Wszedł do szpitala, zranił dwie osoby. "Trudno się było dogadać, nie rozmawiał po polsku"

Policjanci otrzymali wezwanie w poniedziałek o godzinie 17.40
Policjanci otrzymali wezwanie w poniedziałek o godzinie 17.40
Źródło: TVN 24
Mieszkający w Polsce obywatel Szwecji wszedł do szpitala i pobił czekającego na korytarzu mężczyznę. Potem, jak relacjonuje policja, udał się na Szpitalny Oddział Ratunkowy, gdzie zaatakował kolejną osobę. Na pomoc ruszyli pracownicy placówki, którym udało się obezwładnić mężczyznę.

Informację o ataku w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie (woj. pomorskie) otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Policjanci otrzymali wezwanie w poniedziałek o godzinie 17.40. - Na jednym ze szpitalnych korytarzy 42-letni obywatel Szwecji, mieszkający w powiecie kościerskim, zaatakował 38-latka metalowym przedmiotem. Zaatakowany został pobity w okolicach głowy - relacjonował asp. Piotr Kwidziński z Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie.

Jak przekazał policjant, napastnik poszedł następnie na Szpitalny Oddział Ratunkowy, gdzie wywiązała się kolejna szarpanina. Według informacji oficera prasowego, drugą ofiarą napastnika był 62-latek, który został raniony ostrym narzędziem w okolicach ucha.

- Trudno się było z tym człowiekiem dogadać, nie rozmawiał po polsku. Był w stanie pobudzenia, nie zachowywał się logicznie - mówił o napastniku lekarz Bartosz Morawiec. - Pacjent został ugodzony nożem w okolice głowy. Został opatrzony przez naszych chirurgów. Opuścił już oddział, jego życiu nic nie zagraża - dodał.

Obezwładnili go pracownicy szpitala

- Po tym ataku mężczyzna został obezwładniony przez pracowników szpitala. Stan poszkodowanych mężczyzn nie zagraża ich życiu. Napastnika przebadano na obecność alkoholu, był trzeźwy - podkreślił asp. Kwidziński. - Dodatkowo pobrano krew. Być może mężczyzna był pod wpływem działania innych środków odurzających - dodał.

- Przesłuchujemy świadków. Zostały zabezpieczone też niebezpieczne przedmioty - powiedział.

Autor: bk,kb//rzw/jb / Źródło: tvn24

Czytaj także: