11.09.202516 min

- Poza słowami solidarności na pewno zostaną podjęte na wielu poziomach, w tym również  wojskowym, rozmowy, jakimi środkami nasi sojusznicy z Europy Zachodniej mogą nas wesprzeć. Nie tylko oni, być może też i Stany Zjednoczone - mówił w drugiej części "Tak jest" Andrzej Byrt, były ambasador RP w Niemczech i Francji. Odniósł się w ten sposób do reakcji sojuszników Polski na naruszenie naszej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Zdaniem gen. Romana Polki, byłego dowódcy jednostki specjalnej GROM, jednym z przejawów solidarności wobec Polski będzie przyspieszenie dostaw sprzętu wojskowego. - Po prostu trzeba pożyczyć, zabrać od partnerów to, co jest, a jednocześnie budować systemy antydronowe w kraju - zaznaczył. Eksperci rozmawiali także o dezinformacji w sieci po rosyjskim ataku.  - Wszystkie opowieści o tym, że są jacyś wrogowie w Unii Europejskiej, to jest po prostu zdrada stanu. Wróg jest dzisiaj jeden i musimy mieć tego świadomi - mówił Andrzej Byrt. - Należy uodpornić społeczeństwo, edukować i tłumaczyć. Nie odsyłać do stron rządowych, bo nikt nie będzie tam sprawdzał, co się dzieje, tylko przejąć inicjatywę, prowadzić działania - stwierdził gen. Roman Polko.Rozwiń