|

Jak to z modernizacją Czajki było: kto, kiedy i o czym decydował

Awaria kolektora przesyłowego "Czajki"
Awaria kolektora przesyłowego "Czajki"
Źródło: Tomasz Gzell / PAP

Od czasów prezydenta Warszawy z Unii Wolności Marcina Święcickiego, poprzez okres rządów Lecha Kaczyńskiego z PiS, aż po kadencję Hanny Gronkiewicz-Waltz z PO wszystkie projekty rozbudowy oczyszczalni ścieków Czajka zakładały budowę kolektorów ściekowych pod dnem Wisły. Tę koncepcję forsowano jako najlepszą. Gorzej było z realizacją projektu. 

Artykuł dostępny w subskrypcji
TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Po tym, jak w sobotę 29 sierpnia doszło do drugiej awarii w oczyszczalni Czajka, sprawa przesyłu ścieków pod Wisłą wróciła na polityczną agendę - zaczęło się szukanie winnych. Ministrowie i politycy Prawa i Sprawiedliwości oskarżyli władze stolicy, w szczególności prezydenta Rafała Trzaskowskiego, o złe zarządzanie miastem i "partactwo". Ratusz uważa, że winnych trzeba szukać w czasach, gdy stolicą rządził PiS, czyli w latach 2002-2005, a prezydentem był Lech Kaczyński.

Awaria układu przesyłowego ścieków odprowadzanych pod dnem Wisły z lewobrzeżnej Warszawy spowodowała, że ściekami zalany został tunel na długości około jednego kilometra. Jak informował Rafał Trzaskowski, od razu w weekend, by zapewnić bezpieczny odbiór ścieków od mieszkańców na czas awarii, Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji rozpoczęło ich awaryjny zrzut do Wisły.

1 września 2020 roku warszawska Prokuratura Regionalna wszczęła śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków służbowych przez urzędników po awarii kolektorów Czajki.

"Konsekwencje błędnych decyzji" vs "odpowiedzialność ponoszą władze miasta"

"I rok temu, i teraz sprzątamy po tych decyzjach, które były podejmowane wcześniej" - mówił na konferencji prasowej Rafał Trzaskowski. "Wiadomo było, że mamy wady systemowe, że w momencie podejmowania najważniejszych decyzji, w momencie podejmowania decyzji projektowych pojawiły się problemy" - przypomniał. Dodał, że "wystąpił niejeden problem przy etapie konstruowania rurociągu". Przytoczył daty 1999, 2005, 2006 jako czas pierwszych decyzji koncepcyjnych.

kunert 2
"Sprzątamy po decyzjach podejmowanych wcześniej"
Źródło: TVN24

"Nie znamy dokładnych przyczyn awarii, ale wszystko wskazuje na to, że cały projekt tego rurociągu, jego wykonanie i - być może materiały użyte do budowy - były wadliwe. (...) Dziś ponosimy konsekwencje błędnej decyzji, podjętej w 2005 roku - o tym, że nie będzie budowana nowa oczyszczalnia na lewym brzegu Wisły" - napisał w sierpniu Trzaskowski na swoim Facebooku.

"Historia Czajki jest bardzo długa. Zbudowaliśmy ją według projektu zaakceptowanego za prezydentury Lecha Kaczyńskiego, a środki z Unii Europejskiej też zostały przeznaczone w 2005 roku, czyli wtedy, gdy ja nie byłam prezydentem i nawet nie myślałam o swojej kandydaturze" - powiedziała z kolei w Tok FM Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy w latach 2006-2018. "Główne decyzje, jeśli chodzi o projekt, o starania o pieniądze z UE zostały podjęte de facto za czasów administracji Lecha Kaczyńskiego" - podkreśliła.

"Gospodarowanie ściekami to zadanie samorządu, tak więc odpowiedzialność za przyczyny i skutki zaistniałej sytuacji ponoszą w pierwszej kolejności władze miasta, które od 14 lat są związane z jedną formacją polityczną" - odpowiedział na zarzuty Konstanty Radziwiłł, wojewoda mazowiecki. I dodał: "Niedopuszczalne jest przerzucanie winy na poprzedników".

kunert 3
Minister Marek Gróbarczyk: zarządzanie miastem jest fatalne
Źródło: TVN24

Gdzie trafiają ścieki z Warszawy?

Ścieki z 18 stołecznych dzielnic trafiają do trzech oczyszczalni. Te z południowych dzielnic - do oczyszczalni Południe w Wilanowie, uruchomionej w 2006 roku. Ścieki z Ursusa - do oczyszczalni w Pruszkowie. A wszystkie pozostałe z lewobrzeżnej części stolicy trafiają dwoma rurociągami umieszczonymi pod Wisłą do zmodernizowanej i rozbudowanej w 2012 roku oczyszczalni Czajka. Tam również lądują ścieki ze wszystkich dzielnic na prawym brzegu Wisły.

Schemat układu przesyłowego ścieków pod Wisłą
Schemat układu przesyłowego ścieków pod Wisłą
Źródło: MPWiK

"Najpierw ścieki spadają rurą praktycznie pionowo w dół, aby trafić do rury pod Wisłą, która transportuje je do Czajki" - tak rok temu w "Magazynie TVN24" tłumaczył działanie systemu przesyłowego prof. Zbigniew Heidrich z Zakładu Zaopatrzenia w Wodę i Odprowadzania Ścieków Wydziału Instalacji Budowlanych, Hydrotechniki i Inżynierii Środowiska Politechniki Warszawskiej.

W tym i w ubiegłym roku zawiodły kolektory. Opisując najprościej: rozszczelniły się rury doprowadzające ścieki do oczyszczalni.

Tunel z dwoma kolektorami ma ponad 1300 metrów długości, z czego ok. 300 metrów leży jakieś 10 metrów pod dnem Wisły. Jego średnica przekracza cztery metry.

Przekrój tunelu pod Wisłą
Przekrój tunelu pod Wisłą
Źródło: tvnwarszawa.pl

Przy okazji tegorocznej awarii władze Warszawy zaczęły m.in. podawać w wątpliwość słuszność decyzji o budowie systemu przesyłowego pod dnem Wisły oraz o rozbudowie i modernizacji Czajki. Sugerowały, że może lepszym rozwiązaniem byłaby budowa nowej oczyszczalni na północy stolicy na lewym brzegu, tak by to ona przyjmowała ścieki z tej części miasta i z dzielnic centralnych.

Dyskusja nie jest nowa. Toczyła się w drugiej połowie lat 90. i na początku XXI wieku.

0309N333XR PIS DNZ WIECZOR NEWS
Prokuratura zbada sprawę kolejnej awarii w "Czajce"
Źródło: TVN24

1995-1999: pierwsze projekty rozbudowy Czajki

Projekt oczyszczalni ścieków Czajka powstał na początku lat 70. XX wieku. Prace budowlane trwały w latach 1985-1991. Była to wówczas i cały czas jest największa taka instalacja w Polsce.

Początkowo oczyszczała ścieki tylko z prawej strony Wisły. Te z lewobrzeżnej części miasta zrzucane były do Wisły bez oczyszczenia. Dlatego w połowie lat 90. zastanawiano się, jak temu zaradzić. Powstały pierwsze analizy i dokumenty.

Stołeczni urzędnicy w opublikowanym na stronach urzędu miasta kalendarium przypominają o dwóch opracowaniach. W latach 1995-1997 powstał Plan Generalny dla Wodociągów i Kanalizacji, tzw. Masterplan. Była to część Programu Warszawskich Usług Wodociągowych i Kanalizacyjnych. Dokument proponował budowę dwóch kolektorów pod Wisłą o średnicy około dwóch metrów, które miały prowadzić do dwóch pompowni znajdujących się po prawej stronie rzeki.

Raport z 1999 roku prof. Błaszczyka z Politechniki Warszawskiej również zakładał budowę dwóch kolektorów pod Wisłą. Każdy z nich miał mieć ok. 1,4 metra średnicy. Ścieki miały trafiać do dwóch pompowni po praskiej stronie (Żerań i Nowodwory).

Prezydentem Warszawy był wtedy Marcin Święcicki (wówczas Unia Wolności).

1999: radni jednogłośnie decydują o kolektorach pod Wisłą

W oparciu o materiały proponujące budowę kolektorów pod Wisłą Rada Warszawy 25 października 1999 roku podjęła uchwałę, w której miejscy radni zdecydowali o rozbudowie i modernizacji Czajki - a co się z tym wiąże, o budowie systemu przesyłowego pod Wisłą. Prezydentem stolicy był od marca Paweł Piskorski (wówczas Unia Wolności/Platforma Obywatelska).

Dokument nie jest już dostępny online, ale otrzymaliśmy go z biura Rady Warszawy. Projekt uchwały zaproponował stołeczny ratusz. Uzasadnienie na posiedzeniu Rady prezentował wiceprezydent Tomasz Sieradz (rekomendowany na to stanowisko przez Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe).

Argumentował, że Czajkę należy rozbudować, ponieważ będzie łatwiej o uzyskanie zgodności z wymogami Unii Europejskiej. Twierdził, że "oczyszczalnia tym jest tym bezpieczniejsza, im jest większa". Jego zdaniem modernizacja i rozbudowa Czajki to najbardziej ekonomiczne rozwiązanie.

W swojej wypowiedzi odniósł się również do kwestii budowy systemu przesyłowego pod Wisłą. Jego zdaniem "nie powinno to budzić żadnych obaw". "Rozwiązania tego rodzaju są powszechnie stosowane na świecie, jak i w Europie i nie stanowią na dzień dzisiejszy żadnego zagrożenia dla środowiska" - przekonywał.

Radni jednogłośnie decydują o rozbudowie Czajki (fragment protokołu)
Radni jednogłośnie decydują o rozbudowie Czajki (fragment protokołu)
Źródło: UM Warszawa

Z protokołu posiedzenia wynika, że wszyscy radni (Akcja Wyborcza Solidarność, UW, Sojusz Lewicy Demokratycznej) poparli uchwałę. Stwierdzili w niej, że chcą, aby w Warszawie były dwie oczyszczalnie: Południe i Czajka. Pierwsza, która miała zostać dopiero zbudowana, miała oczyszczać ścieki z kanalizacji rozdzielczej istniejącej na południu Warszawy po lewej stronie Wisły. Druga po modernizacji i rozbudowie miała oczyszczać ścieki z ogólnospławnej części systemu kanalizacji lewobrzeżnej i ścieki z kanalizacji z prawobrzeżnej Warszawy.

Konsekwencją uchwały było rozpoczęcie przygotowań do kompleksowego, wielofazowego programu inwestycyjnego "Zaopatrzenie w wodę i oczyszczanie ścieków w m.st. Warszawie". W ramach tych prac powstała na przełomie wieków "Koncepcja modernizacji rozbudowy 'Czajki'" - potwierdziła możliwość zlokalizowania wymaganych obiektów na terenie istniejącej oczyszczalni.

W 2000 roku, w oparciu o wykonaną "Ocenę oddziaływania na środowisko miejskiej Oczyszczalni Ścieków 'Czajka' w Warszawie po modernizacji i rozbudowie" przeprowadzono obowiązujące wówczas konsultacje społeczne i uzyskano decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu na północy Warszawy, po praskiej stronie.

W tym samym roku złożono wniosek do Brukseli o dofinansowanie pierwszego etapu projektu, obejmującego budowę oczyszczalni Południe z systemem kolektorów.

2003: przetarg na budowę oczyszczalni Południe

Pod koniec 2002 roku prezydentem Warszawy został Lech Kaczyński. W następnym roku ruszył przetarg na budowę oczyszczalni Południe, która miała oczyszczać ścieki z tego rejonu stolicy.

"Na razie w mieście działa tylko oczyszczalnia Czajka, która oczyszcza 50 procent warszawskich ścieków. Reszta, niestety, trafia do Wisły. Budowa oczyszczalni Południe ma przyspieszyć chwilę, gdy będzie można pić wodę prosto z kranu" - mówił wówczas Jerzy Walewski, dyrektor miejskiego biura strategii, rozwoju i integracji europejskiej.

kunert 4
Oczyszczalnia Czajka z lotu ptaka
Źródło: tvnwarszwa.pl

Czerwiec 2005: rusza oczyszczalnia Południe, wybór opcji rozbudowy Czajki

W czerwcu 2005 roku rozpoczął się proces uruchamiania oczyszczalni Południe. W tym samym miesiącu powstało studium wykonalności przedsięwzięcia "Zaopatrzenie w wodę i oczyszczanie ścieków w Warszawie - Faza III" opracowane przez trzy spółki: Cewok, Proeko i Biprowod-Warszawa. Celem tego etapu miała być m.in. budowa układu przesyłowego ścieków o długości ok. 10,5 km z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni Czajka.

Przepustowość Czajki miała się niemal podwoić, by zakład mógł obsłużyć niemal wszystkie pozostałe dzielnice. Poza tym bez jego modernizacji i rozbudowy stolicy groziły ogromne kary, ponieważ zakład nie spełniał unijnych norm.

Mimo podjętej już w 1999 roku uchwały Rady Miasta o budowie kolektorów pod Wisłą, autorzy opracowania przygotowywanego w 2005 roku analizowali trzy koncepcje rozbudowy systemu odbioru i oczyszczania ścieków. Dwie zakładały budowę nowych oczyszczalni na północy stolicy, na jej lewobrzeżnej części. Jedna - modernizację i rozbudowę istniejącej Czajki wraz z budową układu przesyłowego pod Wisłą. Każda z rur miała mieć średnicę 1,6 metra.

Tę ostatnią opcję uznano za najlepszą. W pozostałych wariantach - zdaniem autorów studium - nowa oczyszczalnia znajdowałaby się zbyt blisko istniejących osiedli, a w przypadku jednego z nich trzeba by dodatkowo wyciąć dużą część 40-letniego Lasu Młocińskiego na północy miasta.

Sierpień 2005: Warszawa wnioskuje do Brukseli o dofinansowanie

Na początku lipca 2005 roku radni podjęli uchwałę w sprawie złożenia wniosku do Komisji Europejskiej o dofinansowanie trzeciej fazy projektu. W załączniku do uchwały szczegółowo opisano przedsięwzięcie, o którego dofinansowanie Warszawa występuje. Jest tam mowa m.in. o "budowie układu przesyłowego ścieków z Warszawy lewobrzeżnej do oczyszczalni ścieków 'Czajka' o długości około 10,5 km". Dwie rury miały mieć średnicę 1,6 metra każda. I każda miała znajdować się w osobnym tunelu.

W marcu 2005 roku Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji tak uzasadniało budowę kolektorów zamiast budowy nowej oczyszczalni na północy miasta: "Alternatywne rozwiązania przewidujące Oczyszczalnię Ścieków 'Północ" (na terenie Łomianek lub na terenie Huty Lucchini Warszawa), która miałaby obsługiwać lewobrzeżną część kanalizacji, zostały odrzucone ze względu na większą ingerencję w środowisko oraz mniejsze uzasadnienie ekonomiczne".

Wniosek o dofinansowanie został złożony przez stołecznych urzędników w sierpniu 2005 roku. Pół roku później z Brukseli przyszła pozytywna decyzja. 22 grudnia 2005 roku Lech Kaczyński przestał być prezydentem Warszawy. Dzień później objął urząd prezydenta Polski.

Listopad 2005: Strategia Rozwoju potwierdza uchwałę z 1999 roku

W listopadzie 2005 roku do sprawy Czajki wrócili stołeczni radni podczas przyjmowania Strategii Rozwoju Miasta Stołecznego Warszawy do 2020 roku, którą przygotowały ówczesne władze ratusza. Jeśli chodzi o Czajkę, strategia zakładała kontynuację rozwiązań przyjętych w uchwale z 1999 roku.

W dokumencie czytamy m.in., że: "Ponad połowa stołecznych ścieków trafia do Wisły bez oczyszczania. Ta sytuacja ulegnie zmianie do końca 2010 roku, kiedy wszystkie ścieki z Warszawy będą oczyszczane. (...) Modernizacja i rozbudowa Oczyszczalni Ścieków 'Czajka' oraz dokończenie budowy Oczyszczalni Ścieków 'Południe' wyeliminują odprowadzanie nieoczyszczonych ścieków do Wisły".

W znajdującym się w dokumencie indeksie zadań jednym z celów operacyjnych jest "zapewnienie wysokiej jakości usług infrastrukturalnych" poprzez m.in. "modernizację i rozbudowę oczyszczalni Ścieków Czajka wraz z układem kolektorów dosyłowych i termiczną utylizacją osadów".

Radni przyjęli dokument. Jak wynika z protokołu, który otrzymaliśmy z ratusza, 27 radnych było "za", wstrzymało się 14. Wówczas w 60-osobowej Radzie Miasta był następujący podział mandatów: PiS - 24, SLD-UP - 20, PO - 8, LPR - 6, Samoobrona - 1. Nie ma informacji, jak głosowali poszczególni radni.

Trwa ustalania przyczyn awarii
Trwa ustalania przyczyn awarii
Źródło: UM Warszawa

2006: zmiana koncepcji - jeden tunel zamiast dwóch

W 2006 roku, gdy Warszawą rządzili komisarze z nadania koalicyjnego rządu Prawa i Sprawiedliwości: Mirosław Kochalski i Kazimierz Marcinkiewicz, zmieniła się koncepcja systemu przesyłowego pod Wisłą. Zrezygnowano z dwóch tuneli dla każdego z rurociągów - na rzecz poprowadzenia obu w jednym. Podpisano wówczas także umowę na opracowanie projektu układu przesyłowego.

W lipcu 2006 roku uruchomiono ostatnią część oczyszczalni Południe. Jak podawały media, budowa tej nowoczesnej oczyszczalni pochłonęła ponad 400 mln zł. W grudniu Hanna Gronkiewicz-Waltz została prezydentem stolicy.

W styczniu 2007 roku powstał "Raport o oddziaływaniu na środowisko inwestycji. Modernizacja i rozbudowa oczyszczalni ścieków Czajka". Stworzyli go inżynierowie pracujący w dwóch spółkach: Proeko i Energoprojekt-Warszawa. Oni również stwierdzili, że najlepszym wariantem będzie rozbudowa i modernizacja Czajki oraz budowa systemu przesyłowego pod Wisłą. Argumentowali to m.in. przyznanym już dofinansowaniem, wydanymi decyzjami administracyjnymi i przeprowadzonymi konsultacjami społecznymi.

2007: rozstrzygnięty przetarg na rozbudowę Czajki

We wrześniu 2007 roku rozstrzygnięto przetarg na realizację inwestycji "Modernizacja i rozbudowa oczyszczalni ścieków Czajka (część ściekowa przygotowanie osadów do utylizacji)". Udało się to zrobić dopiero za trzecim razem. Dwukrotnie przetargi ogłoszone w 2006 roku były unieważniane. Wygrało konsorcjum spółek na czele z Warbudem. Sposób przeprowadzenia przetargów skrytykował na łamach "Rzeczpospolitej" przy okazji tegorocznej awarii Robert Gwiazdowski ze stołecznej Uczelni Łazarskiego. Jego zdaniem urzędnicy dali firmom zbyt mało czasu na "przygotowanie sensownej oferty" oraz założono nierealistyczny termin zakończenia prac budowlanych.

2009: decyzja lokalizacyjna na budowę kolektorów

Jesienią 2005 roku naczelny architekt miasta, nieżyjący już Michał Borowski, wydał trzy decyzje o ustaleniu lokalizacji celu publicznego. Jedna dotyczyła budowy kolektorów sanitarnych dla przesyłu ścieków z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni ścieków Czajka. Podstawą decyzji był pierwszy wtedy "Raport o oddziaływaniu na środowisko: Rozbudowa i modernizacja Oczyszczalni Ścieków CZAJKA na etapie ustalania lokalizacji".

Potem jednak zmieniła się decyzja co do lokalizacji kolektorów z powodu kolizji z trasą projektowanego Mostu Północnego. Nowa została wydana przez Borowskiego w listopadzie 2006 roku. W następnym roku została uchylona przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze z uwagi na sprzeczność z obowiązującym na stołecznych Bielanach planem zagospodarowania przestrzennego. Przed werdyktem zmieniono lokalizację kolektorów.

Potem jeszcze zmieniły się przepisy. Ostatecznie decyzja lokalizacyjna na budowę kolektorów została wydana latem 2009 roku. Pół roku później, w grudniu, wojewoda mazowiecki wydał pozwolenie na budowę kolektorów kanalizacyjnych na Młocinach oraz tunelu pod Wisłą. Było to ostatnie pozwolenie potrzebne do rozbudowy Czajki.

W sierpniu 2020 doszło do awarii rury przesyłowej do oczyszczalni "Czajka"
W sierpniu 2020 doszło do awarii rury przesyłowej do oczyszczalni "Czajka"
Źródło: Leszek Szymański, PAP

2010-2012: budowa kolektorów pod Wisłą

W lipcu 2010 roku roku urzędnicy podpisali umowę na roboty budowlane układu przesyłowego ścieków pod Wisłą. Był to drugi etap budowy systemu przesyłowego. Wygrało konsorcjum firm ze spółką Przedsiębiorstwo Robót Górniczych Metro na czele. Wartość kontraktu wyniosła 176,6 mln zł.

W tym samym miesiącu została też podpisana umowa na budowę układu przesyłowego wraz z syfonem. Koszt określono na 213,7 mln zł.

W grudniu 2012 roku formalnie zakończono budowę kolektorów. Obiekt został przejęty po przeprowadzonym latem 2012 roku rozruchu. Wówczas ścieki po raz pierwszy dopłynęły układem przesyłowym do oczyszczalni Czajka.

2013: uroczyste otwarcie zmodernizowanej Czajki

Oficjalne otwarcie całej zmodernizowanej i rozbudowanej instalacji nastąpiło w marcu 2013 roku. Na uroczystości był ówczesny polski premier Donald Tusk.

Po uruchomieniu w 2006 roku oczyszczalni ścieków Południe do Wisły trafiało 228 tys. metrów sześciennych ścieków dziennie - zamiast dotychczasowych 342 tys. Po otwarciu w 2012 roku układu przesyłowego ścieków pod Wisłą do Czajki było to już 120 tys. metrów sześciennych ścieków dziennie. Od 2013 roku żadne stołeczne ścieki nie trafiały już do rzeki.

Zmieniło się to niestety w sierpniu 2019 roku na skutek awaryjnych zrzutów po pierwszym rozszczelnieniu rurociągu.

"Moja żona pyta mnie, czy oni muszą to zrzucać do Wisły. Teoretycznie nie. Ale w praktyce było to jedyne rozwiązanie" - mówił rok temu w rozmowie z "Magazynem TVN24" prof. Krzysztof Czerwionka z Wydziału Inżynierii Lądowej i Środowiska Politechniki Gdańskiej. Po prostu wskutek awarii systemu przesyłowego z każdą chwilą przybywało ścieków, które nie miały ujścia.

Mówiąc teraz o "sprzątaniu po decyzjach, które były podejmowane wcześniej", prezydent Rafał Trzaskowski odnosi się do jakości prac wykonanych podczas rozbudowy Czajki. Zdaniem obecnych władz stolicy awariom winne są bowiem zły projekt, złe wykonanie i złe materiały.

Czytaj także: