Prezydent RP Andrzej Duda i prezydent Litwy Gitanas Nauseda w niedzielę uczestniczyli w Pszczelniku (województwo zachodniopomorskie) w uroczystości upamiętniającej 90. rocznicę katastrofy, w której po przelocie przez Atlantyk zginęli litewscy lotnicy Steponas Darius i Stasys Girenas. - Niech przykład tych bohaterów zainspiruje nas do wspólnej pracy - stwierdził Nauseda. - Jesteśmy zjednoczeni jak nigdy dotąd - podkreślił Duda.
W lipcu 1933 roku Steponas Darius i Stasys Girenas podjęli próbę przelotu bez lądowania z Nowego Jorku do Kowna samolotem, który nazwali Lituanica. Po udanym przelocie nad Atlantykiem, po ponad 37 godzinach lotu, samolot rozbił się 17 lipca w lesie w miejscu, które obecnie znajduje się w Polsce, koło wsi Pszczelnik w województwie zachodniopomorskim.
- Cześć bohaterskim litewskim lotnikom, którzy w służbie ojczyzny zginęli tutaj 90 lat temu. Niech żyje niepodległa Litwa, niech żyje niepodległa Polska, niech Pan Bóg ma nasze państwa i narody w swojej opiece - mówił prezydent Andrzej Duda. Jak ocenił "jesteśmy zjednoczeni jak nigdy dotąd, zwłaszcza wobec trudnych czasów, w jakich przyszło nam dzisiaj żyć i pracować". - Wierzę w to głęboko, że tę jedność uda nam się utrzymać na dziesięciolecia, a daj Boże, na stulecia - powiedział.
- Jestem głęboko przekonany, że polsko-litewska współpraca, bliskość i podobne spojrzenie na otaczające nas zagrożenia są bezcennym atutem w obliczu aktualnych wyzwań, ale również i w obliczu przyszłości - stwierdził. Przypomniał, że "w rocznicę tragicznej śmierci litewskich bohaterów Litwini na całym świecie obchodzą święto litewskiej jedności".
Duda przypomniał o Żwirce i Wigurze
- My Polacy dobrze rozumiemy, z jakimi uczuciami stają przed pomnikiem w Pszczelniku nasi litewscy przyjaciele. Duma z wybitnego sukcesu rodaków i wdzięczność za ich patriotyczne poświęcenie miesza się tutaj z zadumą nad tragicznym zrządzeniem losu - kontynuował Duda.
Prezydent przypomniał o polskich lotnikach, Franciszku Żwirce i Stanisławie Wigurze, którzy ponieśli śmierć w katastrofie lotniczej w 1932 r. Jak dodał, "nie sposób także oprzeć się wspomnieniu tragicznej śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem".
- Nie mamy żadnych wątpliwości, że wszyscy oni polegli, w istocie służąc swojej ojczyźnie, wykonując zadania, które w ich sercu i w istocie miały znaczenie państwowe. Z tych wszystkich przykładów patriotycznego poświęcenia czerpiemy inspirację do umacniania suwerenności, bezpieczeństwa i podmiotowości naszych państw i narodów - mówił Andrzej Duda.
Nauseda: ci lotnicy pragnęli pokazać, że nie boją się żadnych wyzwań
Prezydent Litwy przypomniał, że "właśnie w tym miejscu, nieco ponad 600 kilometrów przed celem podróży - Kownem, nieustraszeni zdobywcy Atlantyku polegli, by rozpocząć lot ku nieśmiertelności, na zawsze stać się symbolem oddania hołdu ojczyźnie i lojalności wobec idei wolności".
- Startujący z Nowego Jorku Steponas Darius i Stasys Girenas stawiali za cel nie tyle pobicie jakiegokolwiek rekordu czy dołączenie do grona pionierów zapoczątkowanych wówczas lotów transatlantyckich, ile zainspirowanie Litwinów na całym świecie. Pragnęli pokazać, że nie boją się żadnych wyzwań ani przeszkód. Pragnęli po całym świecie rozpowszechniać wiadomość o kraju, który przywrócił swoją historyczną państwowość i wzbił się w przestworza postępu - wskazał prezydent Nauseda.
Dodał, że "bardzo dobrze znany" na Litwie Steponas Darius był "żywą legendą życia publicznego, pionierem wielu sportów na Litwie, w tym naszej ulubionej koszykówki". - Jego śmierć, podobnie jak śmierć drugiego doświadczonego pilota, amerykańskiego Litwina Stasysa Girenasa, zaszokowała Litwinów - podkreślił.
Czytaj również: Prezydent: pochylam głowę nad całą polską wsią, która nie ugięła się przed terrorem i wolą okupanta
Jak mówił, "lot Lituaniki w krótkim czasie stał się ważną częścią litewskiego mitu narodowego". - Dotychczas trudno byłoby znaleźć w naszym kraju osobę, która nic nie słyszałaby o czynie Dariusa i Girenasa. Jestem szczerze wdzięczny, że pamięć o lotnikach litewskich jest tak pięknie pielęgnowana w Polsce. Wszyscy możemy się o tym upewnić, właśnie tutaj, gdzie nieopodal pomnika Steponasa Dariusa i Stasysa Girenasa znajduje się poświęcone im muzeum - wskazał prezydent Litwy.
- Niech przykład tych bohaterów zainspiruje nas do wspólnej pracy i stanie się powodem radości ze wspólnie odniesionych zwycięstw - zaapelował.
Nauseda nawiązał do bitwy pod Grunwaldem
Ocenił, że "symboliczne jest to, że lot przez Atlantyk rozpoczął się w dniu 15 lipca, w rocznicę wspólnego zwycięstwa litewskiego i polskiego oręża w bitwie pod Grunwaldem". - Zdolność naszych narodów do wzajemnego obchodzenia zwycięstw i oddawania hołdu poległym nabiera kluczowego znaczenia, w szczególnie trudnym okresie, gdy Rosja kontynuuje swoją brutalną agresję przeciw Ukrainie - dodał.
Odnosząc się do zakończonego niedawno szczytu NATO w Wilnie powiedział: - Wierzę, że decyzje podjęte podczas szczytu NATO, który zakończył się 12 lipca w Wilnie, pomogą Ukrainie jeszcze szybciej uzyskać coraz liczniejsze wsparcie militarne, a jednocześnie istotnie wzmocnią bezpieczeństwo Litwy, Polski i całego naszego regionu.
Czytaj więcej: Najważniejsze ustalenia szczytu NATO w Wilnie
Przypomniał, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni miał okazję dwukrotnie gościć w Wilnie Prezydenta RP, swojego "drogiego przyjaciela, Andrzeja Dudę, razem z pierwszą damą".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Marek Borawski/KPRP