprawa, gdzie ja byłem i z kim się widziałem.  - Panie Grzegorzu, to jest proste pytanie. Tak czy nie? - Ale ja nie będę na takie pytania odpowiadał, nie mam obowiązku odpowiadania na takie pytanie.  - No ale musimy to pytanie zadać.  - Do widzenia. - A była rozmowa o porcie gdańskim? Ale niech pan nie ucieka, to jest proste pytanie, przyszliśmy porozmawiać. - Ja nie uciekam, ja dziękuję panom, do widzenia. Jesteście panowie u mnie prywatnie w biurze i…  - Czy proponował pan załatwienie listu żelaznego za milion złotych?  - Nie mam ochoty tu z panami rozmawiać, dziękuję, do widzenia.  - A rozmawiał pan na temat przemytu papierosów do Polski?  - Dziękuję, do widzenia. - Przez wagony PKP Cargo? - Do widzenia. Pan zadaje niepoważne pytania. Do widzenia. Panowie mają tezę i chcą tę tezę udowodnić.  - Nie, przychodzimy do pana zapytać... - Do widzenia.

Dziennikarze "Superwizjera" poczekali na Grzegorza P., chcąc zadać mu jeszcze kilka pytań. Mężczyzna zorientował się jednak, że redaktorzy czekają pod jego biurem i próbował - przez zarośla - niepostrzeżenie z niego wyjść. Dziennikarze zdążyli jedynie sfilmować, jak wsiada do podstawionego pod tylne wyjście samochodu. Kilka dni później przysłał swoje oświadczenie. Twierdził w nim, że - wbrew temu, co słychać na nagraniu - nie rozmawiał o przemycie papierosów ani o pociągach, a z Igorem T. spotkał się jako z potencjalnym klientem, dla którego miał pracować jako prywatny detektyw.

W PKP Cargo Grzegorz P. został szefem działu bezpieczeństwa oraz członkiem rady nadzorczej PKP Cargo Connect. TVN24

Taśmy są znane polskim służbom specjalnym od trzech lat

Co stało się z nagraniami rozmów Grzegorza P. z Igorem T. w Dubaju? W jaki sposób trafiły do Polski? I co się z nimi dalej stało? Wiemy, że nagrań, podobnie jak spotkań, było co najmniej kilka. Wiemy także, że taśmy od ponad trzech lat są znane wszystkim polskim służbom specjalnym.

- Wszystkie te materiały przekazywał były żołnierz Jarosław B. On to był takim ochroniarzem i jakby prawą ręką Igora. Te taśmy chodziły według rozdzielnika po wszystkich służbach w Polsce. Na pewno były w policji, w ABW i w CBA. W policji nawet nałożono klauzulę tajności na te materiały, co było w sumie przekroczeniem uprawnień i dużym nadużyciem, dlatego że to nie były czynności operacyjne, tylko jawny materiał od oferenta - mówi źródło dziennikarzy "Superwizjera". - No a dlaczego nic z tego nie wyszło? - zapytał dziennikarz "Superwizjera". - No bo ktoś tego przypilnował. - Długo to już tak leży? - Ze trzy lata. No za chwilę na przedawnienie pójdzie - zwrócił uwagę rozmówca.

Igor T., pytany o znane służbom nagrania, które nie wypływają, odpowiada: "Mariusz. Mariusz oczywiście".

Dziennikarze "Superwizjera" chcieli porozmawiać z Mariuszem Kamińskim o tym, dlaczego nagrania z dubajskich rozmów Grzegorza P. od trzech lat leżą zamknięte w szafach podległych mu służb. - Dzień dobry. O Grzegorza P. chcieliśmy zapytać - zagaili Kamińskiego dziennikarze. - Przepraszam bardzo, ale teraz jesteśmy w innych sprawach - odpowiedział minister. - Od trzech lat w służbach istnieje nagranie, w którym Grzegorz P... - Dobrze, proszę pisemnie, szanowni państwo, naprawdę teraz rozmawialiśmy o innych sytuacjach, tak, że proszę pisemnie - tłumaczył Mariusz Kamiński.

Na wysłane mailem pytania dziennikarze nie doczekali się odpowiedzi. Nie wiadomo zatem, dlaczego od trzech lat służby nic nie zrobiły z nagraniami z Dubaju. Czy zatem Grzegorz P. może liczyć na parasol ochronny? A jeśli tak, to czyj?

Superwizjer. Rozmowa w studiu na temat reportażu "Człowiek Kamińskiego i wielki przemyt"
Superwizjer. Rozmowa w studiu na temat reportażu "Człowiek Kamińskiego i wielki przemyt"TVN24

Prokuratura Regionalna miałaby wyrazić zgodę na list żelazny. Jej szefową jest była znajoma Grzegorza P. z czasów pracy w CBA

W reportażu dziennikarze wracają do dubajskich taśm. Grzegorz P. i Igor T. rozmawiają o liście żelaznym dla tego drugiego. To dokument, który jest gwarancją, że Igor T. nie zostałby zatrzymany, gdyby przyleciał zeznawać do Polski. Przypomnijmy: według Łotysza były dyrektor CBA miał proponować załatwienie listu za milion złotych. Na nagraniu słychać, że Igor T. jest sceptyczny, jednak Grzegorz P. przekonuje go że warto złożyć jeszcze jeden wniosek przez kancelarię ich wspólnego znajomego prawnika.  - To przyszła normalnie odpowiedź z sądu i to ja dostałem list z jego kancelarii - mówi Igor T. - Tak - odpowiada Grzegorz P. - Najpierw list żelazny... - Że... - Że list żelazny, nie... - Tak, tak, tak. - Bo to były dwie sprawy jakby prowadzone dwutorowo. - Natomiast [nieczytelne] po rozmowie z nim, rozmawiałem z nim [nieczytelne], ale krótko, generalnie nie wnikając w szczegóły [nieczytelne], proszę się tym nie interesować, ja powiem, jak to mniej więcej wygląda... Słuchajcie: mamy pomysł i kierunek taki, żeby to ogarnąć, tak? Żeby to załatwić.

Mężczyźni rozmawiają o liście żelaznym, na jaki musiałaby się zgodzić Prokuratura Regionalna w Białymstoku. Szefuje jej Elżbieta Pieniążek, była znajoma Grzegorza P. z czasów pracy w CBA.

- Elżbieta Pieniążek jest ewidentnie człowiekiem Mariusza Kamińskiego jako była agentka CBA. Taki realny wzrost jej pozycji i stanowisko szefowej prokuratury regionalnej otrzymała dlatego, że pracowała w CBA z Kamińskim i on zadbał o to, żeby ona po zmianach w prokuraturze i dojściu PiS-u do władzy zajęła to stanowisko - mówi zastępca redaktora naczelnego Onetu Andrzej Stankiewicz.

Dziennikarze "Superwizjera" pojechali do Białegostoku, by porozmawiać z Elżbietą Pieniążek. - O pana Grzegorza P. chcemy zapytać - mówią dziennikarze. - Ale wolałabym się z wami umówić - odpowiada Pieniążek.  - A może tylko chwilę o pana Grzegorza P. zapytać? My tylko chcemy zapytać, czy on się z panią kontaktował.  - Nie. To były dyrektor, tak?  - Tak, w CBA.  - Nie. - A nie wypytywał o sprawę... - Zakończyłam współpracę i tego pana nie widziałam od kilku lat. Dziesięciu? - Naprawdę?  - Naprawdę. - Bo wspominał o pani w czasie takiej rozmowy z poszukiwanym listem gończym człowiekiem, zresztą przez pani jednostkę. - Ja nie odpowiadam za to, co pan P. mówi. Ja go widziałam ostatnio dziesięć, jedenaście lat temu. - Tylko zapytać musimy, bo pada pani nazwisko w kontekście załatwienia listu żelaznego. - Nie znam. - Dla T.  - Ja nie wiem, do czego się zobowiązał pan P. Ja nie słyszałam tego, co powiedział, tak?  - A czy w ogóle zwracał się prawnik pana Igora o list żelazny? - Do widzenia. 

Jak dotąd śledczym nie udało się ustalić, kto był nadawcą ani kto miał być odbiorcą papierosów

Igor T. ostatecznie nie dostał listu żelaznego. Śledztwa dotyczące przemytu papierosów zostały albo umorzone, albo czekają na pomoc prawną z Socjalistycznej Republiki Wietnamu. Jak dotąd śledczym nie udało się ustalić ani tego, kto był nadawcą, ani kto miał być odbiorcą papierosów. Grzegorz P. prowadzi działalność gospodarczą w Warszawie. Jest doradcą w zakresie bezpieczeństwa i detektywem. Oferuje również szkolenia oraz analizy biznesowe.

Nagrane w Dubaju rozmowy, według wiedzy reporterów "Superwizjera", nie są przedmiotem żadnego śledztwa.

Autorka/Autor:Łukasz Frątczak, Jakub Stachowiak

Źródło: "Superwizjer" TVN

Źródło zdjęcia głównego: Superwizjer TVN

Pozostałe wiadomości

Zapewnienie Polsce bezpieczeństwa, silnej pozycji w Unii Europejskiej i odbudowa apolitycznej służby zagranicznej - o tych zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej mówił w Sejmie szef MSZ Radosław Sikorski. Podkreślał, że Niemcy i Francja są naszymi "najważniejszymi partnerami w Unii Europejskiej", a utrzymanie wszechstronnego wsparcia Unii Europejskiej dla niepodległości Ukrainy będzie "priorytetem polityki europejskiej rządu". Przedstawiamy najważniejsze punkty wystąpienia szefa MSZ.

Ukraina, USA, Niemcy, Rosja. Szef MSZ o zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej

Ukraina, USA, Niemcy, Rosja. Szef MSZ o zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej

Źródło:
PAP

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski przedstawił w Sejmie informację o zadaniach polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok. Mówił o bezpieczeństwie państwa, sojuszu z USA i integracji europejskiej, a także rosyjskim imperializmie i pomocy Ukrainie. Polska doświadcza ataku hybrydowego - podkreślił. Po jego wystąpieniu na konferencji prasowej pojawił się Andrzej Duda. Prezydent powiedział, że jest "zażenowany" przemówieniem Sikorskiego. Równocześnie chwalił osiem lat polityki Prawa i Sprawiedliwości. Wydarzenia z Sejmu relacjonujemy na żywo.

Szef MSZ o "strategicznych celach". Prezydent "zażenowany". W komentarzu chwalił PiS

Szef MSZ o "strategicznych celach". Prezydent "zażenowany". W komentarzu chwalił PiS

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

W trakcie wystąpienia ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego w Sejmie marszałek Szymon Hołownia upomniał posłów PiS Szymona Szynkowskiego vel Sęka i Pawła Jabłońskiego. Zaapelował do nich o "powstrzymanie się od jałowych prób zagłuszania pana ministra".

Hołownia przerwał Sikorskiemu i ostro upomniał posłów PiS

Hołownia przerwał Sikorskiemu i ostro upomniał posłów PiS

Źródło:
TVN24

W czwartek rano nad południową Norwegią na trzy godziny zamknięto przestrzeń powietrzną. Powodem był "błąd techniczny" w centrum kontroli w Oslo - przekazał norweski operator portów lotniczych. Opóźnienia lotów mogą potrwać cały dzień. Zakłócenia dotknęły także podróżujących z Polski.

Na kilka godzin wstrzymano loty nad Norwegią. Powodem "błąd techniczny"

Na kilka godzin wstrzymano loty nad Norwegią. Powodem "błąd techniczny"

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt 24, The Local, mojanorwegia.pl

Osoby, które podczas wideorozmów patrzą na siebie samych na ekranie komputera czy telefonu, są bardziej zmęczone niż osoby, które tego nie robią, twierdzą irlandzcy naukowcy. Ich zdaniem sytuacja wygląda podobnie w przypadku zarówno kobiet, jak i mężczyzn.

Nie patrz na siebie podczas wideorozmowy. Oto powód

Nie patrz na siebie podczas wideorozmowy. Oto powód

Źródło:
universityofgalway.ie

Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski napisał w mediach społecznościowych, że padł ofiarą oszustwa przy zakupie samochodu. "Okazało się, że auto, które legalnie kupiłem za 100 tysięcy złotych ma swojego 'bliźniaka' we Francji, a mi sprzedano podrobioną w Polsce wersję" - przekazał. Jego samochód został zajęty przez służby. "Nie odpuszczę. Będą pozwy i roszczenia" - podkreślił i zapowiedział, że "postara się o zmiany legislacyjne".

Wicepremier Gawkowski padł ofiarą oszustwa, kupił "bliźniaka". "Nie odpuszczę"

Wicepremier Gawkowski padł ofiarą oszustwa, kupił "bliźniaka". "Nie odpuszczę"

Źródło:
tvn24.pl

Opóźnienia i odwołane loty to krajobraz, z którym w czwartek mogą się spotkać podróżni na lotniskach w różnych częściach Europy. Powodem jest zapowiedź strajku kontrolerów ruchu lotniczego we Francji. Odwołanie ponad 300 lotów zapowiedziała irlandzka linia lotnicza Ryanair. Utrudnienia dotkną też pasażerów między innymi Polskich Linii Lotniczych LOT, Wizz Aira oraz Air France, którzy planowali podróż do i z Polski.

Duże utrudnienia dla podróżnych. Odwołano też połączenia z i do Polski

Duże utrudnienia dla podróżnych. Odwołano też połączenia z i do Polski

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Hiszpański premier Pedro Sanchez tymczasowo zawiesił wykonywanie wszystkich swoich obowiązków. Odwołał spotkania i w poniedziałek ma zdecydować, czy nadal będzie stał na czele rządu. Ma to związek z zarzutami wobec jego żony, która jest oskarżona o udział w aferze korupcyjnej. W środę sąd w Madrycie uruchomił wobec niej dochodzenie.

Premier zawiesił obowiązki i rozważa dymisję. Powodem korupcyjne zarzuty dla jego żony

Premier zawiesił obowiązki i rozważa dymisję. Powodem korupcyjne zarzuty dla jego żony

Źródło:
PAP

Znikające ampułki z lekami narkotycznymi, lekarz, który aplikuje sobie lekarstwa do kroplówki w czasie przyjmowania pacjentów, fałszowanie dokumentacji. Według relacji naszych informatorów, do takich nieprawidłowości miało dochodzić w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. Sprawą zajęła się krakowska prokuratura, która wzywa na świadków pracowników szpitala w sprawie z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Dziennikarz Mateusz Kudła dotarł do nagrania monitoringu, na którym widać lekarza z podpiętą do ramienia kroplówką.

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

Źródło:
TVN24

Afrykański pomór świń (ASF) zabił warchlaki, których truchła przed kilkoma dniami odnaleźli mieszkańcy gdyńskich Karwin. Sekcja martwych zwierząt wykluczyła otrucie, które początkowo było brane pod uwagę. Jeszcze dziś w Gdyni odbędzie się zebranie sztabu kryzysowego z udziałem lekarza weterynarii i służb miejskich.

Mieszkańcy sądzili, że dziki otruto. Wiadomo już, co je zabiło

Mieszkańcy sądzili, że dziki otruto. Wiadomo już, co je zabiło

Źródło:
TVN24, PAP

Słowacki rząd Roberta Fico zatwierdził w środę kontrowersyjny projekt ustawy medialnej autorstwa ministerstwa kultury. Projekt przewiduje, że w miejsce istniejącego nadawcy publicznego, Radia i Telewizji Słowacji (RTVS), powstanie nowy podmiot o podobnej nazwie - Słowacka Telewizja i Radio - oraz że zmieni się kierownictwo radia i telewizji. Zdaniem opozycji to zamach na niezależność mediów publicznych.

Rząd Roberta Fico poparł ustawę o mediach publicznych

Rząd Roberta Fico poparł ustawę o mediach publicznych

Źródło:
BBC, Politico, PAP

Ze wszystkich chorób Polacy najbardziej boją się nowotworów złośliwych. Mimo to nie korzystają ze szczepionek przeciw HPV, które chronią przed różnymi rodzajami raka - podkreślają eksperci. Jedynie pięć procent dorosłych jest zaszczepionych przeciw temu wirusowi.

Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Źródło:
PAP

Sąd Rejonowy w Hajnówce (woj. podlaskie) chce zasięgnąć uzupełniającej opinii biegłych w sprawie potrącenia rowerzystki przez europosła i byłego premiera Włodzimierza Cimoszewicza.

Były premier oskarżony o potrącenie rowerzystki. Sąd chce uzupełniającej opinii biegłych

Były premier oskarżony o potrącenie rowerzystki. Sąd chce uzupełniającej opinii biegłych

Źródło:
PAP

Nie udało się odnaleźć nurka z GROM-u, który zaginął podczas ćwiczeń w okolicach Westerplatte w Gdańsku. Akcję cywilnych służb ratunkowych przerwano w środę wieczorem, wojsko kontynuuje działania na miejscu. - Wojsko nie przerwało akcji poszukiwawczej i nie przerwie do czasu odnalezienia żołnierza - mówi ppłk Mariusz Łapeta, rzecznik Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych.

Zaginiony nurek z GROM-u. Poszukiwania kontynuuje wojsko

Zaginiony nurek z GROM-u. Poszukiwania kontynuuje wojsko

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, pap

Daniel Obajtek mówi, że dziękuje Bogu, że już nie jest prezesem Orlenu. - Wytrzymałem w tym piekle 6 lat - podkreśla w rozmowie z serwisem Money, dodając, że naprawdę czuje się "zagrożony". Obajtek odnosi się też do kwestii ogromnych środków utraconych przez Orlen i kandydowania do Parlamentu Europejskiego z list Prawa i Sprawiedliwości.

Obajtek mówi o kierowaniu Orlenem: wytrzymałem w tym piekle 6 lat

Obajtek mówi o kierowaniu Orlenem: wytrzymałem w tym piekle 6 lat

Źródło:
money.pl, tvn24.pl

Koledzy zapytali mnie, czy byłbym gotów wystartować w wyborach do europarlamentu, ponieważ chcemy wystawić najbardziej doświadczonych, kompetentnych zawodników, i powiedziałem, że jeżeli będzie taka potrzeba, przyjmę takie wyzwanie - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman.

Krzysztof Hetman o starcie w eurowyborach: jeżeli będzie potrzeba, przyjmę takie wyzwanie

Krzysztof Hetman o starcie w eurowyborach: jeżeli będzie potrzeba, przyjmę takie wyzwanie

Źródło:
TVN24

Prezeska Fundacji Grand Press Weronika Mirowska apeluje o ustawowe zmiany, "które odbiorą nadmierną władzę" przewodniczącemu Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Szefem KRRiT jest Maciej Świrski. "Obecny przewodniczący jest człowiekiem pozbawionym umiejętności koncyliacyjnych, kieruje się osobistymi przekonaniami i uprzedzeniami, zarządza kierowaną przez siebie instytucją jednoosobowo i jest pod wpływem polityków partii, której od lat sprzyja" - czytamy w piśmie prezeski Fundacji Grand Press. Mirowska zwróciła się z wnioskiem w sprawie zmian do Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka. 

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Okręgowa w Płocku zamierza przesłuchać byłego komendanta głównego policji Jarosława Szymczyka oraz byłego wiceszefa MSWiA Macieja Wąsika. Chodzi o w śledztwo dotyczące ubiegłorocznego incydentu z udziałem policyjnego śmigłowca Black Hawk.

Incydent z policyjnym Black Hawkiem. Prokuratura chce przesłuchać Jarosława Szymczyka i Macieja Wąsika

Incydent z policyjnym Black Hawkiem. Prokuratura chce przesłuchać Jarosława Szymczyka i Macieja Wąsika

Źródło:
PAP

Australijska policja zatrzymała w środę siedmiu nastolatków powiązanych z chłopcem oskarżonym o atak na tle religijnym na biskupa w Sydney. Wszyscy zatrzymani są niepełnoletni - przekazał portal brytyjskiego dziennika "Guardian". Najmłodsi z nich mają 15 lat.

Australijska policja aresztowała nastoletnich zwolenników "brutalnego ekstremizmu" religijnego

Australijska policja aresztowała nastoletnich zwolenników "brutalnego ekstremizmu" religijnego

Źródło:
PAP

Najpierw było "złe spojrzenie" i żądanie przeprosin. Sytuacja szybko jednak eskalowała. Pojawiły się groźby i żądanie pieniędzy. Napastnicy dostali dwa złote, a po chwili zostali zatrzymani. Dwaj mężczyźni oraz kobieta usłyszeli zarzuty i zostali tymczasowo aresztowani.

Zaczęło się w autobusie od "złego spojrzenia"

Zaczęło się w autobusie od "złego spojrzenia"

Źródło:
tvn24.pl

Do sądu trafił akt oskarżenia w sprawie czterech napaści na tle seksualnym, których sprawcą miał być 29-letni mieszkaniec Chełmka (woj. małopolskie). Mężczyzna został zatrzymany krótko po tym, jak zaatakowana została czwarta kobieta.

Cztery kobiety ofiarami "napaści na tle seksualnym". Nowe informacje z prokuratury

Cztery kobiety ofiarami "napaści na tle seksualnym". Nowe informacje z prokuratury

Źródło:
PAP

Środkową część Paragwaju w ostatnich dniach nawiedziły ulewne deszcze, w wyniku których zginęły dwie osoby.

70 procent miasta pod wodą, dwie osoby nie żyją

70 procent miasta pod wodą, dwie osoby nie żyją

Źródło:
Reuters, adndigital.com, hoy.com

W zeszłym roku w naszym kraju sprzedano łącznie ponad 4,5 tony konopi medycznych. Cztery razy więcej niż w 2022 roku. Lekarze zwracają uwagę, że lista przypadłości, w których medyczna marihuana ma udowodnione naukowo działanie, wcale nie jest długa. Ministerstwo Zdrowia zapowiada, że przyjrzy się sprawie. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Czterokrotny wzrost wydawanych recept na medyczną marihuanę. Resort zdrowia przeprowadzi kontrolę

Czterokrotny wzrost wydawanych recept na medyczną marihuanę. Resort zdrowia przeprowadzi kontrolę

Źródło:
TVN24

W Wenecji rozpoczyna się w czwartek bezprecedensowy eksperyment. Od 25 kwietnia władze miasta wprowadzają system rezerwacji wizyt i opłat. - Wenecja pozostanie gościnnym i otwartym dla wszystkich miastem - zapewnia szef wydziału do spraw turystyki w zarządzie miejskim Simone Venturini.

Chcesz przyjechać? Zapłać. W Wenecji ruszył system rezerwacji wizyt i opłat

Chcesz przyjechać? Zapłać. W Wenecji ruszył system rezerwacji wizyt i opłat

Źródło:
PAP

IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia. W 10 województwach w czwartek możemy spodziewać się burz. Zjawiskom może towarzyszyć silny wiatr, ulewne opady deszczu, a nawet grad. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Uwaga, burze w 10 województwach. Ostrzeżenia IMGW

Uwaga, burze w 10 województwach. Ostrzeżenia IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Irański sąd rewolucyjny skazał znanego w kraju rapera Toomaja Salehiego na karę śmierci pod zarzutem nawoływania do zamieszek w latach 2022-2023 - poinformowały media, powołując się na jego prawnika.

Irański raper Toomaj Salehi skazany na karę śmierci

Irański raper Toomaj Salehi skazany na karę śmierci

Źródło:
PAP

Opat podległej Moskwie Ławry Świętogórskiej, metropolita Arsenij ujawnił w czasie liturgii pozycje wojsk ukraińskich w pobliżu Kramatorska (obwód doniecki). Został zatrzymany - poinformowała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.

"Dywersyjna działalność". Metropolita zatrzymany

"Dywersyjna działalność". Metropolita zatrzymany

Źródło:
PAP, Ukraińska Prawda, tvn24.pl

W środę Adolfo Gómez Hernández, jeden z senatorów meksykańskiej Partii Odrodzenia Narodowego (Morena), zorganizował rytualny ubój kury przed budynkiem wyższej izby parlamentu. Jak tłumaczył, złożył ją w ofierze bogowi deszczu Tlalocowi w związku z nękającą kraj suszą. Jego działania spotkały się z szeroką krytyką. Polityk został oskarżony o znęcanie się nad zwierzętami i złamanie prawa.  

Obcięli kurze głowę przed budynkiem Senatu. Polityk w ogniu krytyki

Obcięli kurze głowę przed budynkiem Senatu. Polityk w ogniu krytyki

Źródło:
PAP, Telediario, TVN24.pl

17-latek zauważył na chodniku w Lesznie (Wielkopolska) stojącego w samej piżamie i kapciach starszego mężczyznę. Oddał mu swoje buty i kurtkę i zaprowadził go do komisariatu policji. Okazało się, że senior był ofiarą domowej przemocy - został pobity przez syna i wyrzucony z domu.

Syn wyrzucił starszego mężczyznę z domu. 17-latek oddał mu swoje buty i kurtkę

Syn wyrzucił starszego mężczyznę z domu. 17-latek oddał mu swoje buty i kurtkę

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Rzecznik dyscyplinarny ma się ponownie zająć sprawą prokuratora, który we wrześniu 2021 roku chodził nago ulicami Świdnicy na Dolnym Śląsku. Sąd dyscyplinarny uwzględnił zażalenie prokuratora generalnego Adama Bodnara na umorzenie sprawy.

Prokurator spacerował nago. Ponownie zajmie się nim rzecznik dyscyplinarny

Prokurator spacerował nago. Ponownie zajmie się nim rzecznik dyscyplinarny

Źródło:
PAP

Czy Andrzej Duda po zakończeniu prezydentury mógłby zostać liderem prawicy w Polsce? Ponad połowa uczestników sondażu SW Research dla rp.pl odpowiedziała "nie". 25 proc. ankietowanych nie ma zdania w tej kwestii. Kto szczególnie negatywnie ocenia perspektywę objęcia przez obecnego prezydenta roli lidera prawicy?

Andrzej Duda liderem prawicy? Nowy sondaż

Andrzej Duda liderem prawicy? Nowy sondaż

Źródło:
Rzeczpospolita, tvn24.pl

Przez 25 lat w warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka lekarze dokonali pięciuset rodzinnych przeszczepów wątroby, ratując zdrowie i życie pacjentów. - W zakresie transplantacji wątroby i nerek u dzieci jesteśmy w tej chwili jednym z dwóch największych ośrodków na świecie - podkreśla doktor Marek Migdał, dyrektor Centrum Zdrowia Dziecka.

Centrum Zdrowia Dziecka od 25 lat przeszczepia wątroby. Ich działalność jest osiągnięciem na skalę światową

Centrum Zdrowia Dziecka od 25 lat przeszczepia wątroby. Ich działalność jest osiągnięciem na skalę światową

Źródło:
Fakty TVN

Remis to wynik gry, w której żadna ze stron nie została pokonana, a remiz: to gra rozstrzygnięta, to gra pozorów, buduje wiszące gniazda czy kopie podziemne korytarze? Na to pytanie za 10 tysięcy złotych w programie "Milionerzy" odpowiadała pani Anna Downar z Karkowa.

Czym jest remiz? Pytanie w "Milionerach" za 10 tysięcy złotych

Czym jest remiz? Pytanie w "Milionerach" za 10 tysięcy złotych

Źródło:
Milionerzy TVN

Departament Stanu USA opublikował raport dotyczący przestrzegania praw człowieka na całym świecie. 45 stron zajęło podsumowanie sytuacji w Polsce w 2023 roku. W dokumencie wskazano na doniesienia dotyczące między innymi dyskryminacji wobec kobiet, zagrożenia dla niezależności sądów, nadmiernego używania siły przez policję i sytuacji mediów.

Departament Stanu USA o przestrzeganiu praw człowieka w Polsce

Departament Stanu USA o przestrzeganiu praw człowieka w Polsce

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Znamy wyniki czwartej edycji rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+. W zestawieniu znalazły się placówki z sześciu miast. Najwięcej, bo aż sześć jest z Warszawy. Inicjatywa została objęta patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Równości i Rzecznika Praw Dziecka.

Jest nowy ranking Szkół Przyjaznych LGBTQ+

Jest nowy ranking Szkół Przyjaznych LGBTQ+

Źródło:
Fundacja GrowSPACE, tvn24.pl

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Maciej Świrski nałożył w ostatnim czasie kary na TVN24 oraz TOK FM, które zostały wyegzekwowane od spółek pomimo wniesienia odwołania od decyzji przewodniczącego. "Nie może przewodniczący KRRiT, prezes Orlenu czy dowolny wójt lub burmistrz stawiać się w roli nadredaktora, mówiącego niezależnym redakcjom co wolno, a czego nie" - napisała w oświadczeniu Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24