Wnioski z tego ćwiczenia posłużą do dalszych działań, także do końcowego przygotowania do ćwiczenia Anakonda - mówił prezydent Andrzej Duda, który obserwował ćwiczenia Zalew-23 na Mierzei Wiślanej. Wskazywał też, że "ten odcinek drogi wodnej ma znaczenie strategiczne dla obrony terytorium i granic" Polski. Szef MON Mariusz Błaszczak ocenił zaś, że "ćwiczenie jest bardzo ważne dla budowy interoperacyjności, współpracy między siłami sojuszniczymi, siłami NATO".
Prezydent Andrzej Duda obserwował we wtorek ćwiczenia pod kryptonimem Zalew-23 w Porcie Morskim Nowy Świat na Mierzei Wiślanej. Towarzyszył mu wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
CZYTAJ WIĘCEJ: Myśliwce, helikoptery, okręty wojenne i 2,5 tysiąca żołnierzy. Wielkie manewry na Mierzei Wiślanej
- Jesteśmy w porcie Nowy Świat na tak zwanym przekopie Mierzei Wiślanej - powiedział prezydent. - Ten odcinek drogi wodnej ma znaczenie strategiczne dla obrony terytorium i granic Rzeczypospolitej - dodał, wskazując na bliskość obwodu kaliningradzkiego.
Duda: sprawą podstawową jest doskonalenie umiejętności armii
Duda zwrócił uwagę, że poza głównym ćwiczącym - 16. Dywizją Zmechanizowaną - w działaniach biorą też udział żołnierze innych jednostek, w tym wojsk sojuszniczych, a także funkcjonariusze Straży Granicznej i policji.
Dodał, że poza zakupami uzbrojenia i sprzętu, w tym ostatnich kontraktów na broń pancerną, artyleryjską i śmigłowce - "sprawą podstawową jest doskonalenie umiejętności armii". - Wnioski z tego ćwiczenia posłużą do dalszych działań, także do końcowego przygotowania do ćwiczenia Anakonda - powiedział prezydent.
Błaszczak: żołnierze będą ćwiczyć tak, żeby odstraszyć agresora
Szef MON wskazywał natomiast, że najlepszą odpowiedzią na zagrożenia jest budowa zdolności obronnych Wojska Polskiego, co dokonuje się m.in. poprzez zakupy nowej broni. - Ten proces rozpoczął się w 2015 roku, kiedy pan prezydent Andrzej Duda objął swój urząd, kiedy Prawo i Sprawiedliwość rozpoczęło rządy - ocenił.
- Zapewniam państwa, że ten proces będzie przebiegał, gdyż naszym celem jest zapewnienia bezpieczeństwa naszej ojczyźnie, Polsce, a zrobimy to i możemy to zrobić tylko poprzez wzmocnienie Wojska Polskiego - kontynuował.
Według Błaszczaka, "ćwiczenie jest bardzo ważne dla budowy interoperacyjności, współpracy między siłami sojuszniczymi, siłami NATO". Wicepremier podkreślił, że w ćwiczeniach - oprócz polskich żołnierzy - biorą udział też udział m.in. Amerykanie czy Brytyjczycy, którzy - jak zaznaczył - ćwiczą, aby zapewnić bezpieczeństwo całej wschodniej flance Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Błaszczak wskazywał, że w ćwiczeniach Zalew-23 ważna jest współpraca ze Strażą Graniczną, policją, a także pomiędzy rodzajami Sił Zbrojnych. - Zależy nam, aby wszystkie rodzaje polskich Sił Zbrojnych, ale także funkcjonariusze odpowiedzialni za bezpieczeństwo, szkolili się na co dzień, aby poziom bezpieczeństwa był jak najwyższy - mówił.
Przekazał, że we wtorek była ćwiczona m.in. odpowiedź na atak terrorystyczny. - Zdajemy sobie sprawę z zagrożeń atakami hybrydowymi różnego rodzaju - mówił Błaszczak. - Zapewniam państwa, że żołnierze Wojska Polskiego będą ćwiczyć tak, żeby zapewnić bezpieczeństwo, żeby odstraszyć agresora - dodał.
Źródło: PAP