Ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu miał kierowca, który poruszał się po Sanoku z prędkością 140 km/h bez włączonych świateł. Mężczyzna odpowie za to przed sądem.
Pijany 34-latek, mieszkaniec powiatu sanockiego, został zatrzymany przez policję. - To podwójny rekordzista - powiedział Paweł Międlar z podkarpackiej policji.
- Znacznie przekroczył dozwoloną prędkość w mieście, nasz wideorejestrator zanotował szybkość przekraczającą 140 km/h. (...) Miał też ponad 2 promile w organizmie - dodał.
Międlar powiedział, że kierowca tłumaczył po zatrzymaniu, iż niewiele wypił i czuł się dobrze, po za tym nie po raz pierwszy jechał w taki stanie.
- Najważniejsze, ze udało się tego człowieka wyeliminować z drogi, nim doszło do tragedii, bo było od niej o krok - zaznaczył Międlar.
34-latek nie posiadał przy sobie prawa jazdy. Za kierowanie samochodem po pijanemu odpowie przed sądem.
Autor: MAC/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: policja