- Winny jest Saakaszwili, który pierwszy zaatakował. Żaden z jego celów nie został osiągnięty i kiedy kurz opadnie, Gruzini się zastanowią, co z tym zrobić - uważa Leszek Miller. Były premier stwierdził w "Magazynie 24 godziny" iż jest przekonany, że Polsce ze strony Moskwy nic nie zagraża.