Ks. Ireneusz Bochyński w czasie rozmowy z dziennikarzem lokalnej rozgłośni radiowej na temat kontrowersyjnego wywiadu, w którym powiedział m.in. o dzieciach, które "same wchodzą do łóżek dorosłych" został zapytany, dlaczego - skoro zna takie przypadki - nie powiadomił o tym odpowiednich organów ścigania. Duchowny odparł, że nie pozwala mu na to tajemnica spowiedzi.
Słowa księdza wywołały burzę, a Twój Ruch zapowiedział w czwartek, że złoży do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez duchownego. Autorzy zawiadomienia zarzucają księdzu przestępstwo polegające na "ukrywaniu lub braniu udziału w czynach pedofilskich". "Wypowiedź księdza Bochyńskiego, że sam zna takie przypadki, może świadczyć o tym, że był świadkiem lub sam uczestniczył w wykorzystywaniu seksualnym dzieci" - piszą.
Twój Ruch chce również jak najszybszego przesłuchania duchownego i podkreśla, że jako katecheta wciąż ma kontakt z nieletnimi.
Podobne zawiadomienie zamierza złożyć SLD.
Zawiadomienie do prokuratury chcą złożyć SLD i Twój Ruch
"Tajemnica spowiedzi jest nienaruszalna"
Na temat tajemnicy spowiedzi wypowiedział się w programie "Wstajesz i wiesz" mec. Łukasz Chojniak z Uniwersytetu Warszawskiego. Ekspert wyjaśnił, że podobnie jak tajemnica obrończa, jest ona nienaruszalna i nie może nigdy być uchylona. Przyznał, że brak możliwości zwolnienia księdza z tajemnicy spowiedzi stanowi "pewien konflikt wartości". Wyjaśnił jednak, że klient, który zwraca się do swojego obrońcy, musi mieć pewność, że to, co wyzna mu w jego gabinecie, na zawsze w nim pozostanie. Tak samo nienaruszalna w świetle prawa jest tajemnica spowiedzi, a zaufanie do spowiednika stanowi fundament religii.
Ekspert wyjaśnił również, że nawet jeśli spowiednik i spowiadający wspólnie zdecydowaliby ujawnić przypadek złamania prawa, nie mogą tego zrobić. - Tajemnica spowiedzi jest tajemnicą przedmiotową, a nie podmiotową. To tak samo jak w przypadku obrońcy i jego klienta.
Autor: kg/tr / Źródło: tvn24