O tym, czy iść czy zawracać w ogóle nie rozmawiali. Była między nimi "wewnętrzna nić porozumienia", by atakować szczyt. I jak najszybciej z niego uciekać. Czuli się "świetnie", "pogodę mieli wymarzoną". Więc szli. Po drodze okazało się, że kolejne metry to "ciąg rozczarowań". Zdobywcy Broad Peak Adam Bielecki i Artur Małek opowiadają o tym, jak wyglądały ich ostatnie godziny na ośmiotysięczniku.