Brak mydła i papieru toaletowego, zimna woda w kranach, przeterminowana i źle przechowywana żywność, bałagan oraz przeludnienie w pokojach - tak w oczach kontrolerów sanitarnych wyglądają przeciętne kolonie i obozy w Polsce. Ale, według Głównego Inspektora Sanitarnego, w stosunku do ubiegłych lat i tak mamy postęp.