Bramka wisiała w powietrzu, to zwycięstwo nam się należało - powiedział w "Jeden na jeden" minister sportu i turystyki Witold Bańka. W ten sposób podsumowywał niedzielny mecz Euro 2016, w którym Polska wygrała z Irlandią Północną 1:0.
Minister sportu - który oglądał spotkanie na trybunach w Nicei - przekonywał, że każdy inny wynik niż zwycięstwo nie odzwierciedlałby stanu gry na boisku. Pytany o najlepszego zawodnika spotkania, bez wahania wskazał na 19-letniego Bartosza Kapustkę.
- On po prostu zachowywał się bezczelnie. Bez jakichkolwiek oporów podjął walkę, no i wykorzystał ten czas i zaufanie, którym obdarzył go trener Nawałka - powiedział Bańka. Jak mówił, potwierdzają to pochwały, jakie od wczoraj płyną pod adresem zawodnika ze strony takich legend futbolu, jak Gary Lineker.
Dodał, że nie jest rozczarowany grą innych piłkarzy, np. Roberta Lewandowskiego.
- Robert brał na siebie tak naprawdę irlandzkich obrońców. Był mocno sponiewierany, tym samym zrobił miejsce choćby dla Arka Milika, co też skończyło się bramką - ocenił minister sportu, który taktykę Irlandii porównał do "obrony Częstochowy".
- Myślę, że w końcówce, cytując klasyka, chyba każdy miał okazję i chęć krzyknąć: Nicea albo śmierć, ale - całe szczęście - nie trzeba było tego robić - mówił minister sportu.
"Przyjemnie będzie pokonać Niemców"
Polityk opowiadał o wizycie, jaką po meczu - wspólnie z prezydentem Andrzejem Dudą i marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim - złożyli w szatni polskiej drużyny. - Byli szczęśliwi ze zwycięskiego spotkania, ale tam widać już pełną mobilizację przed kolejnym - wspomniał Bańka.
- Myślę, że w meczu z Niemcami to już będzie zupełnie inny styl gry. To spotkanie będzie w mojej opinii dużo bardziej dynamiczne - mówił minister sportu.
Jako były sportowiec podkreślał, że pierwszy mecz na takim turnieju ma bardzo duże znaczenie dla zawodników. Tłumaczył, że nawet tak skromna wygrana z pewnością pozwoliła wielu piłkarzom "odetkać się". Stąd spodziewa się, że po czwartkowym meczu z Niemcami będziemy "do przodu".
- Wierzę w to, że przyjemnie będzie znowu pokonać Niemców - powiedział Bańka.
"Katalizator dobrych emocji"
Minister przekonywał też, że trwający turniej we Francji nie pozostanie bez wpływu na życie w naszym kraju.
- Ten sukces sportowy jest nam wszystkim potrzebny, całej Polsce. Sport to jest taka dziedzina życia, która naprawdę może być takim katalizatorem dobrych emocji. Myślę, że wczoraj ten katalizator funkcjonował w polskim narodzie znakomicie - stwierdził Bańka.
Kodeks praktyk sponsoringowych
W trakcie programu zapowiedział, że wspólnie z ministrem skarbu zaprezentuje wkrótce tzw. kodeks dobrych praktyk sponsoringowych. Jak mówił, ma on uporządkować kwestię wspierania poszczególnych klubów i dyscyplin sportowych przez spółki Skarbu Państwa.
Autor: ts//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24