Konferencja prokuratury ma się odbyć o godzinie 15.30. Według zapowiedzi ma dotyczyć "kolejnych czynności procesowych w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, w wątku dotyczącym podejrzanego Zbigniewa Z.".
Sejm uchylił w piątek 7 listopada immunitet posłowi Prawa i Sprawiedliwości, byłemu ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze w odniesieniu do 26 zarzutów w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości. Sejm wyraził także zgodę na zatrzymanie i ewentualne tymczasowe aresztowanie byłego szefa MS, który - jak zadeklarował mec. Lewandowski - aktualnie czasowo przebywa w Budapeszcie. Wykonanie postanowienia o zatrzymaniu powierzono funkcjonariuszom Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Siemoniak: ABW zrobi wszystko, żeby stanął przed sądem
- Decyzje dotyczące przebywającego na Węgrzech posła PiS Zbigniewa Ziobry są po stronie prokuratury, a ABW zrobi wszystko, żeby były minister sprawiedliwości stanął przed polskim sądem - powiedział w czwartek minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak pytany o to, co służby robią w tej sprawie.
Siemoniak wyjaśnił, że jeżeli zostało ustalone, że dana osoba nie przebywa w miejscach zamieszkania, bądź pracy, to podejmuje się odpowiednie kroki przewidziane prawem. - Nie chcę uprzedzać faktów, bo decyzje w sprawie europejskiego nakazu dochodzeniowego czy europejskiego nakazu aresztowania są w rękach prokuratury i sądu - dodał.
"To prokuratura decyduje"
Koordynator służb specjalnych odniósł się także do propozycji Zbigniewa Ziobry, jakoby ten był gotowy stawić się na przesłuchanie, ale nie w Polsce. Jego obrońca zaproponował, "żeby Zbigniew Ziobro został przesłuchany w drodze pomocy urzędu konsularnego, albo w drodze pomocy międzynarodowej, czyli przeprowadzenia takich czynności na odległość".
- To prokuratura decyduje, kto i kiedy będzie przesłuchany - powiedział Siemoniak, zaznaczając, że "ten, kto jest w takiej sytuacji procesowej jak Zbigniew Ziobro, nie ma prawa do stawiania warunków".
Europejski Nakaz Aresztowania?
O sytuacji Zbigniewa Ziobry wypowiedział się również szef MSZ Radosław Sikorski. W jego ocenie obecne zachowanie Ziobry świadczy o jego hipokryzji.
- Tyle mówią politycy nacjonalistyczni o suwerenności, a wtedy, gdy trzeba zmierzyć się z konsekwencjami swoich decyzji, uciekają za granicę. Uważam, że to niespójne i że jest to dowód na hipokryzję - powiedział Sikorski.
Wicepremier odniósł się także do możliwych dalszych kroków Polski względem Ziobry, w tym potencjalnego wydania za nim Europejskie Nakazu Aresztowania, w sytuacji, kiedy były minister sprawiedliwości ma bezpieczną przystań na Węgrzech.
Zaznaczył, że "kolejny nieprzyjazny gest wobec Polski" ze strony Węgier spotka się z adekwatną reakcją polskiej dyplomacji. Jako poprzedni taki gest wymienił udzielenie azylu politycznego przez ten kraj byłemu wiceszefowi MS Marcinowi Romanowskiemu.
- Liczyłbym na to, żeby Węgry nie powtarzały tego precedensu. Dopóki są w Unii Europejskiej, obowiązuje ich lojalność wzajemna wobec innych państw członkowskich, nawet wobec takich, których można nie lubić. Jeśli nasza prokuratura zwróci się o pomoc prawną, czy wyda sąd Europejski Nakaz Aresztowania, to liczę na jego realizację - zaznaczył Sikorski.
Autorka/Autor: mgk/ads
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Piotr Nowak/PAP