Kandydat na ambasadora w USA, były szef MON i senator KO Bogdan Klich z pozytywną opinią sejmowej komisji spraw zagranicznych. Kandydaturze Klicha sprzeciwia się prezydent Andrzej Duda, który zapowiedział, że nie podpisze tej nominacji ambasadorskiej.
Sejmowa komisja spraw zagranicznych zaopiniowała pozytywnie kandydaturę senatora KO i byłego szefa MON Bogdana Klicha na ambasadora w USA. Pozytywną rekomendację uzyskali też kandydaci na ambasadorów w Austrii i przy Radzie Europy, czyli Zenon Kosiniak-Kamysz i Aleksander Pociej.
Klich podkreślił, że jego priorytetem jako przyszłego ambasadora w USA będzie wspieranie i rozwijanie strategicznego partnerstwa politycznego pomiędzy Polską a Stanami Zjednoczonymi.
- Bez tego nie ma co mówić o bezpieczeństwie naszego kraju. (...). Sprawą fundamentalną, zasadniczą będzie pielęgnowanie tych kontaktów na poziomie międzyrządowym (...), z obiema izbami Kongresu Stanów Zjednoczonych i także w kontaktach na poziomie stanowym i lokalnym - powiedział Klich.
Dodał, że drugim priorytetem będzie kwestia polityki bezpieczeństwa i obronności.
Klich podkreślił, że ambasador ma obowiązek pracować z każdym prezydentem USA, niezależnie, kto nim jest. Zapewnił - odpowiadając na pytania i zarzuty części posłów komisji o swoje wpisy w mediach społecznościowych pod adresem kandydującego na prezydenta USA Donalda Trumpa - że nie będzie komentował żadnych zachowań prezydenta USA, bez względu, czy będzie to demokrata czy republikanin.
Spór o ambasadorów
Kandydaturze Klicha sprzeciwia się prezydent Andrzej Duda, który zapowiedział, że nie podpisze jego nominacji. Natomiast szef MSZ Radosław Sikorski w połowie lipca zapowiedział, że Klich wkrótce obejmie kierownictwo polskiej ambasady w USA.
Komisja pozytywnie zaopiniowała także kandydatury Zenona Kosiniaka-Kamysza na ambasadora RP w Austrii oraz Aleksandra Pocieja na ambasadora, stałego przedstawiciela RP przy Radzie Europy.
Głosowanie odbyło się bez udziału mediów. Po jego przeprowadzeniu szef komisji Paweł Kowal przekazał, że wszyscy kandydaci zostali pozytywnie zaopiniowani przez komisję.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP