Pomyślałam, że po 25 latach to dla mnie ostatni moment, żeby zobaczyć, jak to jest odrzucić linę asekuracyjną - wyjaśniała w programie "Kuba Wojewódzki" piosenkarka Katarzyna Nosowska, pytana o powód zawieszenia działalności zespołu Hey. - Chciałam zobaczyć, kim jestem bez tej odsłony siebie - oświadczyła.
Nosowska powiedziała, że to nie wyglądało tak, że jechali busem i nagle wszyscy chórem stwierdzili, że Hey zawiesza działalność. - Tylko ja to powiedziałam - stwierdziła.
"Jeżeli mamy wrócić, to wrócimy"
- My się spotkaliśmy w tym gronie, naprawdę byliśmy bardzo młodzi. Dojrzewaliśmy, asystując sobie w tym dojrzewaniu. Przeżywaliśmy przemiany głębsze lub płytsze, duchowo-wszelakie razem. Żegnaliśmy naszych bliskich, którzy pojawiali się i znikali - powiedziała.
I oświadczyła: - Jeżeli mamy jeszcze wrócić, to wrócimy.
Zawieszenie działalności zespołu nazwała "odważną, ryzykowną, ale wspaniałą decyzją".
"Zaprosiłem znajomych na 102. urodziny"
Drugim gościem programu był Aleksander Doba, podróżnik i kajakarz, który jako pierwszy człowiek na świecie samotnie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki.
71-latek w programie wyznał, że zaprosił znajomych na swoje 102. urodziny. - Powiedziałem: przed wami trudne zadanie, musicie dożyć. To, że ja będę, to jest pewne - stwierdził i dodał, że on sam chce żyć znacznie dłużej niż do 102. urodzin.
Autor: pk//now / Źródło: TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN / Wojciech Kurczewski