Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu powołała w piątek nowy zespół biegłych, który zbada Konrada K. W październiku ubiegłego roku w galerii handlowej w Stalowej Woli mężczyzna ranił nożami dziewięć osób. Jedna z nich zmarła.
- Prokurator zdecydował o powołaniu nowego zespołu biegłych (dwóch psychiatrów i psychologa), ponieważ opinia pierwszego zespołu, który uznał Konrada K. za niepoczytalnego, budzi wątpliwości - poinformował Andrzej Dubiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
Według prokuratury, opinia pierwszego zespołu biegłych jest rozbieżna z innymi opiniami specjalistów na temat podejrzanego. Mężczyzna leczył się wcześniej psychiatrycznie.
Stwierdzili niepoczytalność nożownika
Pierwszy zespół biegłych, powołany jeszcze jesienią 2017 roku (także dwóch psychiatrów i psycholog) badał Konrada K. próbując ustalić, czy w chwili popełnienia czynu był poczytalny. Biegli stwierdzili u mężczyzny zaburzenia natury psychicznej, ale nie potrafili jednoznacznie określić charakteru tych zaburzeń.
Zastrzegli, że "do uzyskania pełnego i ostatecznego rozpoznania stanu psychicznego podejrzanego i wydania opinii w tej sprawie konieczna jest obserwacja psychiatryczna". Po zgodzie sądu, podejrzany trafił na obserwację psychiatryczną w warunkach szpitalnych.
Następnie biegli, po trwającej cztery tygodnie obserwacji, uznali, że Konrad K. w chwili popełnienia czynu był niepoczytalny. Już na tym etapie opinia budziła wątpliwości prokuratury, jednak w czasie przesłuchania przez prokuratora zespół ją podtrzymał.
- Prokurator, po przeanalizowaniu opinii biegłych i materiałów z przesłuchania, uznał, że w celu rozwiania wszelkich wątpliwości w sprawie poczytalności podejrzanego, trzeba jednak powołać nowy zespół biegłych - wyjaśnił prokurator Dubiel.
Dodał, że tym razem badanie nie odbędzie się w formie obserwacji psychiatrycznej, bowiem przeprowadził ją pierwszy zespół biegłych.
Atak w galerii handlowej
Przypomnijmy, 27-letni Konrad K. w październiku 2017 roku zaatakował nożami klientów galerii handlowej w Stalowej Woli. Jedna z jego ofiar - około 50-letnia kobieta - w wyniku obrażeń zmarła. Osiem innych osób zostało rannych. Mężczyznę ujęli klienci galerii i przekazali policji. Konradowi K. postawiono zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób, poprzez atakowanie dwoma nożami i zadawanie ran w klatkę piersiową, jamę brzuszną i plecy.
Nożownikowi grozi dożywocie. K. przebywa w areszcie; ze względu na stan zdrowia - w warunkach szpitalnych.
K. w toku śledztwa przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia, z których wynika, że za swoje niepowodzenia życiowe obwinia społeczeństwo.
Mężczyzna od 2015 roku leczył się psychiatrycznie. W swoim zakładzie pracy często bywał na zwolnieniach lekarskich od psychiatry. Po upływie ostatniego nie wrócił do pracy i nie przedłożył kolejnego zwolnienia.
Autor: kk/b / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24