Zrobimy wszystko, żeby dać Polakom wybór, żeby dać Polakom alternatywę dla złych rządów PiS, bo tylko wtedy wygramy wybory samorządowe - zapowiedział lider Platformy Grzegorz Schetyna podczas mazowieckiej konwencji PO i Nowoczesnej. Podano również nazwę wspólnej listy, pod którą wystartują w jesiennych wyborach.
Podczas sobotniej konwencji regionalnej ogłoszono, że ugrupowania wystartują pod nazwą Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska.
- Dziś możemy powiedzieć: jesteśmy zjednoczeni, tworzymy tutaj wspólnotę. To nie jest formalne zjednoczenie, to jest zjednoczenie programowe, to jest pomysł na wspólnotę naszych działań, aktywności, na to, byśmy mogli dać Polakom nadzieję. Wydaje mi się, że to nas połączyło; dziesiątki spotkań i rozmów znalazły dziś tu, na Mazowszu, dobry finał - powiedział Schetyna.
"Musimy Polsce przywrócić wolność"
Zaznaczył jednocześnie, że bardzo ważne jest, by do tego czasu Platforma i Nowoczesna "współpracując ze sobą, nie pozwoliły na łamanie demokracji".
- Nasze plany, efekt naszej pracy, wywołał wielką frustrację u (Jarosława) Kaczyńskiego i PiS, bo nieprzypadkowo w ubiegłym tygodniu rozpoczął się sezon polowania na polityków opozycji - podkreślił lider PO. - To już jest za późno panie Kaczyński, bo Polacy już was poznali, zobaczyli, jacy jesteście naprawdę i naprawdę musicie to wiedzieć: przegracie kolejne wybory - powiedział Schetyna.
Koalicję z Nowoczesną Schetyna określił jako "coś naturalnego". - Jesteśmy koło siebie, bo rozmawialiśmy i tak naprawdę odszukaliśmy się w sposób taki absolutnie otwarty i naturalny - mówił. W ocenie lidera Platformy nadchodzące wybory samorządowe będą symbolem tak jak te z 1990 roku. - Dzisiaj wyzwanie dla nas będzie, dużo poważniejsze, jeszcze bardziej poważne, my musimy Polsce przywrócić wolność i suwerenność. Dzisiaj musimy powiedzieć: pokonamy PiS, pogonimy PiS i dzisiaj to mówimy - podkreślił Schetyna.
"Zgrana ekipa"
Katarzyna Lubnauer, przewodnicząca Nowoczesnej zapowiedziała, że koalicja Platformy z Nowoczesną nie pozwoli na przejęcie samorządów przez PiS. Koalicja ta - według niej - "może zwyciężać i zwycięży w najbliższych wyborach".
- Jesteśmy tutaj, żeby obronić samorządy przed zarazą PiS, nie pozwolimy zainfekować samorządów stylem rządzenia w kraju - zaznaczyła Lubnauer.
Podkreśliła, że najbliższe wybory "będą najważniejszym od lat plebiscytem". - Zadecydują o tym, jaki będzie samorząd: czy to będzie samorząd kreatywny, otwarty na ludzi, bliski człowiekowi, czy to będzie samorząd pełen konfliktów, awantur i polityki historycznej - doprecyzowała liderka Nowoczesnej.
Zapowiedziała, że koalicja PO i Nowoczesnej zaprezentuje w nadchodzących wyborach "zgraną ekipę, która da nowy impuls samorządom".
Wśród elementów koalicyjnego programu dla samorządów wymieniła m.in. nadzór nad praworządnością i przejrzystość procedur, liberalne wartości w obszarze jakości życia i kultury, poszukiwanie nowych inwestycji.
"Teraz pójdziemy tą samą drogą"
Lider mazowieckiej Platformy Andrzej Halicki powiedział podczas wspólnej konwencji PO i Nowoczesnej w Warszawie, że koalicja obu ugrupowań ma charakter ogólnopolski, a w sobotę "konkretyzuje się w pierwszym regionie". - To dla nas bardzo ważne, ale myślę, że także dosyć symboliczne, bo – jak pamiętamy - w 2006 roku zwycięska, wieloletnia seria zaczęła się w Warszawie, a konkretnie na tej sali: pierwsze bardzo spektakularne zwycięstwo Hanny Gronkiewicz-Waltz. Warto o tym pamiętać, bo teraz pójdziemy tą samą drogą – mówił poseł PO. Przekonywał, że Platforma i Nowoczesna mają "przepis na zwycięstwo". To – jak wskazał – formuła koalicyjnego startu, obejmująca wspólne listy i wspólnych kandydatów. - Niektórzy mówią, że najtrwalsze małżeństwa są z rozsądku – żartował Halicki. Liderka mazowieckich struktur Nowoczesnej, posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz podkreślała, że obie partie wchodzą dziś na zupełnie nową drogę.
- Dzisiejszy dzień to jest początek nowej drogi dwóch głównych sił opozycyjnych do dobrego wyniku w wyborach samorządowych w całym kraju. Razem w wyborach samorządowych możemy naprawdę zdziałać dużo więcej – podkreśliła Gasiuk-Pihowicz.
Autor: PTD/tr / Źródło: PAP