ABW poleciała szkolić się na wyspę Bali. Posłanka pyta premiera

Źródło:
tvn24.pl
Agencja awansu błyskawicznego
Agencja awansu błyskawicznegotvn24
wideo 2/3
Agencja awansu błyskawicznegotvn24

Podczas drugiej fali epidemii grupa wysokich rangą funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego poleciała na indonezyjską wyspę Bali na "konsultacje" dotyczące strategii walki z terroryzmem. To nie pierwszy egzotyczny wyjazd pracowników istniejącej od ponad dwóch lat komórki zajmującej się prewencją terrorystyczną. O sens jej istnienia i kulisy funkcjonowania zapytała premiera posłanka opozycji.

Centrum Prewencji Terrorystycznej ABW istnieje od kwietnia 2018 roku. W maju 2018 roku uroczyście otworzył je premier Mateusz Morawiecki. Do statutu ABW nową komórkę wpisano jednak dopiero pięć miesięcy później.

"Dlaczego Centrum Prewencji Terrorystycznej pojawiło się w statucie ABW dopiero w październiku 2018 roku? I co w takim razie otworzył Premier RP w dniu 22 maja 2018 roku?" - to jedno z pytań, które posłanka Bożena Żelazowska (PSL) zadała premierowi Morawieckiemu w zapytaniu poselskim.

Premier Mateusz Morawiecki podczas otwarcia CPTABW

- Sytuacja w Centrum Prewencji Terrorystycznej ABW bulwersuje moich wyborców, którzy prosili o interwencję. Czekam na szczegółowe odpowiedzi - powiedziała nam posłanka Bożena Żelazowska. Czeka już prawie trzy tygodnie.

"Bezprecedensowy charakter wydarzenia"

Pytań, które zadała Bożena Żelazowska, jest jednak znacznie więcej - łącznie 16.

Posłanka chce wiedzieć między innymi: - ile osób zajmuje kierownicze stanowiska w CPT ABW, a ilu jest pracowników merytorycznych; - po co utworzono CPT, skoro w ABW od wielu lat funkcjonuje już Centrum Antyterrorystyczne (CAT) i czy kompetencje tych komórek się nie dublują; - jakie kompetencje ma kierująca jednostką podpułkownik Anna Kańciak-Kulińska; - ile poradników, filmów instruktażowych czy elementów kampanii społecznych przygotowało CPT ABW od momentu powstania; - czy wysocy funkcjonariusze ABW odbyli "podróż studyjną na indonezyjską wyspę Bali", a po powrocie z niej nie przeszli kwarantanny.

KutaShutterstock

Jak informuje CPT na swojej stronie internetowej spotkanie służb w kurorcie Kuta na Bali odbyło się od 28 do 30 września.

W notatce opisującej wyjazd czytamy: "Podkreślano bezprecedensowy charakter wydarzenia, do którego doszło po raz pierwszy z udziałem polskich, chorwackich oraz indonezyjskich służb i organów egzekwowania prawa na najwyższym szczeblu kierowniczym".

I dalej: "Strona indonezyjska zaprezentowała przeprowadzone śledztwa i usprawnienia wprowadzone do krajowego systemu bezpieczeństwa po zamachach na Bali (...). Przedstawiono także podstawy nowej strategii antyterrorystycznej oraz związane z tym narodowe plany działania na rzecz podniesienia poziomu ochrony państwa".

To właśnie w kurorcie Kuta 12 października 2002 roku eksplodowały bomby, które zabiły 202 osoby. Wśród ofiar była polska dziennikarka - Beata Pawlak. Zginęło też dwóch zamachowców.

Jaki był udział Polaków w międzynarodowym spotkaniu? "Polska delegacja przedstawiła ocenę zagrożenia terrorystycznego w Polsce, krajowy system antyterrorystyczny oraz rolę CPT - wyspecjalizowanej w ABW jednostki w dziedzinie prewencji terrorystycznej" - napisano w komunikacie opatrzonym czterema zdjęciami.

Spotkanie służb na BaliABW

ABW razem z SOA

- Polecieli sami dobrzy znajomi. Nie przeszkadzał im w tym fakt, że jest środek drugiej fali epidemii - mówi nam źródło w ABW.

Pytania dotyczące wyjazdu na Bali skierowaliśmy do biura prasowego tej służby już na początku grudnia. Odpowiedź, po monitach, przyszła po ponad dwóch tygodniach.

Jak informuje ABW, wyjazd do Indonezji (ale nie tylko tam) to efekt wspólnego projektu CPT ABW i chorwackiej służby specjalnej SOA, którego tytuł brzmi: "podnoszenie kompetencji służb bezpieczeństwa państwa, pracowników administracji publicznej ośrodków naukowo-badawczych oraz rozwój ich współpracy w obszarze bezpieczeństwa narodowego". Koszt projektu to ponad 6,7 mln zł, z czego ponad 6,5 mln zł pochodzi ze środków Unii Europejskiej.

Biuro prasowe ABW nie odpowiedziało na część naszych pytań, m.in. o to, kto dokładnie z kierownictwa służby wziął udział w egzotycznej podróży oraz jaki był jej koszt. Jak wynika z materiałów udostępnionych przez organizatora spotkania, indonezyjską służbę BNPT, wśród uczestników wyjazdu był m.in. wiceszef ABW, płk Bernard Bogusławski oraz Anna Kańciak-Kulińska, szefowa CPT.

Zapytaliśmy też, czy po powrocie wszyscy uczestnicy wyprawy przeszli kwarantannę.

- Delegacje odbywały się z zachowaniem rygorów wynikających z panującej sytuacji epidemicznej oraz przyjętych przepisów bezwzględnie obowiązującego prawa - brzmiała odpowiedź biura prasowego ABW.

Wyloty do Australii i Nowej Zelandii

Jak już napisaliśmy, wyjazdów z udziałem funkcjonariuszy było znacznie więcej.

W marcu ubiegłego roku funkcjonariusze ABW polecieli do Australii, w październiku do Kanady i Stanów Zjednoczonych. W lutym 2020 roku odwiedzili z kolei Nową Zelandię.

Oprócz tego byli m.in. w Madrycie, Atenach, Splicie, Dubrowniku i Lublanie.

Od początku istnienia CPT ABW jego dyrektorem jest Anna Kańciak-Kulińska. Posłanka Bożena Żelazowska zapytała premiera o to, czy prawdą jest, że Kańciak-Kulińska awansowała w czasie krótszym niż trzy lata ze stopnia kaprala na stopień podpułkownika.

"Proszę podać okres, jaki upłynął pomiędzy poszczególnymi awansami w tym okresie" - wskazała w swoim zapytaniu Żelazowska.

Gdyby tak rzeczywiście było, oznaczałoby to awans o 17 stopni. Tymczasem ustawa o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu jasno wskazuje, ile czasu należy odsłużyć w danym stopniu, by awansować. I tak np. w stopniu kaprala - rok, sierżanta - dwa lata, a chorążego - cztery lata. W artykule 73 ustawy opisana jest możliwość przyśpieszonego awansu. Dla wyjątkowych funkcjonariuszy można zrobić wyjątek, jednak "okresy te nie mogą być skrócone o więcej niż połowę".

Kolejkę można też przeskoczyć w przypadku zdania egzaminu na pierwszy stopień oficerski - podporucznika. Ale od tego stopnia do stopnia podpułkownika powinno się odsłużyć zgodnie z ustawą 14 lat, a w wyjątkowych przypadkach - co najmniej siedem.

- Od momentu błyskawicznych awansów byłego szefa profesora Piotra Pogonowskiego wszystko jest możliwe. Przyjęto taką interpretację i tyle. Korzystają z niej uprzywilejowani, mówimy o nich kasta - mówi nam funkcjonariusz ABW.

Historię ekspresowych awansów Pogonowskiego ujawniliśmy na łamach tvn24.pl. Pogonowski kierował największą polską służbą specjalną od końca 2015 roku do lutego 2020. Opuścił fotel szefa ABW bez stopnia generalskiego, dziś jest członkiem zarządu Narodowego Banku Polskiego.

Szkolenia dla firm zewnętrznych

Wielu naszych rozmówców związanych ze środowiskiem służb specjalnych nie rozumie pomysłu utworzenia CPT, m.in. dlatego, że od 1 października 2008 w ABW funkcjonuje Centrum Antyterrorystyczne.

- To miejsce, gdzie 24 godziny na dobę, 365 dni w roku spływają informacje o zagrożeniach terrorystycznych. Dyżurują tu funkcjonariusze wszystkich służb, by koordynować walkę z ewentualnym zagrożeniem. Prócz tego funkcjonariusze CAT zajmowali się sprawami prewencji i szkoleniami - wyjaśnia jeden z naszych rozmówców.

Jak opisaliśmy na łamach tvn24.pl, mimo że powstała wyspecjalizowana komórka CPT, to służba ta zaczęła organizować przetargi dla firm, które zajmą się szkoleniami antyterrorystycznymi.

- Ludzie z firmy startującej w tym przetargu dzwonili z pytaniem, czy poprowadzę takie szkolenia dla ABW za godziwe pieniądze. Poczułem się absurdalnie, bo całkiem niedawno odesłano mnie na emeryturę - mówił nam wtedy doświadczony oficer tej służby.

Na pytania dziennikarza tvn24.pl, jakie kwoty dotąd przeznaczyło CPT ABW na wynajęcie firm zewnętrznych, biuro prasowe służby nie odpowiedziało.

- Nie rozumiem, kto może mieć lepszą, bardziej bieżącą wiedzę o terroryzmie niż funkcjonariusze ABW. Po co powstało CPT, jeśli nawet szkoleń nie potrafi poprowadzić? Po to, by jeździć w atrakcyjne miejsca na świecie i wydawać unijne środki - komentuje poseł Marek Biernacki, z sejmowej komisji do spraw służb specjalnych.

Autorka/Autor:Robert Zieliński

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Dominique Pelicot został skazany na 20 lat więzienia za wielokrotne odurzanie i gwałty na swojej byłej żonie Gisèle oraz oferowanie kilkudziesięciu obcym mężczyznom współżycia z nią, gdy była nieprzytomna - podała agencja Reutera. Mężczyzna został w czwartek uznany za winnego wszystkich zarzucanych mu czynów.

Dominique Pelicot winny wszystkich zarzucanych mu czynów, maksymalny wymiar kary

Dominique Pelicot winny wszystkich zarzucanych mu czynów, maksymalny wymiar kary

Źródło:
PAP, Reuters, CNN

90-latka została potrącona, gdy próbowała przejść przez czteropasmową, dwukierunkową drogę w Lubinie (woj. dolnośląskie). Kobieta weszła wprost pod nadjeżdżającego nissana, którym kierowała 60-latka. Seniorka została przetransportowana do szpitala.

90-latka na czteropasmówce. Chciała przejść "na skróty". Nagranie

90-latka na czteropasmówce. Chciała przejść "na skróty". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Według amerykańskiej Federalnej Administracji Lotnictwa gwałtownie rośnie liczba zgłaszanych przez pilotów incydentów oślepiania ich laserem - podaje CNN. Stacja wiąże ten wzrost z "paniką wokół dronów", obserwowanych od kilku tygodni na Wschodnim Wybrzeżu USA.

Tajemnicze drony i "dramatycznie rosnąca" liczba pilotów oślepianych laserami

Tajemnicze drony i "dramatycznie rosnąca" liczba pilotów oślepianych laserami

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Prokuratura Krajowa skierowała do Sądu Okręgowego wniosek o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) wobec byłego wiceministra sprawiedliwości, posła PiS Marcina Romanowskiego. Nie wiadomo jednak, kiedy zapadnie decyzja sądu. Reporterka TVN24 Marta Abramczyk mówiła, jakie kroki będą podejmowane po zatrzymaniu Romanowskiego na terenie Unii Europejskiej. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar ocenił, że poszukiwania Romanowskiego ukazują "bardzo poważny kryzys naszego państwa".

Kiedy decyzja w sprawie ENA? Co się stanie po zatrzymaniu Romanowskiego?

Kiedy decyzja w sprawie ENA? Co się stanie po zatrzymaniu Romanowskiego?

Źródło:
TVN24

Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w listopadzie 2024 roku wyniosło 8478,26 złotych, co oznacza wzrost o 10,5 procent rok do roku - przekazał Główny Urząd Statystyczny. Dane dotyczą firm zatrudniających powyżej dziewięciu osób.

Pensje w górę. Najnowsze dane z firm

Pensje w górę. Najnowsze dane z firm

Źródło:
tvn24.pl

Ukraińskie drony w nocy ze środy na czwartek dokonały zmasowanego ataku na obwód rostowski w Rosji. Ich celem była między innymi rafineria w Nowoszachtyńsku - poinformowały rosyjskie kanały na Telegramie. Cytują internautów, którzy opowiadali o "morzu eksplozji" i o tym, że "wybuchy w mieście trwały przez co najmniej 40 minut".

"Morze eksplozji". Atak na jedną z największych rafinerii w Rosji

"Morze eksplozji". Atak na jedną z największych rafinerii w Rosji

Źródło:
The Moscow Times, NV, Ukraińska Prawda

Rosja zaczęła wycofywać zaawansowane systemy obrony powietrznej i inny sprzęt wojskowy z baz w Syrii i przerzucać do Libii - podał "Wall Street Journal", powołując się na amerykańskich i libijskich urzędników. Zdaniem nowojorskiego dziennika, w ten sposób Moskwa usiłuje utrzymać swoją obecność na Bliskim Wschodzie po upadku reżimu Baszara al-Asada.

Rosjanie się przenoszą. "Próbują wykorzystać kolejnego starego partnera"

Rosjanie się przenoszą. "Próbują wykorzystać kolejnego starego partnera"

Źródło:
Wall Street Journal, tvn24.pl

Nastolatek, oskarżony o zabójstwo trzech dziewczynek podczas ataku nożem w Southport w północnej Anglii, stanął przed sądem w Liverpoolu. Nie chciał zabrać głosu. Jego proces ma ruszyć 20 stycznia.  

Atak nożownika w Southport. Oskarżony o zabójstwo trzech dziewczynek nie przyznaje się do winy

Atak nożownika w Southport. Oskarżony o zabójstwo trzech dziewczynek nie przyznaje się do winy

Źródło:
Reuters, CNN, tvn24.pl

Zimowa stolica Polski to w czwartek rano najcieplejsze miasto w całym naszym kraju. Między Zakopanem a położonym kilka kilometrów dalej Poroninem jest ponad 10 stopni różnicy. We "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Tomasz Wasilewski wyjaśnił, z czego wynika taka temperatura w Tatrach.

"Pożeracz śniegu" odmienił pogodę w Zakopanem

"Pożeracz śniegu" odmienił pogodę w Zakopanem

Źródło:
IMGW, TVN24

Blisko 20 tysięcy ton odpadów żużli z hutnictwa cynku, które były składowane w Tuplicach (woj. lubuskie) zostały wywiezione z powrotem do Niemiec. "Teren został uprzątnięty" - poinformowała w środę na platformie "X" minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.

Wywieziono śmieci z nielegalnego wysypiska. "Hałdy odpadów wróciły do Niemiec"

Wywieziono śmieci z nielegalnego wysypiska. "Hałdy odpadów wróciły do Niemiec"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Tym razem moje dzieci wprost mnie oszukały. Pismo było skomplikowane, z odnośnikami do paragrafów innych dokumentów prawnych, których ja nie mam w głowie – stwierdził w rozmowie z "Forbesem" Zygmunt Solorz, założyciel i większościowy akcjonariusz Cyfrowego Polsatu. - Polegałem na tym, co mówią mi dzieci, i to był duży błąd - dodał.

Solorz: to był duży błąd

Solorz: to był duży błąd

Źródło:
PAP

Pięć miesięcy po tym, jak sąd umorzył sprawę przeciwko Alecowi Baldwinowi, oskarżonemu o nieumyślne spowodowanie śmierci operatorki Halyny Hutchins na planie filmu "Rust", aktor zapowiedział, że "ujawni, co naprawdę się wydarzyło".

Alec Baldwin chce "ujawnić, co naprawdę wydarzyło się" na planie "Rust"

Alec Baldwin chce "ujawnić, co naprawdę wydarzyło się" na planie "Rust"

Źródło:
Guardian, TVN24

Wysoka temperatura w grudniu sprzyja aktywności kleszczy, dlatego ten niebezpieczny pajęczak może znaleźć się na choince, którą przyniesiemy do domu. Warto przejrzeć swoje zwierzęta, aby sprawdzić czy nie złapały kleszcza, przebywając w pobliżu świątecznego drzewka.

Razem z choinką możemy przynieść do domu nieproszonego gościa. To ryzyko wzrosło

Razem z choinką możemy przynieść do domu nieproszonego gościa. To ryzyko wzrosło

Źródło:
PAP

Komornik zajął niemal pół miliona złotych na koncie gminy Białystok. To nie gmina miała długi, ale jeden z jej mieszkańców, który zmarł. Zmarły nie miał żadnych spadkobierców. Gdyby miasto dopełniło formalności, mogłoby się uchronić przed najgorszym.

Gminy nierzadko dziedziczą długi po mieszkańcach, czasem jednak trafi im się złoto - dosłownie

Gminy nierzadko dziedziczą długi po mieszkańcach, czasem jednak trafi im się złoto - dosłownie

Źródło:
Fakty TVN

Renowacja budynku w Alkmaar na północy Holandii doprowadziła do niezwykłego odkrycia. Archeolodzy natrafili na podłogę wykonaną częściowo ze zwierzęcych kości.

Tajemnicza podłoga z kości odkryta w czasie renowacji budynku

Tajemnicza podłoga z kości odkryta w czasie renowacji budynku

Źródło:
alkmaar.nl

Na Marcinie Romanowskim ciążą bardzo poważne zarzuty sprzeniewierzenia bardzo poważnych pieniędzy, (...) które były przeznaczone dla najsłabszych, najbardziej pokrzywdzonych - mówił w "Rozmowie Piaseckiego" marszałek Sejmu, lider Polski 2050 i kandydat na prezydenta Szymon Hołownia. Mówił też między innymi o swoim pomyśle dotyczącym stwierdzenia ważności wyboru prezydenta i sprawie Collegium Humanum.

Hołownia: Romanowski jest usprawiedliwiony jako poseł. Nie jako człowiek

Hołownia: Romanowski jest usprawiedliwiony jako poseł. Nie jako człowiek

Źródło:
TVN24

Dwóch 18-latków zginęło w wypadku, do którego doszło w Kowarach (woj. dolnośląskie). Kierujący bmw zjechał z drogi, wjechał do rowu i uderzył w przydrożne drzewo. Zginęli kierowca i pasażer, trzecia osoba trafiła do szpitala.

Tragiczny wypadek, zginęło dwóch 18-latków

Tragiczny wypadek, zginęło dwóch 18-latków

Źródło:
tvn24.pl

Podatki za 2024 rok będzie można rozliczyć za pomocą aplikacji mobilnej – wynika ze słów szefa Krajowej Administracji Skarbowej, wiceministra finansów Marcina Łobody.

Zmiana w sprawie PIT. Nowość w rozliczeniach z fiskusem

Zmiana w sprawie PIT. Nowość w rozliczeniach z fiskusem

Źródło:
PAP

Mamy dowody na to, że Rosja próbuje manipulować francuskimi influencerami - powiedział minister spraw zagranicznych Francji Jean-Noel Barrot. Polityk zaapelował do użytkowników platform internetowych o ostrożność.

"Mamy dowody". Ostrzeżenie dla influencerów

"Mamy dowody". Ostrzeżenie dla influencerów

Źródło:
PAP

Co najmniej 100 północnokoreańskich żołnierzy zginęło, a tysiąc zostało rannych w walkach z ukraińskimi siłami w obwodzie kurskim w Rosji - ujawniła południowokoreańska Narodowa Służba Wywiadowcza. Agencja prasowa Yonhap przekazała, że wysoką liczbę ofiar, mimo niewielkiej liczby starć, przypisano "nieznajomości środowiska pola bitwy na otwartym terenie, wykorzystaniu wojsk północnokoreańskich jako jednostek szturmowych na linii frontu oraz brakowi zdolności do reagowania na ataki dronów".

Dużo ofiar, choć starć niewiele. Wywiad w Seulu ujawnia dane o żołnierzach Kima

Dużo ofiar, choć starć niewiele. Wywiad w Seulu ujawnia dane o żołnierzach Kima

Źródło:
PAP

Produkcja przemysłowa w listopadzie 2024 roku spadła o 1,5 procent rok do roku, a w ujęciu miesięcznym spadła o 5,4 procent - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS).

Spadki w przemyśle

Spadki w przemyśle

Źródło:
PAP

Do Sejmu trafiła petycja postulująca zakaz spowiadania dzieci poniżej 18. roku życia w Kościele katolickim oraz innych kościołach, jeśli jest tam stosowana. Jak podaje w czwartek "Rzeczpospolita", petycja została podpisana przez 12 tysięcy osób.

Zakaz spowiedzi dla niepełnoletnich? Do Sejmu trafiła petycja

Zakaz spowiedzi dla niepełnoletnich? Do Sejmu trafiła petycja

Źródło:
PAP

Dwóch pilotów zginęło w wyniku katastrofy prywatnego odrzutowca w miejscowości San Fernando na przedmieściach Buenos Aires, stolicy Argentyny. Maszyna nie zdołała wyhamować podczas lądowania i uderzyła w budynek mieszkalny.

Lecieli z kurortu. "Była kula ognia i wybuch"

Lecieli z kurortu. "Była kula ognia i wybuch"

Źródło:
PAP, Reuters

Podczas interwencji w miejscowości Zielona Chocina w województwie pomorskim jeden z policjantów oddał śmiertelny strzał do 37-latka. Wcześniej policjanci otrzymali zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie, który pobił swojego ojca i demoluje dom.

Śmierć podczas policyjnej interwencji. Nie żyje 37-latek

Śmierć podczas policyjnej interwencji. Nie żyje 37-latek

Źródło:
tvn24.pl

Strażnicy miejscy zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy malowali po ekranach dźwiękochłonnych. Nie widzieli w tym nic złego. Dopiero podczas oczekiwania na przyjazd policji zrozumieli, że będą musieli ponieść koszty usunięcia własnych "dzieł".

"Umówili się, by razem pomalować". Zapłacą za usunięcie swoich "dzieł"

"Umówili się, by razem pomalować". Zapłacą za usunięcie swoich "dzieł"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Czek wystawiony na sumę 49 milionów euro znalazł na ulicy w Lecce na południu Włoch przedstawiciel władz tego miasta. Jak przyznał, dostał zawrotów głowy na widok tylu zer. Udało mu się odnaleźć właściciela czeku.

Miliony euro leżały na ulicy

Miliony euro leżały na ulicy

Źródło:
PAP

Testy toksykologiczne składników napojów spożywanych przez siedmiu turystów, którzy zatruli się na Fidżi, nie wykazały obecności w nich metanolu ani żadnych nielegalnych substancji - przekazuje CNN, powołując się na miejscowe służby.

Zatrucie alkoholem w rajskim kurorcie. Są wyniki badań drinków

Zatrucie alkoholem w rajskim kurorcie. Są wyniki badań drinków

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Chiny mają 600 głowic jądrowych i pracują nad nowymi rakietami międzykontynentalnymi - wynika z raportu Pentagonu opublikowanego w środę. Dokument zwraca też uwagę na korupcję w wojsku, rosnącą współpracę Chin z Rosją i możliwość inwazji na Tajwan.

"Mają 600 głowic jądrowych i pracują nad nowymi rakietami"

"Mają 600 głowic jądrowych i pracują nad nowymi rakietami"

Źródło:
PAP, Reuters

Tragiczny pożar domu w Rudzie Malenieckiej (województwo świętokrzyskie). Nie żyje jedna osoba. Policji pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.

Spłonął dom, w środku znaleziono zwłoki

Spłonął dom, w środku znaleziono zwłoki

Źródło:
tvn24.pl

Węgierski parlament uchwalił kolejną nowelizację konstytucji, która między innymi znosi część wymogów dotyczących kandydatów na prokuratora generalnego i sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Zdaniem opozycji wprowadzono również zmiany ordynacji wyborczej na korzyść rządzącego Fideszu.

Na Węgrzech zmiany w ordynacji wyborczej. Opozycja: na korzyść Fideszu

Na Węgrzech zmiany w ordynacji wyborczej. Opozycja: na korzyść Fideszu

Źródło:
PAP

Unijni przywódcy i państw Bałkanów Zachodnich przyjęli deklarację brukselską, w której podkreślono potrzebę rozszerzenia Unii Europejskiej. Liderzy zabiegają o jednoczesne odciągnięcie regionu od Rosji i Chin. W Brukseli jest też prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski – przywódca mówi, że jego dwudniowa wizyta jest doskonałą okazją, żeby poruszyć kwestię gwarancji bezpieczeństwa dla jego kraju.

"Przyszłość Bałkanów Zachodnich jest w naszej Unii"

"Przyszłość Bałkanów Zachodnich jest w naszej Unii"

Źródło:
PAP
Zabił na oświetlonym przejściu dwie seniorki, nie poszedł do więzienia

Zabił na oświetlonym przejściu dwie seniorki, nie poszedł do więzienia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nie dość, że trwa już spór co do legalności tej izby Sądu Najwyższego, która miałaby stwierdzić ważność wyborów prezydenckich, na horyzoncie pojawia się kolejny: czy SN w ogóle musi tę ważność potwierdzić. Wyjaśniamy, w czym rzecz.

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać rzekomo transport nowych samochodów osobowych z Polski, "prosto z salonu", na Ukrainę. Tylko że opis filmu jest fałszywy, bo transport tych aut jechał w stronę innej granicy.

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

Źródło:
Konkret24

Generał Keith Kellogg ocenił, że Moskwa i Kijów są gotowe w przyszłym roku zakończyć wojnę. Wskazany przez Donalda Trumpa na specjalnego wysłannika ds. Ukrainy polityk stwierdził, że obie strony konfliktu są wykończone walkami.

U Trumpa ma się zająć Ukrainą. "To jest jak walka w klatce"

U Trumpa ma się zająć Ukrainą. "To jest jak walka w klatce"

Źródło:
PAP

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) opublikowała przechwycone nagranie, które ma być dowodem, że wojska Korei Północnej walczące z armią ukraińską w obwodzie kurskim ponoszą ciężkie straty. Rozmówczyni - przedstawiona przez SBU jako pielęgniarka szpitala w obwodzie moskiewskim - ujawnia, ilu wojskowych armii Kim Dzong Una zostało rannych w ciągu kilku ostatnich dni. Rosjanka narzeka także, że kontakt z nimi jest bardzo trudny.

"120 rannych Koreańczyków w pociągu". Przechwycona rozmowa

"120 rannych Koreańczyków w pociągu". Przechwycona rozmowa

Źródło:
NV, Ukraińska Prawda, tvn24.pl