Były szef BOR: Wykluczam to. Nie było żadnego wybuchu. Nie mogło być

Były szef BOR: Wykluczam to. Nie było żadnego wybuchu. Nie mogło być
Były szef BOR: Wykluczam to. Nie było żadnego wybuchu. Nie mogło być
tvn24
Gen. Marian Janicki był gościem "Kropki nad i" tvn24

- Nie było żadnej bomby - mówił w "Kropce nad i" o locie do Smoleńska gen. Marian Janicki. - Wszystko było dograne, załatwione w odpowiedni sposób - podkreślił były szef BOR, zaznaczając, że przeszukań dokonywała grupa pirotechników z psem. Janicki odniósł się także do wyników audytu, w którym wskazano uchybienia, jakich miało dopuścić się Biuro przy przygotowywaniu wizyty w Katyniu w 2010 roku.

Gen. Marian Janicki był szefem Biura Ochrony Rządu, gdy 10 kwietnia 2010 r. doszło do katastrofy smoleńskiej. W "Kropce nad i" odnosił się do wyników audytu w BOR, w którym wskazano m.in. na brak odprawy koordynacyjnej i niewyznaczenie dowódcy zabezpieczenia przed wizytą prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu w kwietniu 2010 r.

- W Biurze Ochrony Rządu odbywają się codziennie odprawy - zaznaczył. - Za mojej bytności o 9.00 odbywały się odprawy u zastępców, od 10.00 każdego dnia odbywała się odprawa u mnie z zastępcami i szefem gabinetu - tłumaczył.

- Odprawa stosowna była, dowódca był wyznaczony, którym był śp. pułkownik Jarosław Florczak, znakomity oficer, który był w Moskwie już od 23 (marca - red.) na przygotowaniu z dwoma funkcjonariuszami BOR. Wszystko było przygotowane - podkreślił. - Zresztą sama wizyta 7 (kwietnia - red.) pokazała, jak profesjonalnie ją przygotowaliśmy - dodał.

Janicki przyznał, że nie zna szczegółów audytu, więc "nie będzie zabierał głosu tak dosadnie". - Uważam go za tendencyjny, niesprawiedliwy, bo robił to zespół (w sprawie - red.) jednej wizyty. Uważam, że powinno się zrobić audyt wizyt przynajmniej 10 lat - ocenił.

"Wiem, że wszystko było załatwione"

Janicki podkreślił też, że BOR nie miało uprawnień, by kwestionować stan lotniska.

- Nie mieliśmy i nie mamy specjalistów do tego. To wszystko w 2010 r. było w gestii 36. Pułku Lotniska Transportowego. Biuro Ochrony Rządu zajęło się tylko i wyłącznie przygotowaniem ochrony fizycznej i miejsc czasowego pobytu pana premiera Donalda Tuska i śp. pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego - wyjaśnił.

Gen. Janicki mówił także o przyznaniu lotowi do Smoleńska statusu HEAD. - Osobiście nie musiałem tego robić, zrobili to moi podwładni, funkcjonariusze, którzy bezpośrednio byli w kontakcie ze stosowną agencją. I zostało to zgłoszone, jak pamięć mnie nie myli - powiedział.

- Z tego, co wiem, to status HEAD był nadany. Nie pamiętam, czy ja go podpisywałem. Dzisiaj nie mogę z całą stanowczością stwierdzić, że to ja osobiście nadałem. Wiem, że było wszystko załatwione - powtórzył.

"Nie było żadnego wybuchu"

Wspominając 10 kwietnia 2010 r., zaznaczył, że samolot był sprawdzany przed wylotem, między godziną 3:00 a 5:00. - Sprawdzenia odbyły się od bramy wjazdowej na lotnisko wojskowe. Cała droga dojazdowa VIP, trap, samolot w środku, luk bagażowy i bagaże pasażerów - wyliczał.

- Grupa funkcjonariuszy pirotechników z psem to sprawdzała. Jest na to stosowny dokument. Wszystko było dograne, załatwione w odpowiedni sposób - zapewniał.

Janicki wykluczył możliwość, że na pokładzie mogło dojść do wybuchu. - Nie było żadnego wybuchu. Nie mogło być. Nie było żadnej bomby. Funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu sprawdzili to między godziną 3:00 a 5:00. Wszystko było sprawdzone - podkreślił.

Były szef BOR wyjaśniał, że między godziną 5:00 a wylotem, który nastąpił o 7:27 funkcjonariusze znajdowali się na płycie lotniska i pilnowali, aby na pokład samolotu nie dostał się nikt niepowołany.

- Statek powietrzny był zabezpieczony, zamknięty. Nikt nie mógł wejść niepowołany do samolotu - zapewnił.

- Wszyscy pasażerowie, z wyjątkiem pary prezydenckiej, podlegali sprawdzeniom w saloniku VIP-owskim. Natomiast pan prezydent z panią prezydentową zostali przywiezieni z Pałacu Prezydenckiego bezpośrednio pod trap samolotu - tłumaczył.

"Pan prezydent wyglądał, jakby spał"

Janicki był pytany o to, czy rozpoznawał ciało prezydenta Lecha Kaczyńskiego. - Tak jest - przyznał. - Podszedłem z innymi funkcjonariuszami, którzy byli, jak przyjechaliśmy z panem premierem i przybyliśmy na miejsce, gdzie pan prezydent Lech Kaczyński leżał - wspominał.

Były szef BOR powiedział, że nie pamięta, czy funkcjonariusze Biura byli obecni przy sekcji zwłok Kaczyńskiego. - Myślę, że nie - dodał.

Przyznał, że on sam był obecny przy otwieraniu trumny z ciałem prezydenta już w Polsce. - Poproszono mnie o to. Dostałem telefon, już w tej chwili nie powiem, od kogo, bo nie pamiętam - relacjonował. - Zostałem zaproszony do Pałacu Prezydenckiego, nie byłem sam. Ja identyfikowałem po otwarciu - mówił.

- Do końca życia będę to pamiętał. Osobiście widziałem pana prezydenta. Pan prezydent wyglądał, jakby spał - powiedział Janicki.

ZOBACZ CAŁY PROGRAM

Autor: kg//rzw / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 29 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium