W trzeciej części debaty "Czas decyzji" w TVN24 pytania dotyczyły klimatu i ekologii. Zmierzyli się z nimi: Izabela Leszczyna (KKW Koalicja Obywatelska PO .N IPL Zieloni), Marcin Horała (KW Prawo i Sprawiedliwość), Adrian Zandberg (KW Sojusz Lewicy Demokratycznej), Krzysztof Bosak (KW Konfederacja Wolność i Niepodległość), Władysław Kosiniak-Kamysz (KW Polskie Stronnictwo Ludowe).
Kategoria: klimat i ekologia
Pierwsze pytanie w kategorii klimat i ekologia brzmiało: Jak skutecznie walczyć ze smogiem?
Adrian Zandberg (KW Sojusz Lewicy Demokratycznej)
Adrian Zandberg (KW Sojusz Lewicy Demokratycznej) powiedział, że Lewica proponuje wielki program wymiany "dwóch milionów pieców, finansowany z budżetu centralnego". - Nie może być tak, że zrzucimy kolejne zadanie na samorządy i powiemy im, że mają radzić sobie same. Muszą pójść poważne pieniądze, bo zagrożenie jest poważne - tłumaczył.
- Coraz więcej dzieciaków choruje na astmę, coraz więcej z nas choruje na choroby układu oddechowego. W tej sprawie nie ma na co czekać - dodał. Zaznaczył, że skala pomocy samorządom w zakresie walki ze smogiem, jaką proponuje Lewica, jest taka, na jaką nie zdobył się żaden dotychczasowy rząd.
- Musimy zacząć traktować normy poważnie. Musimy zacząć przestrzegać wobec nas samych takich samych norm, jakie stosuje się w krajach Europy Zachodniej - podkreślił. - To nie jest tak, że Polacy mają płuca ze stali i mogą oddychać dwa, trzy, cztery razy gorszym powietrzem bez uszczerbku na zdrowiu - stwierdził.
Marcin Horała (KW Prawo i Sprawiedliwość).
- Bardzo ważne, że wspomnieliśmy o normach. Nasi poprzednicy mieli taką metodę walki ze smogiem: nie chcesz mieć temperatury, to zbij termometr. Rozluźnili normy antysmogowe, żeby powietrze było tak samo brudne, ale żeby rzadziej był alarm - zauważył Marcin Horała (KW Prawo i Sprawiedliwość). - Przywracamy te zaostrzone normy antysmogowe, nie będziemy udawać, że nie ma problemu - dodał.
Jak przypomniał, PiS uruchomił program Czyste Powietrze. - On jest w początkowej fazie realizacji, ale mamy już podpisane 27 tysięcy umów na 500 milionów złotych dofinansowania. Do końca roku w procedowaniu będzie ponad 100 tysięcy wniosków na ponad dwa miliardy złotych - mówił Horała.
Z prawa do 30-sekundowej riposty skorzystał Adrian Zandberg, który tłumaczył, że "Prawo i Sprawiedliwość jest akurat partią, która ma niezbyt chwalebne dokonania, jeżeli mówimy o odnawialnych źródłach energii". - Problem polega na tym, że skala programów, które realizujecie, jest zbyt mała w wobec potrzeb - ocenił przedstawiciel Lewicy.
Izabela Leszczyna (KKW Koalicja Obywatelska Nowoczesna IPL Zieloni)
Posłanka Izabela Leszczyna (KKW Koalicja Obywatelska Nowoczesna IPL Zieloni) odnosząc się do wypowiedzi posła PiS, stwierdziła, że jest to "osobliwe", iż mówił o odnawialnych źródłach energii. - Panie pośle, zniszczyliście farmy wiatrakowe, ustawę prosumencką, podstawy do rozproszonej energetyki. Nie potraficie nawet zrealizować programu Czyste Powietrze - wymieniała posłanka PO-KO.
- Platforma Obywatelska nie tylko zbiła termometr i rozluźniła normy antysmogowe, ale też w ogóle nie prowadziła polityki antysmogowej - odpowiedział posłance Horała. Zauważył, ze rząd PiS będzie realizować również program dotyczący czystej energii oraz zaostrzenie norm dotyczących paliw stałych.
Leszczyna, odnosząc się do słów przedstawiciela PiS, powiedziała: - Kiedy oddawaliśmy rządy w Polsce, to miks energetyczny wyglądał w taki sposób, że odnawialne źródła energii stanowiły w nim prawie 14 procent. Dzisiaj to jest 11 procent.
- Jak pan chce przekonać ludzi, że przez te cztery lata poprawiliście powietrze i zrobiliście coś dla czystej energii? - pytała - Mieliśmy dawniej ministrów ochrony środowiska, dzisiaj mamy ministrów niszczenia środowiska. Mamy premiera, który zablokował cele klimatyczne na szczycie Unii Europejskiej i prezydenta, który za sto lat chce jeszcze wydobywać węgiel i w ogóle nie wierzy w zmiany klimatyczne. Mieliśmy prezesa (Kazimierza - red.) Kujdę, który przekazał środki z programu na wymianę pieców do Torunia, chociaż tam nie było wystarczająco ciepłej wody na geotermię - mówiła posłanka.
Władysław Kosiniak-Kamysz (KW Polskie Stronnictwo Ludowe)
- Nasi następcy zastali Polskę zieloną, a zostawiają zakopconą. Od ruskiego węgla, od smogu, od płonących śmieci. To jest obraz, który zostaje dla młodego pokolenia, które dzisiaj najbardziej rozumie, co się dzieje w środowisku. Trzeba w pierwszej kolejności za walkę ze smogiem podziękować aktywistom - powiedział prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz (KW PSL).
Kosiniak-Kamysz apelował, żeby "przejść na zieloną stronę mocy", bo naszą odpowiedzialnością jest to, jakie środowisko zostawimy następnym pokoleniom. - Ja nie chcę, żeby moja córka - i dzieci nas wszystkich - chodziła w maseczce antysmogowej, bo inaczej nie będzie można w Polsce oddychać - mówił.
- Wymiana pieców? Tak jest. Jak wymienimy piec, to też nie wolno Polaków zostawić samych sobie - dodał.
Krzysztof Bosak (KW Konfederacja Wolność i Niepodległość)
Zdaniem Krzysztofa Bosaka (KW Konfederacja Wolność i Niepodległość) "sytuacja (klimatyczna - red.), w której jesteśmy, jest wspólnym efektem zaniedbań PSL-u, SLD, PiS-u i Platformy". - Żaden poprzedni rząd nie zrobił dla kwestii ochrony środowiska i czystego powietrza zbyt wiele - dodał.
Bosak mówił, że należy zarówno budować sieci ciepłownicze, jak i zmienić system ogrzewania w polskich miastach. Zwrócił jednak uwagę, że tego typu inwestycje wymagają ogromnych nakładów. - Program Czyste Powietrze to kropla w morzu potrzeb. Przede wszystkim stoi za tym centralistyczne myślenie. Państwo uważają, że milionom ludzi wymienią piece nakazem administracyjnym. Problemem są koszty ogrzewania. Jeżeli ogrzewanie czym innym niż węglem będzie tańsze, ludzie sami te piece wymienią - powiedział przedstawiciel Konfederacji.
Drugie pytanie: Czy zgadzacie się, że węgiel w XXI wieku nie jest już "czarnym złotem"? Kiedy raz na zawsze od niego odejdziemy?
Marcin Horała (KW Prawo i Sprawiedliwość)
Jako pierwszy odpowiadał poseł Marcin Horała. - Polski miks energetyczny musi się zmieniać w kierunku dywersyfikacji różnych źródeł energii, również źródeł odnawialnych. Od tego zależy również nasze bezpieczeństwo energetyczne. Dlatego chociażby sprowadzamy gaz ze Stanów Zjednoczonych, dzięki gazoportowi w Świnoujściu, zbudujemy drugi w Zatoce Gdańskiej - mówił. - Rozpoczynamy wielki program budowy morskiej energetyki wiatrowej, wielkich farm wiatrowych na morzu, gdzie nie powodują takich problemów społecznych jak na lądzie - dodał. Zwrócił uwagę, że węgiel to podstawa bezpieczeństwa energetycznego w Polsce. - To również źródło pracy dla polskich górników. To odejście (od węgla - red.) musi odbywać się w sposób naturalny, w sposób nieszkodzący polskiej gospodarce, nieodbierający miejsc pracy - powiedział.
Władysław Kosiniak-Kamysz (KW Polskie Stronnictwo Ludowe)
- My mówimy o miksie energetycznym: w roku 2030 50 procent energii powinno być wytwarzane z odnawialnych źródeł energii. To jest ambitny plan - powiedział Kosiniak-Kamysz. Dodał, że jest to też plan realny. Prezes PSL podkreślił także, że Polska marnuje ogromne ilości wody, "które spadają z deszczem i szybko spływają do Bałtyku". - Nie ma małej retencji, nie ma przydomowych zbiorników retencyjnych i taki program "sadzawka" trzeba wprowadzić - podkreślił.
Kosiniak-Kamysz przypomniał, że za rządów PiS proponuje się nowe kopalnie odkrywkowe, na przykład w powiecie sieradzkim.
Krzysztof Bosak (KW Konfederacja Wolność i Niepodległość)
- Konfederacja nie zajmuje się snuciem wizji, tylko mówieniem prawdy - powiedział Bosak. - 80 procent naszej energii pochodzi z węgla. Wszyscy, którzy się na tym znają, wiedzą, że nie da się od tego odejść w narzucanych przez Unię Europejską terminach - powiedział.
Zaznaczył, że jeśli chodzi o transformację energetyczną, Konfederacja nie neguje odnawialnych źródeł energii i jest zwolennikiem przejścia w kierunku energii atomowej. - To jest nasz postulat, PiS w tej sprawie nic nie zrobił - dodał.
Izabela Leszczyna (KKW Koalicja Obywatelska .Nowoczesna IPL Zieloni)
Leszczyna mówiła, że dla Koalicji Obywatelskiej aktywiści ekologiczni to "nie jest młodzież wykorzystywana przez lobbystów". - My tych ludzi szanujemy i ci ludzie znaleźli się na naszych listach - dodała.
- Nie da się odejść od węgla już i natychmiast. Kopalnie będą wygaszane, ale nie można mówić, że przez sto lat będziemy jeszcze wydobywać węgiel - zauważyła.
- Węgiel w Polsce się kończy. Kończy się bezpieczne wydobywanie węgla. Nie można narażać górników na to, że będą w kopalni zostawać na zawsze. Nie wolno otwierać nowych kopalń - powiedziała.
Adrian Zandberg (KW Sojusz Lewicy Demokratycznej)
- Jestem jedynym uczestnikiem tej debaty, który udzieli odpowiedzi na pytanie. Powinniśmy wyjść z węgla do 2035 roku - podkreślił Zandberg. - To nie jest wbrew pozorom kwestia ambicji, ale elementarnej odpowiedzialności - dodał.
- Kryzys klimatyczny, panie Bosak, to nie jest ideologia. To jest to, co mówią nam praktycznie wszyscy zgodni naukowcy. Wpływ człowieka na klimat będzie oznaczać dla pokolenia naszych dzieci i dla pokolenia naszych wnuków dramatyczne problemy - powiedział Zandberg.
Według przedstawiciela Lewicy "należy wyjść z węgla odpowiedzialnie". - Za każde zlikwidowane miejsce w przemyśle węglowym (powinny być) publiczne inwestycje w nowym, niskoemisyjnym przemyśle - dodał.
Autor: tmw//kg//kwoj / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock