Aleksander Edelman: Empatia musi być aktywna. Uratować jednej osobie życie, to czasami jak uratować świat

Źródło:
TVN24
Edelman: ludzie się umówili, że muszą być rocznice, to myślą o tym tylko wtedy, ale tak naprawdę to człowiek jest tym przesiąknięty
Edelman: ludzie się umówili, że muszą być rocznice, to myślą o tym tylko wtedy, ale tak naprawdę to człowiek jest tym przesiąkniętyTVN24
wideo 2/7
Edelman: ludzie się umówili, że muszą być rocznice, to myślą o tym tylko wtedy, ale tak naprawdę to człowiek jest tym przesiąkniętyTVN24

Ludzie się umówili, że muszą być rocznice, to myślą o tym tylko, kiedy są rocznice. Ale tak naprawdę to człowiek jest tym przesiąknięty. Ludzie może są nieświadomi, że są przesiąknięci, ale są. Szczególnie ci, którzy mieszkają tu, w Polsce. Bo ten dramat stał się w Polsce - powiedział w rozmowie z Agatą Adamek reżyser i biofizyk Aleksander Edelman, syn powstańców w getcie warszawskim.

W lutym minęło trzynaście lat od śmierci Marka Edelmana, jednego z dowódców powstania w gettcie warszawskim. Z jego synem, reżyserem i biofizykiem Aleksandrem Edelmanem rozmawiała reporterka TVN24 Agata Adamek.

Edelman pytany, jak obchodzi 80. rocznicę powstania w getcie warszawskim, przyznał, że "jest to moment, kiedy należy o tym myśleć więcej niż normalnie".

Stwierdził, że dzisiejsza rocznica jest "jak każda inna". - A dla mnie, to jest jak każdy inny dzień. Ludzie się umówili, że muszą być rocznice, to myślą o tym tylko, kiedy są rocznice. Ale tak naprawdę to człowiek jest tym przesiąknięty. A jak mówię człowiek, to nie tylko ja. Ludzie może są nieświadomi, że są przesiąknięci, ale są przesiąknięci. Szczególnie ci, którzy mieszkają tu, w Polsce. Bo ten dramat stał się w Polsce - przypomniał.

SERWIS SPECJALNY TVN24.PL: 80. ROCZNICA POWSTANIA W GETCIE WARSZAWSKIM

Aleksander EdelmanTVN24

Na zauważenie, że w dniu rocznicy nie nosi wpiętego w marynarkę żonkila, zapytał: - Czy dobrze jest naznaczać ludzi, że są inni? Przecież ten żonkil przypomina Gwiazdę Dawida. To symbol, którym oznaczano Żydów w czasie wojny, choć nie tylko, bo to zaczęło się wcześniej - zauważył.

- Teraz jest łatwo to nosić. W czasie wojny nikt nie założył sobie, oprócz Duńczyków. Nikt - podkreślił. - Tu chodzi o pamięć. Ale co to za pamięć na jeden dzień? - zapytał.

Edelman zauważył, że żyjemy w drugim i trzecim pokoleniu po Holokauście. - Ludzie coraz mniej o tym wiedzą, szczególnie młodzi ludzie. W Holandii były badania, które pokazały, że 23 procent licealistów w ogóle nie wierzy, że zagłada Żydów miała miejsce - przyznał. - Ma się pretensje do edukacji w szkole. Ona prawdopodobnie jest zła. Ale pierwsza edukacja jest w domu. Jeśli się nie nauczy w domu tolerancji do drugiego, to nic z tego nie będzie - dodał.

Edelman: teraz jest łatwo nosić żonkil
Edelman: teraz jest łatwo nosić żonkilTVN24

Nie opowiadali. Ale mieli w sobie

Na spostrzeżenie, że w jego domu nie mówiło się wiele o tamtych wydarzeniach, Edelman tłumaczył, że "to pokolenie nigdy nic nie mówiło". - To nie jest tylko sprawa moich rodziców. Pokolenie, które wyszło z wojny, nie opowiadało. Mordercy też nie opowiadali. Ci, którzy pomogli Żydom też nie opowiadali. Ci, którzy donieśli też nie opowiadali. Niemcy też nie opowiadali dzieciom, co zrobili. To mnie nie dziwi. Natomiast co by nie było, wszyscy to mają w sobie. Tego się człowiek dowiaduje przez powietrze. Nie trzeba o tym opowiadać - tłumaczył.

Pokolenie, które wyszło z wojny, nie opowiadało

Sięgając do swojego zawodowego słownika, Edelman przywołał znaczenie słowa "epigenetyka". - To jest to, co przechodzi z pokolenia na pokolenie, ale nie przez geny - opisał.

Wracając z kolei do wydarzeń z 1968 roku, gdy w kraju szerzył się antysemityzm, Edelman, zaprzeczał, jakoby był to dla niego osobisty dramat. - Przecież nikomu nie groziła śmierć - argumentował. Edelman w 1973 roku na stałe przeniósł się do Paryża.

"Przeżyli coś, co jest nie do wyobrażenia"

Jego zdaniem, ludzie w czasie wojny przeżyli coś, co jest nie do wyobrażenia. - Teraz można sobie trochę to wyobrazić na podstawie tego, co przeżyli ludzie w (ukraińskim) Mariupolu, ale my nie możemy sobie to wyobrazić. My możemy mieć jakąś empatię, ale to byłoby niezdrowie, bo nikt się nie postawi na ich miejscu. Empatia musi być aktywna, coś trzeba zrobić, żeby pomóc fizycznie, przestać siedzieć w fotelu i rozmawiać, ale coś zrobić, żeby równowaga została zachwiana. Uratować jednej osobie życie, to czasami jak uratować świat - powiedział

Empatia musi być aktywna, coś trzeba zrobić, żeby pomóc fizycznie, przestać siedzieć w fotelu

W rozmowie Agata Adamek przypomniała słowa Marka Edelmana: "Mówienie o powstaniu w getcie ma tylko jeden sens: przypominanie światu, że ludobójstwo jest zbrodnią przeciwko samej istocie człowieczeństwa i że nie można być bezkarnie obojętnym świadkiem, bo wychodzi się z tego okaleczonym".

Edelman wobec tego był pytany, czy według niego powstanie w getcie powinno być właśnie pamiętane poprzez właśnie takie przesłanie, żeby nie być obojętnym.

- To rodzaj buntu, który był bez szans powodzenia. Buntu, żeby krzyknąć światu, że tu zabijają, mordują ludzi tylko dlatego, że są Żydami. I to się może zdarzyć każdej narodowości. Z dnia na dzień może się okazać, że Polacy są niechciani. I co? I wtedy Polacy są inni - odpowiadał.

Powstanie w getcie warszawskim było rodzajem buntu, żeby krzyknąć światu, że tu zabijają, mordują ludzi tylko dlatego, że są Żydami. To byli ludzie, którzy postanowili krzyknąć światu, jaki jest obojętny

Jak mówił, "o tym trzeba pamiętać dlatego, że to byli ludzie, którzy postanowili krzyknąć światu, jaki jest obojętny". - A obojętność jest najgorsza, bo naznacza wszystkich i nie tylko tych, którzy są świadkami, ale też tych, którzy się urodzą potem, bo oni będą wiedzieli, że rodzice nic nie zrobili. Nie wolno nic nie robić - podkreślił.

ZOBACZ W TVN24 GO: Strażnicy pamięci

Edelman: powstanie w getcie było rodzajem buntu, żeby krzyknąć światu, że tu mordują ludzi tylko dlatego, że są Żydami
Edelman: powstanie w getcie było rodzajem buntu, żeby krzyknąć światu, że tu mordują ludzi tylko dlatego, że są ŻydamiTVN24

Edelman: sprawa tolerancji chyba najważniejsza u człowieka

Wypowiadając się o naszych czasach, Edelman uczulał, żebyśmy zdawali sobie sprawę, że odrzucenie może spotkać każdego z nas. - Trzeba pomyśleć, że to się może człowiekowi zdarzyć, że go gdzieś nie wpuszczą, że będzie płynął statkiem od kraju do kraju i powiedzą: "Polak? A nie, do widzenia" - mówił.

Zauważył przy tym, że to może się zdarzyć także wewnątrz naszego kraju. - Ale ci, którzy tak będą mówić, muszą pomyśleć, że im też się to może zdarzyć, że sytuacja się odwróci - zwracał uwagę. - Dlatego sprawa tolerancji jest chyba u człowieka najważniejsza - zaznaczył.

"Tak powinien wyglądać świat"

Czym dla niego jest teraz Polska? - To kilka przyjaciół, lubię do nich przyjeżdżać - odparł.

A co z kwestią narodowości? - Narodowość to dziwna rzecz, bo dzieli ludzi. To paszport, żeby móc jeździć po świecie - odparł Edelman. - Ja czuję się Żydem, na pewno. Czuję się Żydem przez to, co się stało w czasie wojny, przez zagładę Żydów. Czy czuję się Polakiem? W jakimś sensie tak, dlatego że czytam wiersze, najlepiej po polsku, najlepiej je rozumiem. To znaczy, że coś mam wspólnego z tym językiem. Naród to chyba trochę język - opisywał.

Edelman dodał, że czuje się także Francuzem. - Całe moje życie zawodowe spędziłem we Francji, pracowałem nad mukowiscydozą - przypomniał. - Jak zaczynałem pracę, to nikt nie przypuszczał, że uda się znaleźć lekarstwo, a dzieci umierały. Umierały, jak miały siedem lat. Nikt sobie nie może wyobrazić, co to za straszna choroba. W ciągu czterdziestu lat jest lekarstwo, to jest wspaniały sukces nauki. To wspólny sukces pacjentów i lekarzy - przyznał.

- I tak powinien wyglądać świat. A nie, że bez przerwy tutaj kogoś wyrzucają, kogoś nie chcą, kogoś wsadzają do więzienia, dlatego że mówi prawdę, jak na Białorusi, albo Rosja... Kto by przypuszczał, że będzie faszyzm w Rosji? - zapytał na koniec.

Agata Adamek i Aleksander EdelmanTVN24

Aleksander Edelman jest synem Marka Edelmana i Aliny Margolis. Mieszka we Francji. Jest biofizykiem i reżyserem filmów dokumentalnych. Wraz z Anne Agranat nakręcił "Eksterminacje" o pamięci dwóch ludobójstw: przeciw Tutsi, popełnionym przez Hutu w Rwandzie w 1994 roku oraz eksterminacji europejskich Żydów w czasie drugiej wojny światowej.

Autorka/Autor:akw/kab

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24

Nie jest to kandydat obywatelski. Miałam deja vu, cały czas widziałam w nim Andrzeja Dudę - mówiła w TVN24 o kandydacie PiS na prezydenta politolożka dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene. Socjolog dr hab. Wojciech Rafałowski ocenił, że "w pewnym momencie zapomnimy w trakcie tej kampanii, że to jest kandydat obywatelski".

"Jest taki zamysł, żeby poudawać, że będzie to kandydat wszystkich Polaków"

"Jest taki zamysł, żeby poudawać, że będzie to kandydat wszystkich Polaków"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Po kilku zimnych dniach teraz czeka nas raptowny wzrost temperatury. Co w pogodzie czeka nas do końca listopada i jak zacznie się grudzień? Czy wróci mróz? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl