Lider Polski 2050 Szymon Hołownia skrytykował prezydenta Andrzeja Dudę za podpisanie ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich. Polityk zwrócił uwagę, że ustawa ta pozwala na karanie dziesięcioletnich dzieci. Szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot, w odpowiedzi na zarzuty Hołowni, stwierdził, że wcześniej również możliwe było karanie 10-letnich dzieci.
W czwartek prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich, która reformuje postępowania wobec nieletnich sprawców przestępstw. Nowe przepisy przewidują m.in. obowiązek kierowania do zakładów poprawczych nieletnich sprawców najpoważniejszych przestępstw.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ustawa o resocjalizacji nieletnich. "Cofamy się o 140 lat"
Do decyzji prezydenta odniósł się w czwartek wieczorem na Twitterze lider Polski 2050 Szymon Hołownia. "Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę pozwalającą z mocy prawa karać dziesięcioletnie dzieci. Pozwalającą zmuszać je do "prac porządkowych", pozwalającą zamykać je w izolatkach. Pozbawić wolności. Do cholery, gdzie my żyjemy? Panie prezydencie, jak pan mógł?" - napisał Hołownia.
Do tej wypowiedzi odniósł się szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot. "Dotychczasowe przepisy również pozwalały karać 10-letnie dzieci, 8 i 9 letnie też. Od teraz dolna granica to 10 lat. I dotychczas również można było pozbawiać wolności nieletnich od 13 roku życia. Tu się nic nie zmienia Panie przewodniczący" - zapewnił na Twitterze Szrot.
"Prace porządkowe jako jakiś niewyobrażalny koszmar? Rzeczywiście żyjemy w innych światach. Przeprowadzono szczególnie wnikliwe analizy właśnie pod kątem takich zarzutów. Wiadomo, że prowadziliśmy trudne dyskusje z MS, ale nie zamierzamy powielać nieprawdy" - dodał.
Ustawa o resocjalizacji nieletnich
Ustawa zakłada m.in., że nieletni sprawcy najpoważniejszych przestępstw, takich jak: zabójstwo, gwałt, pedofilia będą obligatoryjnie trafiać do zakładów poprawczych. Obecnie bowiem - jak wskazywało MS - zdarza się, że są obejmowani jedynie nadzorem kuratora.
Zmienia się też górna granica wieku przebywania w zakładzie poprawczym. Obecnie pozostają w nim osoby maksymalnie do 21. roku życia, bez względu na rodzaj popełnionego czynu karalnego i wyniki resocjalizacji. W nowej ustawie wprowadzono możliwość wydłużenia pobytu o trzy lata, jeśli dotychczasowa resocjalizacja nie przyniosła skutku.
Nowe przepisy określają minimalną granicę wieku odpowiedzialności za zachowanie naruszające porządek prawny lub stanowiące przejawy demoralizacji na poziomie 10 lat. Przyjęte rozwiązania mają też umożliwić dyrektorom szkół kierowanie uczniów za mniej poważne występki do prac porządkowych na terenie szkoły i wokół niej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24