"Archaiczny łańcuch wymiany informacji". Co ujawniają wydarzenia w Wyrykach

Jacek Siewiera
Siewiera o "dość archaicznym łańcuchu wymiany informacji"
Źródło: TVN24
- Wiem, że system powiadamiania formalnie nie sięga do marszałka Sejmu i nie ma podstaw prawnych do obowiązku informowania drugiej osoby w państwie - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, podpułkownik rezerwy Jacek Siewiera. Mówiąc o incydencie dotyczącym niedawnego zniszczenia domu we wsi Wyryki, zwracał uwagę na "dość archaiczny łańcuch wymiany informacji" w Polsce.

Dziennik "Rzeczpospolita" podał we wtorek - powołując się na anonimowe źródła "w najważniejszych strukturach państwa zajmujących się bezpieczeństwem państwa" - że dom, który został uszkodzony we wsi Wyryki w województwie lubelskim, nie został uszkodzony przez spadającego drona, a przez wystrzeloną przez polski samolot F-16 zabłąkaną rakietę przeciwlotniczą.

Tego dnia podczas konferencji prezydent Karol Nawrocki mówił, że jest "zaniepokojony, bowiem ani ja, ani BBN, wierząc w tekst 'Rzeczpospolitej' (...) nie wiem na dzień dzisiejszy, jaka jest prawda, ale jeśli pan redaktor mnie pyta, czy prezydent Polski dostał informację na ten temat, albo czy BBN dostało informację na ten temat, to tak się nie stało".

Siewiera o polskim systemie informowania

Jacek Siewiera był pytany w środę w "Faktach po Faktach" w TVN24, czy jest możliwe, że w wojsku, Biurze Bezpieczeństwa Narodowego oraz Ministerstwie Obrony Narodowej wciąż nikt nie wie, co dokładnie spadło na dom w Wyrykach. - W polskim systemie funkcjonuje dość archaiczny łańcuch wymiany informacji, który nie angażuje najnowocześniejszych środków łączności w taki sposób, w jaki mógłby, gdybyśmy mieli do tego odpowiednią legislację - odpowiedział.

- Ja zadam pytanie: czy druga osoba w państwie, marszałek Sejmu jest poinformowany i jakim kanałem? Bo ja wiem, że system powiadamiania formalnie nie sięga do marszałka Sejmu i nie ma podstaw prawnych do obowiązku informowania drugiej osoby w państwie - przekazał.

Podkreślił, że mówi tu "zupełnie poważnie". Przypomniał, że nasz kraj stracił prezydenta w wyniku katastrofy lotniczej i dodał, że w tamtej sytuacji "marszałek Sejmu przejmował przecież czasowo obowiązki zwierzchnika Sił Zbrojnych". - Sytuacja, w której nadal mamy system kierowania i dowodzenia armią nieuwzględniający na przykład roli tych organów, obowiązku informowania, sposobów funkcjonowania w oparciu o Dyżurną Służbę Operacyjną (...), to jest archaiczne rozwiązanie - przekonywał.

- To, że za czasów prezydenta Andrzeja Dudy w BBN-ie powołano Dyżurną Służbę Operacyjną, pracującą 24 godziny na dobę, odbierającą meldunki z Ministerstwa Obrony Narodowej, to jest jeden z elementów rozwiązań organizacyjnych, ale on nie rozwiązuje całości problemu - dodał.

"Nie wiem, na ile mamy tutaj element dyskusji politycznej"

Siewiera był pytany również, czy prezydent i BBN powinni być poinformowani, jeśli faktycznie na dom w Wyrykach spadła rakieta, a nie rosyjski dron. - Prezydent ma prawo być informowany i obowiązkiem strony rządowej jest informowanie prezydenta o wszystkich zdarzeniach mających wpływ na bezpieczeństwo narodowe. Tak było, tak jest i tak być powinno - zaznaczył.

Mówił również o wtorkowym wpisie BBN na platformie X, w którym napisano między innymi, że "prezydent RP wciąż oczekuje na precyzyjny meldunek", a informacje przekazane na posiedzeniu Komitetu Bezpieczeństwa określono jako "ogólnikowe i niekonkluzywne". - Nie wiem, na ile mamy tutaj element dyskusji politycznej, a na ile rzeczywistą wymianę informacji operacyjnych czy dowódczych w systemie kierowania i dowodzenia państwem - przekazał.

- Z mojego punktu widzenia dyskusja na temat skutków obrony polskiej przestrzeni powietrznej, przebiegu, powinna się skupiać na likwidacji szkód, pełnym wsparciu tej rodziny, która utraciła dom i przywróceniu go do stanu lepszego niż ten przed atakiem, tak by skompensować wszystkie negatywne skutki - powiedział Siewiera.

OGLĄDAJ: ppłk rez. dr hab. Jacek Siewiera, prof. Antoni Dudek
pc

ppłk rez. dr hab. Jacek Siewiera, prof. Antoni Dudek

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: