Prezydent Warszawy poinformował w sobotę o awarii rury przesyłowej do Czajki. Powołano sztab kryzysowy. Do poprzedniej awarii doszło rok i jeden dzień temu.
"Właśnie dowiedziałem się, że doszło do awarii rury przesyłowej do Czajki. Właściwe służby już zostały poinformowane. Na czas awarii uruchomiliśmy ozonowanie. Powołałem sztab kryzysowy – po posiedzeniu i pierwszych ustaleniach poinformujemy o skali problemu i dalszych działaniach" - napisał na Twitterze prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Godzinę później dodał: Aby zapewnić bezpieczny odbiór ścieków od mieszkańców na czas awarii MPWiK rozpoczął awaryjny zrzut ścieków do Wisły. Tak jak informowałem – dla zminimalizowania skutków zrzutu uruchomiliśmy ozonowanie. Spółka rozpoczęła także mechaniczne oczyszczanie ścieków.
Ratusz uruchomił również codzienne badanie wody w Wiśle na odcinku warszawskim oraz Warszawa – Płock. "Wyniki badań będą na bieżąco publikowane na stronie internetowej MPWiK oraz w mediach społecznościowych spółki" – zapewnił Rafał Trzaskowski.
Rzeczniczka ratusza Karolina Gałecka w rozmowie z tvnwarszawa.pl podała, że poinformowano już wojewodę i Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Więcej szczegółów obiecała podać po posiedzeniu sztabu. - Wtedy będziemy wiedzieć, jaka jest skala problemu - powiedziała.
Kolejna awaria
Rok temu, również w sierpniu, doszło do awarii kolektorów przesyłających ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy do znajdującej się na prawym brzegu oczyszczalni "Czajka". MPWiK podjęło wtedy decyzję o zrzucie nieczystości do Wisły. W reakcji premier Mateusz Morawiecki zlecił budowę alternatywnego systemu przesyłowego. 9 września rozpoczęło się tłoczenie ścieków do "Czajki" zastępczym rurociągiem.
Pod koniec lipca Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji podało przyczynę ubiegłorocznej awarii układu przesyłowego w oczyszczalni ścieków "Czajka". Jak podał jeden z autorów ekspertyzy, bezpośrednią przyczyną awarii była ukryta wada rurociągu.
W czasie, gdy działał tymczasowy rurociąg, na zlecenie MPWiK naprawiono kolektory. Od połowy listopada ścieki do "Czajki" znów płynęły w układzie przesyłowym pod dnem rzeki. Naprawa kosztowała miasto ponad 40 mln zł. Ponadto Wody Polskie naliczyły MPWiK ponad 10 mln zł opłaty za zrzut ścieków.
Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN