Jestem przekonany, że koalicja nie przegra głosowania ws. referendum odnośnie 6-latków - zapewnił w "Jeden na jeden" wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński. Dziś klub PSL zdecyduje, czy wprowadzić w tej sprawie dyscyplinę.
W piątek w Sejmie odbędzie się głosowanie nad wnioskiem o referendum w sprawie obowiązku szkolnego dla sześciolatków. W opinii Piechocińskiego jego wynik jest przesądzony.
- Koalicja nie przegra, bo mamy racjonalne, merytoryczne uzasadnienie (ws. odrzucenia wniosku o referendum - red.) - stwierdził Piechociński.
Jednocześnie zapewnił, że koalicja ma większość w tej sprawie.
- Nie będzie podzielona w czasie głosowania. Nawet te kluby, które deklarują, że wesprą PiS, które jest zainteresowane rozniecaniem kolejnej fali emocji, będą podzielone. W klubach opozycji także znajdą się ci, którzy myślą racjonalnie - powiedział Piechociński. I dodał: - Nie będzie referendum.
W jego opinii, oznaczałoby ono burzenie systemu edukacyjnego.
W klubie PSL opinie w sprawie referendum są podzielone, choć większość posłów przychyla się do głosowania wspólnie z PO przeciw wnioskowi.
Dwóch posłów PSL: Eugeniusz Kłopotek i Andrzej Dąbrowski zadeklarowało poparcie dla referendum.
Szef klubu Jan Bury mówił wczoraj, że nie ma wątpliwości, iż przekona posłów do odrzucenia wniosku o referendum.
"Rostowski to krwisty polityk"
- Nie było w rzeczywistości od dwudziestu kilku lat postaci z obszaru gospodarki i finansów, która z taką aktywnością rzuca się w wir wewnętrznych dyskusji o własnej partii, a także stawia duże tezy - powiedział wicepremier.
Piechociński był też pytany, czy wypowiedź Rostowskiego to sygnał, iż nie zamierza on już dłużej być wicepremierem i ministrem finansów.
- Jeśli żartobliwie oceniamy tę wypowiedź, to na miejscu Bronisława Komorowskiego i Donalda Tuska czułbym się zagrożony, bo pan Rostowski, z dużymi ambicjami i predyspozycjami funkcjonowania w polityce zasygnalizował, że nie chce być trzecią kadencję wicepremierem i ministrem finansów. Pytanie, czy będzie się ubiegał o funkcję prezydenta, premiera czy europosła - powiedział Piechociński.
Autor: MAC/tr / Źródło: tvn24