George W. Bush od południa znów uczestniczy w spotkaniach na szczycie G8. Po porannych dolegliwościach żołądkowych amerykański prezydent czuje się już zdecydowanie lepiej. O 16:20 planowany jest jego przylot do Polski.
- Prezydent odpoczął tego ranka. Czuje się lepiej, jeszcze nie na 100 procent, ale wystarczająco, bo włączyć się do prac - poinformował prezydencki rzecznik Tony Fratto.
- To nic poważnego i prezydent powinien tak szybko, jak to możliwe powrócić do swych obowiązków - mówił wcześniej przedstawiciel Białego Domu, Dan Bartlett.
Bush poczuł się źle dziś rano. Spotkał się jeszcze z prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym, ale na spotkanie poświęcone zwiększeniu pomocy państw G8 do Afryki już nie przyszedł. Musiał się czuć naprawdę źle, spekulują komentatorzy, bo to USA wyszło z tą inicjatywą i obecność amerykańskiego prezydenta była kluczowa.
Przedstawiciel Busha żartował, że prezydent został w swoim pokoju, gdyż nie chciał znaleźć się w sytuacji swego ojca, który zachorował i upadł w czasie szczytu w Tokio w 1992 roku. Jednak w kuluarach krąży inne wyjaśnienie - Bush dostał niestrawności po wczorajszej propozycji Władimira Putina.
Rosyjski prezydent zaoferował wspólne korzystanie ze stacji radarowej w Azerbejdżanie zamiast tarczy w Czechach i Polsce. Podobno negocjacje trwają już od kilku tygodni, ale miały być utrzymane w tajemnicy. Zależało na tym zwłaszcza Bushowi, który wczorajszej propozycji Putina wysłuchał - według dziennikarzy - z wyjątkowo kwaśną miną.
Elżbieta Jakubiak powiedziała, że nie było żadnych sygnałów ze strony amerykańskiej, aby w związku z dolegliwościami prezydenta Busha, miało się coś zmienić w programie jego wizyty w Polsce. Tym niemniej profilaktycznie zmobilizowano gdańskie służby medyczne.
Według planu amerykański prezydent ma przylecieć do Polski po południu. O godz. 16.20 planowane jest powitanie na lotnisku Gdańsk-Rębichowo.
Następnie zaplanowane są rozmowy George'a Busha i Lecha Kaczyńskiego w prezydenckiej rezydencji na Helu, a o godz. 19.10. - oświadczenia dla prasy.
kaw
Źródło: PAP/Radio Szczecin