Wystarczy wizowy pośrednik spod konsulatu i 150 dolarów, żeby zamiast czekać miesiącami, za kilka dni mieć w ręku polską wizę. O korupcji wokół polskiego konsulatu we Lwowie napisała "Gazeta Wyborcza". Polski MSZ o pośrednikach wie. Twierdzi, że sprawę sprawdza, ale nie przyznaje się do jakichkolwiek uchybień.