Borys Budka i Tomasz Siemoniak "oddali się do dyspozycji" lidera PO

plansza pilne 16.png
Grabiec: Tusk wezwał na rozmowę Budkę i Siemoniaka. Oddali się on do dyspozycji
Źródło: TVN24

Borys Budka i Tomasz Siemoniak "oddali się do dyspozycji" p.o. przewodniczącego Platformy Obywatelskiej ze swoich funkcji w partii i klubie - przekazał w środę rzecznik PO Jan Grabiec. Wyjaśniał, że decyzja zapadła po rozmowie polityków z Donaldem Tuskiem.

Zarówno Budka, jak i Siemoniak są wiceprzewodniczącymi Platformy Obywatelskiej. Budka jest ponadto przewodniczącym klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej. Pełniącym obowiązki przewodniczącym PO jest Donald Tusk.

- W związku z niezachowaniem należytych standardów, jakich oczekuje się od wiceprzewodniczących PO, Donald Tusk wezwał na rozmowę posłów Borysa Budkę i Tomasza Siemoniaka. W wyniku rozmowy obaj oddali się do dyspozycji przewodniczącego - poinformował Grabiec.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

grabiec 1
Grabiec: Tusk wezwał na rozmowę Budkę i Siemoniaka. Oddali się on do dyspozycji
Źródło: TVN24

Jak przekazał, "klub parlamentarny na najbliższym posiedzeniu Sejmu prowadzić będzie jeden z zastępców szefa klubu". Dodał, że swoją decyzję w sprawie Budki i Siemoniaka "przewodniczący przedstawi podczas jednego z najbliższych posiedzeń zarządu Platformy". Informacje te Grabiec potwierdził także w rozmowie z reporterką TVN24.

Sprawa ma mieć związek z udziałem polityków w urodzinach jednego z dziennikarzy.

Grabiec był także pytany o ewentualne konsekwencje wobec posła Sławomira Neumanna, którego również dotyczy ta sprawa. Reporterka TVN24 pytała rzecznika PO o pojawiające się w kuluarach głosy, że Neumann może nie znaleźć się na listach wyborczych lub nie wziąć udziału w plebiscycie do lokalnych struktur.

- Jeśli chodzi o wybory wewnętrze, nie sądzę, by w tych wyborach brał udział pan poseł Neumann. Co do list wyborczych, obowiązują u nas pewne procedury zgłaszania kandydatów na te listy, decyzji, rekomendacji zarządu, przewodniczącego rady krajowej. To wszystko będzie miało miejsce zapewne na kilka miesięcy przed wyborami, ale z całą pewnością te zdarzenia będą miały również wpływ na układanie list wyborczych - powiedział Grabiec.

Pytany o atmosferę, jaka panuje w partii w związku z tą sytuacją, rzecznik PO odpowiedział: - Z całą pewnością to, co się pojawiło w ostatnich dniach, nie ułatwia nam pracy i mamy w związku z tym reakcję przewodniczącego.

grabiec 2
Grabiec o atmosferze wśród posłów PO
Źródło: TVN24

Halicki: dziwiłbym się, gdyby nie było reakcji

Sprawę komentował w rozmowie z TVN24 europoseł PO, członek zarządu krajowego partii Andrzej Halicki.

- Oceniam, że nie należy chodzić na takie imprezy. A najbardziej szkodzi to, co jest komentowane przez wyborców. Więc tutaj nie mam uwag akurat do decyzji przewodniczącego, uważam, że bardzo dobrze, że interweniuje - mówił.

- Dziwiłbym się, gdyby nie było reakcji. Nie jest bez znaczenia to, co się robi po pracy. Politykiem jest się 24 godziny na dobę, także w święta, w nocy, w dzień, który nie jest dniem pracy, w każdym momencie i o tym trzeba pamiętać - dodał.

Na uwagę, że zachowanie takie miało mieć miejsce w trakcie pracy, Halicki odparł: - Tym gorzej.

Halicki
Halicki o reakcji w sprawie postawy Budki i Siemoniaka
Źródło: TVN24

Nieobecność podczas posiedzenia Sejmu. Wyjaśnienia Borysa Budki

W piątek 17 września szef NIK Marian Banaś przedstawił w Sejmie sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2020 roku. W czasie jego wystąpienia sala była prawie całkiem pusta.

Budka był pytany przez "Fakt" o przyczynę nieobecności w Sejmie podczas przemówienia szefa NIK o godz. 21. 50. Opowiedział: "Miałem prace związane z przygotowaniem konwencji. Zajmowaliśmy się tym wspólnie z posłami Siemoniakiem i Neumannem".

18 września odbyła się w Płońsku konwencja Platformy Obywatelskiej. Po raz pierwszy zorganizowano ją w mieście takiej wielkości. Jak przekonują politycy PO, to osobista decyzja przewodniczącego Donalda Tuska, którego zamiarem było, by po raz pierwszy politycy Platformy spotkali się na konwencji poza wielką aglomeracją.

Czytaj także: